W dzisiejszym wydaniu norweskiego dziennika „VG” ukazał się artykuł o agencjach pracy, które zatrudniały Polaków. Podano, że pracownicy znad Wisły byli zmuszani, żeby przy podejmowaniu pracy na budowach Equinora, wstępować automatycznie do norweskich związków zawodowych. Norwescy prawnicy przekazali, że mogło dojść do naruszenia tamtejszej konstytucji.
Norweski dziennik ustalił, że pracownicy z Polski, zatrudniani na instalacjach i budowach państwowego koncernu Equinor, byli zobowiązywani do członkostwa w norweskich związkach zawodowych. W ocenie pośredników, zatrudniających Polaków, bez wstąpienia do związków nie można było pracować w systemie rotacyjnym. W umowach o pracę miały zaś pojawiać się zapisy o „automatycznym członkostwie”, a część osób zapisywano bez ich wiedzy. Z wynagrodzeń polskich pracowników pobierane były składki członkowskie w wysokości 500 koron (175 złotych) miesięcznie.
Agencje pracy, cytowane przez norweski dziennik, miały argumentować, że wymóg członkostwa wynika z norweskich regulacji dotyczących czasu pracy rotacyjnej. Na pracę w takim formacie - według pośredników - niezbędna jest zgoda związku zawodowego. Agencje przyznały gazecie, że ich pracownicy byli automatycznie zapisywani do związków, ale później mieli prawo z nich wystąpić.
Znam przykłady umów o pracę w systemie rotacyjnym, w których obowiązek przystąpienia do związków wpisany był jako wymóg podjęcia pracy przez polskiego pracownika wysyłanego do Norwegii
— skomentowała w środę dla PAP Ewelina Baj, zamieszkała w Norwegii działaczka partii Venstre, pomagająca Polakom skarżącym się na umowy niezgodne z prawem.
Mogło dojść do złamania norweskiej konstytucji
Centrale związkowe Fellesforbundet i Norsk Arbeidsmandsforbund obciążyły agencje zatrudnienia odpowiedzialnością za zgłaszanie pracowników do związków bez ich zgody. Przedstawiciele organizacji podkreślili dla „VG”, że zrzeszanie się w związkach musi być dobrowolne, a przymusowe zapisy są „nieakceptowalne”. Przyznali jednak, że ich związki przyjmowały zgłoszenia przesyłane nie bezpośrednio przez pracowników, ale przez zatrudniające ich agencje.
Norwescy prawnicy, zapytani o sprawę przez „VG”, ocenili, że uzależnianie dostępu do pracy od członkostwa w związku zawodowym może naruszać norweską konstytucję i zasady wolności zrzeszania się. W ich opinii poziom uzwiązkowienia, sięgający w niektórych firmach państwowych 99 proc., może świadczyć o braku realnej dobrowolności.
xyz/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/746132-tak-traktowano-polakow-w-norwegii-naruszono-konstytucje
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.