Pełnoskalowa agresja Rosji na Ukrainę pustoszy ten kraj od 24 lutego 2022 roku. Bucza, Mariupol, Kramatorsk, Krzemieńczuk, Słowiańsk, Czasiw Jar, Charków, Odessa czy Winnica. To tylko niektóre ze zniszczonych, zrównanych z ziemią miast. Siły Zbrojne Rosji i ich pełnomocnicy zostawiają ślad krwi na Ukrainie. Tysiące cywilów zostało już zamordowanych. O barbarzyńskim rosyjskim zachowaniu, które całkowicie lekceważy międzynarodowe prawo humanitarne, opowiadał w Parlamencie Europejskim dziś już 11-letni Roman Oleksiw. 14 lipca 2022 roku w czasie największego rosyjskiego ataku właśnie na Winnicę stracił on mamę, a sam został ciężko ranny. Po tragedii młody Ukrainiec przeszedł 36 operacji i długotrwały proces rehabilitacji z powodu poważnych oparzeń. Mimo wszystko wrócił do szkoły, tańca i muzyki. Chłopiec swoją historią doprowadził tłumaczkę do łez.
CZYTAJ WIĘCEJ: Rośnie liczba ofiar rosyjskiego ataku rakietowego na centrum Winnicy w środkowej Ukrainie. Za zaginione bez wieści uznano 46 osób
14 lipca 2022 roku kilka rosyjskich rakiet spadło na centrum miasta w Winnicy w środkowej Ukrainie. W mieście tamtego dnia zginęło 28 osób, a ponad dwieście zostało rannych.
Codziennie Rosja zabija cywilnych mieszkańców, zabija ukraińskie dzieci, kieruje rakiety na obiekty cywilne, gdzie nie ma nic wojskowego
— napisał wówczas prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski na Telegramie, publikując też nagranie z centrum Winnicy.
„Mogłem się z nią pożegnać”
Wczoraj w Parlamencie Europejskim w Strasburgu podczas prezentacji filmów dokumentalnych o ukraińskich dzieciach wzruszające świadectwo przedstawił Roman Oleksiw, który wrócił do dnia bestialskiego ataku Rosjan.
14 lipca 2022 roku chłopiec stracił matkę i sam doznał poważnych oparzeń czwartego stopnia blisko połowy ciała.
To był ostatni raz, kiedy widziałem matkę i mogłem się z nią pożegnać
— powiedział.
W tym momencie tłumaczka nie była w stanie powstrzymać ani emocji, ani kontynuować tłumaczenia.
Na szczęście do akcji wkroczył kolega z pracy, aby jej pomóc.
„Musisz iść dalej, a wtedy…”
Rok po tragedii, której doświadczył Roman, osobiście spotkał się z Papieżem Franciszkiem. Potem były kolejne spotkania. Młody Ukrainiec rozmawiał z Radiem Watykańskim. Wówczas wyznał, że wszystkiego uczy się od swego taty, który jest dla niego najlepszym przykładem.
Marzę, aby ta dobroć, ta energia, którą ma teraz, trwała przez całe jego życie
— wskazał tata Jarosław.
Co Roman Oleksiw chciałby powiedzieć dzieciom na całym świecie?
Powiedziałbym im, że bez względu na to, jak trudno jest, bez względu na to, co się dzieje, nie możesz się zniechęcać, musisz iść dalej, a wtedy osiągniesz pożądany rezultat
— podkreślił.
CZYTAJ TAKŻE: RELACJA. 1387. dzień wojny. AFP: Ukraina przekazała Stanom Zjednoczonym swoją najnowszą wersję planu pokojowego
X/PAP/Vatican News PL/Natalia Wierzbicka
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/747988-poruszajace-swiadectwo-tlumaczka-w-pe-nie-powstrzymala-lez
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.