„Mamy do czynienia ze zwyrodnieniem lewicowej części sceny politycznej, bo jeżeli kogoś cieszy zamordowanie młodego, niewinnego człowieka, to znaczy, że chyba czas udać się do lekarza. Nienawidzili go, ponieważ Charlie Kirk w sposób merytoryczny i spokojny obnażał ich kłamstwa, hipokryzję i wykazywał, że dzisiaj to konserwatyzm jest nadzieją dla świata Zachodu ” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Adam Andruszkiewicz, wiceszef Kancelarii Prezydenta RP.
wPolityce.pl: Amerykanie są wstrząśnięci szokującym morderstwem znanego aktywisty Charliego Kirka. Prezydent Trump poinformował, że sprawca tego zabójstwa został zatrzymany. Dlaczego pana zdaniem w ogóle doszło do takiej tragedii? Dlaczego „głos” prawicowego młodego pokolenia z USA został tak drastycznie uciszony?
Adam Andruszkiewicz Niewątpliwie to jest przemysł lewackiej pogardy w akcji. Dlaczego tak się stało? Lewica nie cierpi, kiedy obnaża się jej hipokryzję, kiedy merytorycznie punktuje się jej głupotę, a tak robił właśnie Charlie Kirk, często brutalnie. I teraz przy okazji tej śmierci wielu pokazuje swoją prawdziwą twarz.
Jestem zasmucony tym, co się wydarzyło, ale nie jestem zaskoczony tym, że lewicowa strona sięga po przemoc i terror, ponieważ wielokrotnie w swojej historii to robiła wbrew powszechnej propagandzie, że to prawica jest stroną agresywną.
Dlaczego Charlie Kirk był przez lewicowców tak znienawidzony, bo niestety wśród wielu środowisk powszechna jest radość z powodu jego śmierci?
To pokazuje dzisiejsze zwyrodnienie lewicowej części sceny politycznej, bo jeżeli kogoś cieszy zamordowanie młodego, niewinnego człowieka, to znaczy, że chyba czas udać się do lekarza. Nienawidzili go, ponieważ Charlie Kirk w sposób merytoryczny i spokojny obnażał ich kłamstwa, hipokryzję i wykazywał, że dzisiaj to konserwatyzm jest nadzieją dla świata Zachodu i że warto wrócić do swoich korzeni. Kirk został znienawidzony za to, że wykazywał, że to multikulturalizm i promowane dzisiaj antywartości doprowadziły do tego, że Zachód staje się pośmiewiskiem na świecie.
Radości ze śmierci nie kryło wielu internautów, ale niestety słowa obrażające pamięć zmarłego padały także ze strony osób powszechnie znanych. Pisarz Stephen King, zabierając głos po jego śmierci, opowiadał, że Kirk domagał się „kamienowania gejów”, co oczywiście nie było prawdą, za co później przepraszał. Jak pan patrzy na to, że ten przemysł pogardy wobec niego kontynuowany jest nawet po śmierci?
To pokazuje, że idziemy w bardzo złym kierunku jako społeczeństwo zachodnie. To niewątpliwie będzie wykorzystywane przez naszych przeciwników na świecie, ale to także pokazuje bardzo duży rozkład sceny politycznej oraz tej sceny okołopolitycznej. To wszystko jest efektem wieloletniego prania mózgów i inżynierii społecznej, która się odbywała poprzez liberalne media. I niestety trzeba przyznać, że to także dzieje się w Polsce.
Na szczęście pojawiają się takie radosne „jaskółki” jak zwycięstwo prezydenta Trumpa w Stanach Zjednoczonych czy prezydenta Nawrockiego w Polsce. To daje nadzieję, że uda nam się jeszcze jako Zachodowi z tej fatalnej drogi zawrócić.
Jak pan patrzy na to, że minuta ciszy ku pamięci Kirka została przerwana przez krzyki sprzeciw zarówno w Izbie Reprezentantów amerykańskiego Kongresu, jak i w Parlamencie Europejskim?
To są ludzie, którzy na co dzień próbują uczyć nas kultury, demokracji, wartości i tolerancji. A tak naprawdę to oni są antykulturą i antytolerancją. Sami sobie wystawiają świadectwo, ale myślę, że obywatele coraz częściej dostrzegają, że to po prawej stronie sceny politycznej znajdują się pozytywne wartości.
Czy dostrzega pan jakieś niebezpieczeństwa dla Polski związane z tą historią? Bo niestety także duża część polskich internautów publicznie cieszyła się z powodu śmierci Kirka.
Każdy, kto cieszy się z tragedii, morderstwa jest niebezpieczny dla otoczenia i absolutnie musimy mieć to na uwadze.
My jako prawicowcy mamy jasne zadanie - bez względu na potencjalne koszty musimy głosić prawdę, bo tylko w ten sposób możemy uratować naszą przyszłość, przyszłość naszych dzieci i przede wszystkim nie możemy dać się zastraszyć.
Czy nie obawia się pan tego, że to, co się stało, spowoduje, że osoby konserwatywne będą bardziej bały się publicznie mówić o swoich poglądach?
Myślę, że ci, którzy chcieli uciszyć prawicową, konserwatywną stronę osiągną efekt przeciwny do zamierzonego, to znaczy właśnie obudzą jeszcze mocniej ducha walki w prawicy, w środowiskach konserwatywnych, także wśród Polaków.
Sądzę, że to, co się stało, spowoduje, że środowiska prawicowe, konserwatywne, chrześcijańskie, patriotyczne będą się jeszcze bardziej organizować i walczyć o swoje sprawy.
CZYTAJ TAKZE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/740329-wywiad-andruszkiewicz-o-kirku-zginal-bo-obnazal-klamstwa
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.