„Stany Zjednoczone są nadal największym sojusznikiem Unii Europejskiej” – oświadczyła szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas po publikacji nowej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego USA, wieszczącej „cywilizacyjne wymazanie” krajów europejskich.
Stany Zjednoczone pozostają naszym największym sojusznikiem (…) nie zawsze zgadzaliśmy się co do różnych kwestii, ale myślę, że zasada generalna się nie zmieniła. Jesteśmy największymi sojusznikami i powinniśmy zachować jedność
— oznajmiła Kallas, zapytana o to na konferencji w stolicy Kataru, Dosze.
Oczywiście jest tam dużo krytyki, ale myślę, że częściowo jest ona uzasadniona
— dodała.
Priorytety polityki
W części poświęconej Staremu Kontynentowi napisano, że głównymi priorytetami polityki USA wobec Europy powinny być m.in.: „przywrócenie warunków stabilności w Europie i stabilności strategicznej (w relacjach) z Rosją”, wzięcie przez państwa europejskie głównej odpowiedzialności za własną obronę, „brak dominacji jakiekolwiek wrogiego mocarstwa”, „poprawa” obecnego kursu politycznego kontynentu oraz „zakończenie postrzegania NATO jako stale rozszerzającego się sojuszu”.
Dokument krytykuje m.in. podejście państw europejskich do wojny Rosji z Ukrainą.
Administracja Trumpa znajduje się w sporze z europejskimi urzędnikami, którzy mają nierealistyczne oczekiwania co do wojny (na Ukrainie) wyrażane przez niestabilne rządy mniejszościowe, z których wiele depcze podstawowe zasady demokracji, aby stłumić opozycję. Zdecydowana większość europejska pragnie pokoju, ale pragnienie to nie przekłada się na politykę, w dużej mierze z powodu podważania przez te rządy procesów demokratycznych
— napisano.
Największe zagrożenia
W dokumencie stwierdzono też, że działania UE podważają swobody polityczne, obywatelskie i suwerenność, a amerykańska dyplomacja ma na celu promocję „prawdziwej demokracji” w Europie, wolności słowa, indywidualnego charakteru państw i „patriotycznych partii” europejskich. Jako jedne z największych zagrożeń podano erozję narodowych tożsamości i „cywilizacyjne wymazanie” krajów europejskich w związku z imigracją.
W dłuższej perspektywie jest więcej niż prawdopodobne, że najpóźniej w ciągu kilku dekad, niektórzy członkowie NATO staną się państwami w większości nieeuropejskimi. W związku z tym pozostaje otwarte pytanie, czy będą postrzegać swoje miejsce na świecie, lub swój sojusz ze Stanami Zjednoczonymi, tak samo jak ci, którzy podpisali Traktat NATO
— napisali autorzy strategii.
PAP/oprac. Natalia Wierzbicka
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/747592-kallas-krytyka-europy-przez-usa-jest-czesciowo-uzasadniona
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.