O godz. 21. w Mołdawii (20. w Polsce) zakończyły się wybory parlamentarne, które politycy i komentatorzy określają jako „historyczne”. Sondaże przedwyborcze dawały szanse na wejście do parlamentu czterem siłom politycznym. Centralna Komisja Wyborcza rozpoczęła publikowanie pierwszych rezultatów wyborów parlamentarnych, eksperci uprzedzają, że mogą one istotnie różnić się od ostatecznego wyniku ze względu na kolejność liczenia głosów. Za udział w wyborach podziękował obywatelom Igor Grosu, lider rządzącej Partii Działania i Solidarności (PAS) i przewodniczący parlamentu.
Zakończyło się głosowanie
Z danych Centralnej Komisji Wyborczej wynika, że w wyborach zagłosowało ok. 1,6 mln osób, w tym ponad 269 tys. za granicą, przy czym w części komisji za granicą głosowanie ciągle trwa. Wstępne wyniki wyborów będą znane zapewne jutro rano.
Lokale wyborcze były otwarte od godz. 6. rano do godz. 20. czasu polskiego. Na terytorium Mołdawii otwarto 1973 lokali do głosowania, w tym 12 – dla mieszkańców separatystycznego Naddniestrza. Mieszkańcy tego regionu mogą uczestniczyć w wyborach na terytorium kontrolowanym przez władze w Kiszyniowie.
301 lokali wyborczych (o ponad 60 więcej niż w ubiegłorocznych wyborach prezydenckich) otwarto poza granicami kraju, a najwięcej - we Włoszech (ponad 70), Niemczech, Francji i Rumunii. Na terytorium Rosji otwarte były tylko dwa punkty do głosowania.
Wyborcy w dziesięciu krajach – USA, Kanadzie, Norwegii, Szwecji, Finlandii, Islandii, Japonii, Korei Południowej, Australii i Nowej Zelandii – mieli możliwość głosowania korespondencyjnego po uprzedniej rejestracji.
W wyborach do 101-osobowego parlamentu startowało 15 partii politycznych (jeszcze jedna w przeddzień wyborów wycofała się, przekazując swoje głosy partii rządzącej PAS), trzy bloki i czterech kandydatów niezależnych. Próg wyborczy dla partii wynosi w Mołdawii 5 proc., a dla bloków – 7 proc. Parlament liczy 101 miejsc, co oznacza, że do zdobycia większości potrzebne jest 51 mandatów. Głosowanie odbywa się według list partyjnych.
Pierwsze komentarze polityków
Czekamy na więcej informacji z Centralnej Komisji Wyborczej i od policji, musimy być cierpliwi i poczekać na zakończenie głosowania za granicą. Proszę Mołdawian z diaspory, by zagłosowali za przyszłością
— mówił Grosu.
Igor Dodon, lider socjalistów, którzy startowali w wyborach parlamentarnych w ramach Patriotycznego Bloku Wyborczego, zapowiedział na poniedziałek przed parlamentem protest „w obronie głosów wyborców”. Dodon oświadczył również, że w dzień po wyborach jego partia „podsumuje wszystkie możliwe naruszenia, usystematyzuje je i wystosuje oświadczenie”.
Portal Nokta.md przytacza wypowiedź Iona Cebana, lidera partii MAN, która startowała w wyborach w ramach opozycyjnego bloku Alternatywa. Według niego doszło do „licznych naruszeń ze strony władz”.
Lider Naszej Partii Renato Usatii powiedział, że jego ugrupowanie czeka na wyniki wyborów.
Może (nasz wynik) będzie mały - 6-7 mandatów. Może będzie to 13-15, zobaczymy. Pracowaliśmy, mieliśmy uczciwą kampanię. Staraliśmy się nie tyle promować swój program, co uspokajać społeczeństwo, bo ludzie byli przestraszeni
— mówił Usatii cytowany przez mołdawskie media.
Analitycy zwracają uwagę, że PAS będzie miała problem ze znalezieniem koalicjanta, który poprze ją w działaniach na rzecz eurointegracji, co może spowodować zahamowanie, a nawet zatrzymanie tego procesu.
Główni oponenci PAS z Bloku Patriotycznego krytykowali partię władzy za konfrontacyjną politykę wobec Moskwy, oskarżając przy tym władze o działanie „według instrukcji” z Zachodu i zamiary „wciągnięcia kraju do wojny” i „sfałszowania wyborów”.
CZYTAJ TAKŻE:
olnk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/741788-zliczaja-pierwsze-glosy-w-moldawii-musimy-byc-cierpliwi
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.