Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen w liście wysłanym dziś do przywódców 27 państw zaproponowała trzy sposoby dalszego finansowania Ukrainy, z czego dwa mają stanowić alternatywę dla sięgnięcia po rosyjskie aktywa. Wezwała do podjęcia decyzji na szczycie w grudniu.
W ramach innych rozwiązań Ukraina miałaby dostać pożyczkę zaciągniętą przez UE na rynkach finansowych lub kraje członkowskie udzieliłyby jej dotacji.
List jest kolejną odsłoną debaty na temat aktywów rosyjskiego banku centralnego, które zostały zamrożone po rozpoczęciu pełnowymiarowej wojny przeciwko Ukrainie w lutym 2022 r. Większość środków - 185 mld euro - przechowuje izba rozliczeniowa Euroclear w Belgii. Rząd tego kraju ma w związku z tym najwięcej zastrzeżeń do wykorzystania tych środków na sfinansowanie dalszego wsparcia Ukrainy przez UE.
Komisja Europejska zaproponowała jeszcze we wrześniu, by Euroclear przekazała UE zamrożone rosyjskie aktywa w formie pożyczki z oprocentowaniem 0 proc. Unia wykorzystałaby te środki na sfinansowanie pożyczki reparacyjnej dla Ukrainy, a ta miałaby ją spłacić tylko w razie otrzymania reparacji wojennych od Rosji.
Chociaż KE zaproponowała, by konsekwencje takiego posunięcia wzięły na siebie wszystkie państwa członkowskie, Belgia nie dała się przekonać i do spodziewanego przełomu na szczycie szefów państw i rządów w październiku nie doszło. KE została za to zobowiązana do przedstawienia innych możliwości finansowych.
Sugestia szefowej KE, kiedy może nastąpić koniec wojny
W liście, który stanowi odpowiedź KE na wnioski ze szczytu w październiku, von der Leyen podkreśliła, że Kijów powinien dostać pierwszą wypłatę na początku drugiego kwartału 2026 r. Według przedstawionych w liście szacunków potrzeby Ukrainy na 2026 i 2027 r. w wymiarze makroekonomicznym i wojskowym szacowane są na blisko 136 mld euro, przy założeniu, że wojna zakończy się w przyszłym roku.
KE zaznaczyła w liście, że najbardziej bezpośrednim sposobem zapewnienia niezbędnego wsparcia finansowego byłoby dobrowolne udzielenie Ukrainie dotacji przez państwa członkowskie.
Opcja ta nie pociąga za sobą nowych wspólnych zobowiązań i nie wymaga dodatkowych gwarancji ani odszkodowań, ale ma bezpośredni wpływ na budżety państw członkowskich
— podkreśliła KE.
Z kolei zaciągnięcie pożyczki dla Ukrainy na rynkach według KE oznaczałoby, że koszty odsetek musiałyby być ponoszone przez państwa członkowskie, dopóki Ukraina nie byłaby w stanie spłacić po otrzymaniu reparacji od Rosji. Ciężar spłacania odsetek KE w takim scenariuszu proponuje rozłożyć pomiędzy państwa proporcjonalnie do dochodu narodowego brutto, a jeśli jedno lub więcej państw członkowskich zdecydowałoby, że nie chce płacić, wszystkie pozostałe państwa członkowskie musiałyby proporcjonalnie zwiększyć swoje składki, aby zapewnić pokrycie 100 proc. odsetek.
O tych trzech wariantach von der Leyen mówiła w zeszłym tygodniu w Parlamencie Europejskim. Tam podkreśliła, że pożyczka reparacyjna sfinansowana z wykorzystaniem rosyjskich aktywów to najskuteczniejszy sposób wsparcia ukraińskiej obrony i gospodarki oraz jasny sygnał dla Moskwy, że czas nie działa na jej korzyść.
CZYTAJ TAKŻE:
tkwl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/745983-pomoc-dla-ukrainy-szefowa-ke-sugeruje-ile-potrwa-wojna
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.