Premier Izraela Benjamin Netanjahu podpisał zgodę na budowę żydowskiego osiedla E1 na okupowanym Zachodnim Brzegu. Projekt budzi krytykę, ponieważ dzieli ziemie palestyńskie. - Nie będzie państwa palestyńskiego - podkreślił Netanjahu.
Spełnimy naszą obietnicę, nie będzie państwa palestyńskiego, to miejsce należy do nas
— powiedział premier podczas wizyty w osiedlu Ma’ale Adumim, w którego okolicach ma powstać nowy projekt liczący ponad 3400 mieszkań.
Będziemy chronić nasze dziedzictwo, naszą ziemię i nasze bezpieczeństwo, podwoimy populację miasta
— zapewnił Netanjahu.
Krytyka międzynarodowej opinii publicznej
Osiedle E1 leży między Ma’ale Adumim a Jerozolimą Wschodnią. Realizacja tego projektu nie tylko oddzieli Jerozolimę Wschodnią od Zachodniego Brzegu, ale też podzieli to palestyńskie terytorium na niepołączone ze sobą części: południową i północną.
Budowę osiedla już wcześniej zapowiadał minister finansów Becalel Smotricz, który jest liderem skrajnie prawicowej partii Religijny Syjonizm, reprezentującej interesy osadników. Smotricz ogłosił w sierpniu, że „osiedle E1 pogrzebie ideę państwa palestyńskiego” i jest kolejnym działaniem, którego celem jest aneksja Zachodniego Brzegu przez Izrael.
Projekt był w przeszłości krytykowany m.in. przez USA i państwa europejskie, uważające, że budowa utrudni proces pokojowy i powstanie państwa palestyńskiego. Prace nad E1 były przez wiele lat zamrożone. Zapowiedź wznowienia projektu wywołała krytykę m.in. ONZ, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji, Unii Europejskiej i państw arabskich. Podkreślano, że budowa E1 będzie złamaniem prawa międzynarodowego.
Na okupowanym przez Izrael od 1967 r. Zachodnim Brzegu mieszka blisko 3 mln Palestyńczyków i ponad pół miliona żydowskich osadników. Według zestawienia organizacji Pokój Teraz znajduje się tam 141 uznawanych przez władze izraelskie osiedli oraz 224 osad nielegalnych z punktu widzenia władz w Jerozolimie. Większość państw świata uznaje całość żydowskiego osadnictwa na tym terenie za niezgodną z prawem międzynarodowym.
Palestyńczycy od dawna uważają ekspansję żydowskiego osadnictwa za próbę faktycznej aneksji i przeszkodę w budowie swojego przyszłego niepodległego państwa.
Obecny izraelski rząd sprzeciwia się powstaniu niepodległej Palestyny. Utworzenie takiego państwa w ramach szerszego planu pokojowego dla regionu popierają m.in. ONZ i Unia Europejska. W ostatnich tygodniach kilka krajów, w tym Francja, Wielka Brytania, Kanada i Australia, zapowiedziały uznanie państwowości Palestyny.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/740241-netanjahu-nie-bedzie-panstwa-palestynskiego
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.