W nocy z soboty na niedzielę rosyjskie drony ponownie zaatakowały Lwów i zachodnią Ukrainę. W mieście dały się słyszeć liczne eksplozje - przekazała agencja Ukrinform powołując się na lokalne władze. „Dzisiaj Rosjanie ponownie zaatakowali naszą infrastrukturę, wszystko, co zapewnia ludziom normalne życie. Potrzebna jest większa ochrona, szybsza realizacja wszystkich porozumień obronnych, zwłaszcza dotyczących obrony przeciwlotniczej, aby pozbawić sensu ten terror powietrzny” - zaznaczył ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski.
Mer Lwowa Andrij Sadowy poinformował na Telegramie, że „systemy obrony powietrznej miasta są aktywne”.
Atak dronów potwierdziła lwowska Regionalna Administracja Wojskowa (RMA). Wezwała mieszkańców miasta do niezbliżania się do okien lub pozostania w schronach.
Szef lwowskiej RMA Maksym Kozyrskij zaapelował o zachowanie ciszy i sprawdzanie na bieżąco komunikatów władz.
Wcześniej agencja Ukrinform informowała o rosyjskim ataku na dużą skalę na całą Ukrainę, w tym na graniczące z Polską rejony zachodnie. Poinformował też, że według wstępnych danych „w wyniku połączonego uderzenia bezzałogowych statków powietrznych i pocisków manewrujących w obwodzie lwowskim dwie osoby zginęły, a dwie kolejne zostały ranne”.
We Lwowie płonie park przemysłowy Sparrow. Według wstępnych informacji nie ma poszkodowanych. To cywilny obiekt, bez żadnych elementów militarnych
— napisał Sadowy na Telegramie.
Portal Suspilne podał dziś rano, że serię wybuchów słuchać było w Iwano-Frankowsku, ok. 100 km na południe od Lwowa.
Oświadczenie Zełenskiego
Rosja zaatakowała Ukrainę ponad 50 rakietami, w tym Kindżałami, i ok. 500 dronami bojowymi, w nocy z soboty na niedzielę; według wstępnych danych pięć osób zginęło, a około 10 zostało rannych
— przekazał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Tej nocy Ukraina ponownie znalazła się pod rosyjskim ostrzałem – ponad 50 rakiet i około 500 dronów bojowych. Uderzono rakietami manewrującymi, (dronami) Shahed, a także Kindżałami. Atak dotknął obwody: lwowski, iwano-frankowski, zaporoski, czernihowski, sumski, charkowski, chersoński, odeski i kirowohradzki. Obecnie wiadomo o około 10 osobach, które ucierpiały w wyniku ataku. Niestety, pięć osób zginęło. Składam szczere kondolencje wszystkim, którzy stracili bliskich w wyniku tego terroru
— napisał Zełenski w komunikatorze Telegram.
Prezydent zaznaczył, że w miejscach dotkniętych atakami trwają akcje ratunkowe. Dodał, że na bieżąco otrzymuje raporty od ministra spraw wewnętrznych Ihora Kłymenki, ministra rozwoju społeczności i terytoriów Ołeksija Kułeby, szefów obwodowych administracji wojskowych oraz prezesa państwowej spółki Naftohaz Serhija Koreckiego. Zełenski podkreślił, że oczekuje od urzędników maksymalnie szybkiej i skutecznej pracy przy usuwaniu skutków ataków w regionach.
Dzisiaj Rosjanie ponownie zaatakowali naszą infrastrukturę, wszystko, co zapewnia ludziom normalne życie. Potrzebna jest większa ochrona, szybsza realizacja wszystkich porozumień obronnych, zwłaszcza dotyczących obrony przeciwlotniczej, aby pozbawić sensu ten terror powietrzny
— napisał Zełenski.
Jego zdaniem jednostronne zawieszenie broni w powietrzu jest możliwe i właśnie ono może otworzyć drogę do prawdziwej dyplomacji.
Ameryka i Europa muszą podjąć działania, aby zmusić (prezydenta Rosji Władimira) Putina do zaprzestania działań
— podkreślił.
Pożar w parku przemysłowym
Trzy osoby zginęły, a kilka zostało rannych w rosyjskim ataku na Lwów w nocy z soboty na niedzielę
— powiedział mer miasta Andrij Sadowy rozgłośni RMF FM.
W mieście wybuchło kilka pożarów, w tym w jednym z parków przemysłowych, a część mieszkańców nie ma prądu. Polskie władze mówią o jednym z największych ataków Rosji na Ukrainę.
Atak spowodował też wybuch kilku innych pożarów. Wcześniej Sadowy poinformował, że na skutek ataku niektóre dzielnice miasta zostały pozbawione prądu.
We Lwowie ogłoszono alarm powietrzny, a władze wezwały mieszkańców, by ukryli się w bezpiecznym miejscu i zamknęli okna. Alarm odwołano po godz. 8 czasu polskiego.
Podczas ataku na obwód zaporoski, na południu Ukrainy, zginęła kobieta, a dziewięć osób zostało rannych
— poinformował szef władz regionu Iwan Fedorow.
Władze obwodu winnickiego, na środkowym zachodzie Ukrainy, podały, że podczas rosyjskiego ataku trafiony został „przemysłowy obiekt cywilny”. Nie podano szczegółów.
Ukraińskie koleje państwowe podały, że z powodu ataku pociągi mogą kursować z opóźnieniami.
„Zmasowany atak na Ukrainę”
Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych przekazało, że w nocy z 4 na 5 października 2025 r. Federacja Rosyjska kolejny raz wykonuje uderzenia na obiekty znajdujące się na terytorium Ukrainy. W związku z tym w polskiej przestrzeni powietrznej intensywnie operują polskie i sojusznicze statki powietrzne.
Do rosyjskiego uderzenia na Ukrainę odniósł się na platformie X wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk.
Od kilku godzin trwa zmasowany atak na Ukrainę. Ogromne siły zostały zaangażowane do uderzenia na Lwów. Użyto zarówno dronów jak i rakiet. Ciągle operuje nasze oraz sojusznicze lotnictwo bojowe
— napisał.
Wiceszef MON dodał, że „jest to jeden z największych ataków od początku wojny”.
W niedzielę, chwilę po godzinie 4 rano, DORSZ poinformowało o uruchomieniu wszystkich niezbędnych procedur w celu zapewnienia bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej.
W naszej przestrzeni intensywnie operują polskie i sojusznicze statki powietrzne, a naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości
— wyjaśniło na X.
Działania te mają charakter prewencyjny i są ukierunkowane na zabezpieczenie przestrzeni powietrznej i ochronę obywateli, zwłaszcza w rejonach przyległych do zagrożonego obszaru - wskazało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.
Dowództwo Operacyjne RSZ monitoruje bieżącą sytuację, a podległe siły i środki pozostają w pełnej gotowości do natychmiastowej reakcji
— zapewniono.
Brak informacji o ofiarach z Polski
Rzecznik polskiego MSZ Maciej Wewiór poinformował dziś PAP, że na ten moment nie ma żadnych informacji, żeby w ataku ucierpieli obywatele Polski.
Obecnie nie ma żadnych informacji, żeby polscy obywatele ucierpieli w rosyjskim ataku na Lwów w nocy z soboty na niedzielę
— przekazał PAP rzecznik MSZ Maciej Wewiór.
CZYTAJ TEŻ:
maz/PAP/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/742346-nocny-atak-rosyjskich-dronow-ukraine-sa-zabici-i-ranni
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.