Izrael ogłosił plan zatwierdzenia budowy ponad 3 tys. mieszkań w kontrowersyjnym rejonie E1, położonym na wschód od Jerozolimy. Minister finansów Becalel Smotricz stwierdził, że decyzja ta ma umocnić izraelską suwerenność na okupowanym Zachodnim Brzegu. Projekt ten od lat budzi silne sprzeciwy międzynarodowe - krytykują go zarówno państwa Unii Europejskiej, jak i Stany Zjednoczone. Zachód ostrzega, że realizacja planu przekreśli szanse na utworzenie niepodległego państwa palestyńskiego, dzieląc jego terytorium na dwie części. Wypowiedzi premiera Netanjahu o „Wielkim Izraelu” dodatkowo podgrzały napięcia w regionie i wywołały ostrą reakcję krajów arabskich. Projekt E1 uznawany jest za symboliczny krok w kierunku trwałej aneksji okupowanych ziem przez Izrael.
Izrael planuje budowę osiedla
Minister finansów Izraela Becalel Smotricz ogłosił dziś w nocy, że planuje zatwierdzić przetarg na budowę 3401 mieszkań na terenie opisywanym jako E1.
Zatwierdzenie projektu E1 pogrzebie ideę państwa palestyńskiego i jest kolejnym podejmowanym przez nas działaniem w ramach planu osiągnięcia faktycznej suwerenności” nad Zachodnim Brzegiem
— napisał minister w oświadczeniu.
Planowane osiedle E1 jest położone na północnym wschodzie Jerozolimy. Jego powstanie utworzyłoby ciągły blok żydowskiej zabudowy od centralnej części okupowanego Zachodniego Brzegu Jordanu do Jerozolimy.
Zachód krytykuje projekt
Projekt E1 był w przeszłości krytykowany m.in. przez USA i państwa europejskie, ponieważ jego realizacja nie tylko oddzieliłaby Wschodnią Jerozolimę od Zachodniego Brzegu, ale też podzieliłaby to palestyńskie terytorium na oddzielone od siebie części: południową i północną. Budowa E1 wzbudziła obawy, że utrudni proces pokojowy i powstanie państwa palestyńskiego, dlatego projekt przez wiele lat był zamrożony.
Smotricz podkreślił, że jego decyzja przełamuje „dekady międzynarodowej presji” i jest „syjonizmem w najlepszym wydaniu”, służącym „wzmacnianiu suwerenności na Zachodnim Brzegu”.
Minister finansów jest liderem skrajnie prawicowej partii Religijny Syjonizm i sam mieszka w osiedlu na północy Zachodniego Brzegu. Smotricz sprawuje też w ministerstwie obrony tekę ministra odpowiedzialnego za administrację okupowanych terenów.
Nie jest jasne, czy budowę E1 popiera cały rząd.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Na Ścianie Płaczu pojawił się napis: „W Strefie Gazy trwa Holokaust”. Sprawcą okazał się ortodoksyjny Żyd z problemami natury psychicznej
Podłoże historyczne konfliktu
Na okupowanym przez Izrael od 1967 r. Zachodnim Brzegu mieszka blisko 3 mln Palestyńczyków i ponad pół miliona żydowskich osadników. Według zestawienia organizacji Pokój Teraz znajduje się tam 141 uznawanych przez władze izraelskie osiedli oraz 224 osad nielegalnych z punktu widzenia władz w Jerozolimie. Większość państw świata uznaje całość żydowskiego osadnictwa na tym terenie za niezgodną z prawem międzynarodowym.
Palestyńczycy od dawna uważają ekspansję żydowskiego osadnictwa za próbę faktycznej aneksji i przeszkodę w budowie swojego przyszłego niepodległego państwa.
Obecny izraelski rząd sprzeciwia się powstaniu niepodległej Palestyny. Utworzenie takiego państwa w ramach szerszego planu pokojowego dla regionu popierają m.in. ONZ i Unia Europejska. W ostatnich tygodniach kilka krajów, w tym Francja, Wielka Brytania, Kanada i Australia, zapowiedziały uznanie państwowości Palestyny.
UE krytyczne względem planów Izraela
W wywiadzie dla izraelskiego kanału i24News, który został nadany dwa dni temu, izraelski premier Benjamin Netanjahu został zapytany o to, czy „odczuwa więź” z wizją „Wielkiego Izraela”, na co odpowiedział: „Bardzo”.
Unia Europejska odrzuca wszelkie zmiany terytorialne, które nie są częścią porozumienia politycznego między obiema stronami. Aneksja terytorium jest nielegalna w świetle prawa międzynarodowego
— powiedziała rzeczniczk Komisji Europejskiej Anitta Hipper.
Termin „Wielki Izrael” odnosi się do biblijnych opisów zasięgu terytorium Izraela. Portal Times of Israel zauważył, że to pojęcie ma wiele wersji, a niektóre z nich odwołują się m.in. do części dzisiejszych terytoriów Jordanii, Libanu, Syrii, Egiptu, Iraku i Arabii Saudyjskiej. Termin spopularyzowano po wojnie sześciodniowej w czerwcu 1967 r. w kontekście terenów, które Izrael wówczas zajął.
CZYTAJ TAKŻE: Niemcy żądają wyjaśnień od Izraela po nalocie w Gazie. „Zabijanie pracowników mediów jest absolutnie niedopuszczalne”
Państwa arabskie krytykują Netanjahu
To „jawne naruszenie suwerenności państw arabskich i próba podważenia bezpieczeństwa w regionie” - oceniono w środowym oświadczeniu Ligi Państw Arabskich. Dodano, że uwagi izraelskiego premiera odzwierciedlają „ekspansjonistyczne i agresywne intencje, których nie można zaakceptować ani tolerować”, a także oddają „mentalność przesiąkniętą kolonialnymi urojeniami”.
Ta wypowiedź jednoznacznie ujawnia „ekspansjonistyczne ambicje” Izraela
— podkreślono w wydanym w czwartek komunikacie MSZ Iraku.
Dyplomacja Egiptu zażądała wyjaśnień, uznając, że słowa Netanjahu „prowokują niestabilność, odrzucają rozwiązanie pokojowe i dążą do eskalacji w regionie”.
MSZ Jordanii potępiło wypowiedź jako niebezpieczną prowokację.
Ministerstwo spraw zagranicznych Arabii Saudyjskiej odrzuciło „przyjęty przez izraelskie władze okupacyjne projekt kolonizacji i ekspansji”.
Termin „Wielki Izrael” nawiązuje do granic z czasów biblijnych, ale obecnie nie jest jasno sprecyzowany. Odnosi się zazwyczaj do Izraela w obecnych granicach oraz terytoriów zdobytych w wojnie w 1967 r., czyli Wschodniej Jerozolimy, Zachodniego Brzegu Jordanu, Strefy Gazy, półwyspu Synaj i Wzgórz Golan. Czasami jest rozszerzany również o tereny Jordanii, Libanu, Syrii, Egiptu, Iraku czy Arabii Saudyjskiej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Włoski minister obrony: Rząd Benjamina Netanjahu stracił rozsądek i człowieczeństwo. W Strefie Gazy trwa katastrofa humanitarna
xyz/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/737731-izrael-planuje-zatwierdzic-kontrowersyjna-budowe-osiedla-e1
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.