Doradca ukraińskiego prezydenta Mychajło Podolak uważa, że utrzymanie liczebnej armii ukraińskiej będzie niezwykle kosztowne, dlatego powinna być współfinansowana przez całą Europę. Według niego, są to „siły odstraszania”, którymi „cała Europa powinna być zainteresowana” - podaje WP za unian.ua.
800-tysięczna armia?
Doradca Zełenskiego stwierdził, że utrzymanie tylu żołnierzy wymaga europejskiego wkładu finansowego.
Pytanie nie dotyczy tylko liczby 800 tys., ale także tego, kto to sfinansuje. To będą ogromne pieniądze
— ocenił Podolak. Przypomniał, że tuż przed pełnoskalową inwazją Rosji Ukraina utrzymywała około 250 tys. żołnierzy.
Podolak argumentuje, że chodzi o wspólny interes bezpieczeństwa.
Uważamy, że to armia odstraszania na wschodniej granicy. Cała Europa powinna być tym zainteresowana, a inwestycje muszą być wspólne
— oświadczył.
Europa złoży się na ukraińską armię?
Doradca podkreślił, że docelowo 800-tysięczna armia powinna być w pełni zawodowa, a żołnierze dobrze opłacani. Wskazał też na potrzebę pełnej integracji ukraińskiego wojska z „ogólnoeuropejskimi siłami zbrojnymi”.
Według niego priorytetem powinna być inwestycja w rozwój technologii dronowych oraz produkcję rakiet średniego i dalekiego zasięgu.
unian.ua, WP.pl, nexta / mall
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/749136-podolak-chce-by-europa-wspolfinansowala-ukrainska-armie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.