Jak podał Biełsat, drużyna hokejowa Aleksandra Łukaszenki grała z drużyną z obwodu brzeskiego. Mecz zakończył się remisem 5:5. Białoruski dyktator w pewnym momencie został „podcięty” na lodowisku w spektakularny sposób, co zostało przemilczane przez biuro prasowe dyktatora! „Grawitacja zrobiła to, czego nie można było osiągnąć w czasie wyborów” - zażartował jeden z internautów. Wideo z upadku udostępniła też Nexta.
Nieporadny upadek dyktatora
W sieci zaczęło krążyć nagranie, które natychmiast przyciągnęło uwagę internautów. Widać na nim Aleksandra Łukaszenkę, od lat konsekwentnie budującego wizerunek energicznego, sprawnego fizycznie dyktatora, który bierze udział w meczu hokejowym. To właśnie podczas tego spotkania doszło do sytuacji, która szybko stała się viralem: Łukaszenka stracił równowagę i w efektowny, wręcz teatralny sposób upadł na taflę lodowiska.
Upadek — choć sam w sobie niegroźny — kontrastuje z kreowanym przez niego obrazem silnego lidera, który chętnie pokazuje się w roli sportowca, żołnierza czy myśliwego. Nic więc dziwnego, że nagranie błyskawicznie obiegło sieć, stając się pretekstem do żartów, memów i komentarzy podważających propagandowy przekaz białoruskich władz.
Czuprys wytrącił Łukaszenkę z rytmu
W pewnym momencie rozgrywki, gdy tempo meczu nieco wzrosło, a zawodnicy zaczęli walczyć o krążek z większą determinacją, doszło do nieoczekiwanego incydentu. Starzejący się już hokeista (Łukaszenka), który do tej pory poruszał się po lodzie z ostrożną pewnością, nagle stracił równowagę. Stało się to w wyniku niezręcznego kontaktu z jednym z kolegów z drużyny — przypadkowego „podcięcia”, które wytrąciło go z rytmu.
W ułamku sekundy wypuścił kij z rąk, próbując instynktownie złapać balans, lecz było już za późno. Jego nogi rozjechały się na śliskiej tafli, a on sam przewrócił się do tyłu, lądując płasko na plecach. Upadek wyglądał na zaskakująco nieporadny, zwłaszcza jak na kogoś, kto od lat stara się prezentować jako sprawny i pewny siebie sportowiec.
Przez chwilę leżał bezradnie, wyraźnie mając trudność z podniesieniem się o własnych siłach. Dopiero interwencja zawodnika, który niechcący doprowadził do całej sytuacji, pozwoliła mu wrócić na nogi. Jarasłau Czuprys (nr 68) podał dyktatorowi rękę, pomógł ustabilizować pozycję, a sam Łukaszenka powoli, z widocznym wysiłkiem, odzyskał pion.
„Noworoczny prezent”
Ten moment — jak ironicznie wskazała Nexta — mógł być dla pomocnika (Jarasłau Czuprys) wyjątkową okazją, by sprawić Białorusinom symboliczny „noworoczny prezent”.
Dyktator na lodzie — bez równowagi, bez kontroli, bez godności. Grawitacja zrobiła to, czego nie można było osiągnąć w czasie wyborów
— zażartował jeden z internautów.
X/Natalia Wierzbicka
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/749309-to-trzeba-zobaczyc-spektakularny-upadek-lukaszenki
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.