Wygląda jak potwór, jest gwiazdą

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. YouTube
Fot. YouTube

Mogłoby się wydawać, że choroba wywołująca odrażające skutki może być tylko przekleństwem. 28-letni Adam Pearson udowodnił, że można z nią żyć, a nawet... zostać gwiazdą filmową.

Mężczyzna cierpiący na nerwiakowłókniakowatość, którą zdiagnozowano u niego w wieku 5 lat, przekonuje, że tylko dzięki chorobie mógł zagrać ze Scarlett Johansson w filmie „Pod skórą”.

C. S. Lewisa powiedział kiedyś: "Przeciwności często sprawiają, że zwykli ludzie są przeznaczeni do niezwykłych rzeczy”. Pearson właśnie te słowa wybitnego pisarza odnosi da siebie.

Mam jedyną radę dla wszystkich, którzy cierpią na chorobę genetyczną: muszą w tym wytrwać, choć nie będzie to proste -

przekonuje mężczyzna w rozmowie z dziennikiem „The Sun”.

Pearson, który przeszedł 30 operacji mających na celu usunięcia guzów z jego twarzy, wyjaśnia, że choroba w niczym go nie ograniczała i nie uniemożliwiała mu realizacji planów życiowych. Wręcz przeciwnie, otwierała mu nowe drzwi.

Od najmłodszych lat chciałam pracować w telewizji. Chociaż nauczyciele mówili mi, że jest tam duża konkurencja, aby mnie zniechęcić, nie udało im się.

Po przystąpieniu do produkcji firmy Betty jako stażysta, wziął udział m.in. w telewizyjnym show „Piękna i Bestia” emitowanym na Channel 4. Teraz jest gwiazdą filmu ze Scarlett Johansson w roli głównej. Sam jednak przyznaje, że nie mógł w to uwierzyć.

Na początku propozycję potraktowałem jako żart. Po prostu dostałem maila od znajomego, który poinformował mnie, że firma castingowa szuka mężczyzny ze zdeformowaną twarzą do ważnej roli -

mówi Pearson.

Wątpliwości zostały ostatecznie rozwiązane, gdy reżyser Jonathan Glazer zaprosił go na kawę. Niestety w drodze na spotkanie towarzyszył mu pech, który mógł przypłacić życiem – został potrącony przez samochód i złamał nogę. Jednak sam filmowiec pofatygował się do szpitala, w którym przebywał Pearson i oficjalnie zaproponował mu rolę.

Zgodziłem się będąc na sporej dawce morfiny -

mówi kolega Scarlet Johansson z planu filmowego.

Jak widać, prawdziwa miłość do sztuki i ukochanego zajęcia jest w stanie pokonać wszystkie, nawet te – z pozoru – najbardziej oczywiste przeszkody.

AM/The Sun

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych