„Reżim Łukaszenki nigdy wcześniej nie był tak przygotowany do wojny, jak jest obecnie” - powiedział dziś podczas konferencji prasowej zastępca przewodniczącej Zjednoczonego Gabinetu Przejściowego Białorusi Paweł Łatuszka.
W trakcie konferencji Łatuszka wraz z przewodniczącym Rady Koordynacyjnej Białorusi Artsiomem Brukhanem przedstawili ustalenia raportu pt. „Systemowe przygotowania reżimu Łukaszenki do możliwego przystąpienia do wojny po stronie Rosji oraz rekomendacje dotyczące zapobiegania temu scenariuszowi” przygotowanego przez Narodowy Zarząd Antykryzysowy (NZA), w którego kierownictwie obydwaj zasiadają.
Łatuszka wyjaśnił, że Zarządowi udało się wyodrębnić sześć obszarów, w których reżim Łukaszenki w latach 2022-2025 „prowadził systemowe i celowe działania zmierzające do przygotowania państwa na wojnę”.
Nowa doktryna wojenna
Pierwszym z nich jest transformacja systemu polityczno-prawnego. Łatuszka zaznaczył, że przyjęta w 2022 roku nowelizacja konstytucji Białorusi pozbawiła kraj dotychczasowego statusu państwa „neutralnego i bezjądrowego”.
Dodał, że w kwietniu 2024 r. zatwierdzono nową Koncepcję Bezpieczeństwa Narodowego i zaktualizowano Doktrynę Wojenną. Przyjęte zostały także nowe wersje ustaw „O stanie wojennym” oraz „O stanie nadzwyczajnym”.
Łatuszka wyjaśnił, że nowa doktryna wojenna „dopuszcza możliwość przeprowadzenia prewencyjnych uderzeń, przede wszystkim na terytorium państw sąsiednich, jeśli konflikt uznany zostanie za nieunikniony”, a Białoruś oficjalnie zadeklarowała gotowość do wysyłania swoich wojsk za granicę w ramach wsparcia swoich sojuszników.
Modernizacja sił zbrojnych
Drugim z zagadnień, jakie znalazły się w analizie, jest modernizacja sił zbrojnych. Zastępca przewodniczącej Zjednoczonego Gabinetu Przejściowego Białorusi zwrócił uwagę na fakt, że od 2022 r. da się zaobserwować 150 proc. wzrost liczby żołnierzy kontraktowych. Dodał, że rezerwa Sił Zbrojnych Białorusi szacowana jest na blisko 300 tys. osób, a w 2023 r. utworzono tzw. ludowe formacje obronne, których liczebność może sięgnąć nawet 150 tys. osób. Łatuszka wspomniał również m.in. o uproszczeniu procedur mobilizacyjnych (wojskowe komisariaty otrzymały prawo do wysyłania wezwań za pomocą SMS-ów, które mają moc prawną) oraz dostrzegalnej od ub. roku zwiększonej intensywności ćwiczeń z udziałem wojsk terytorialnych i personelu cywilnego.
Kolejną z kwestii, na jaką zwrócono uwagę w raporcie, jest gospodarka wojenna. Paweł Łatuszka przekazał, że w 2025 roku wydatki na obronność wzrosły o 32 proc. w porównaniu do roku 2024, co stanowi ok. 9 proc. PKB Białorusi. Dodał, że zauważalna jest „głęboka integracja” białoruskiego i rosyjskiego przemysłu wojskowego.
Nawet w warunkach deficytu handlu zagranicznego Białoruś aktywnie zwiększa swoje rezerwy złota i walut. Tak samo postępowała Rosja przed pełnoskalową inwazją na Ukrainę w 2022 r.
— podkreślił Łatuszka.
Współpraca z Rosją
W kontekście zagadnienia, jakim jest współpraca wojskowa z Rosją, szczególny niepokój autorów raportu budzą zbliżające się ćwiczenia „Zapad-2025”, a zwłaszcza fakt, że 23 lipca szef sztabu generalnego SZ Republiki Białorusi gen. Paweł Murawiejko oświadczył, że w ich trakcie możliwe jest przemieszczenie niektórych oddziałów bliżej zachodnich granic Białorusi - z Polską, Litwą i Łotwą. Łatuszka dodał, że Rosja stale przekazuje Białorusi nowoczesne systemy uzbrojenia, a rosyjscy specjaliści wojskowi i przedstawiciele Grupy Wagnera uczestniczą w szkoleniu białoruskich żołnierzy.
Na temat obszaru infrastruktury i obrony terytorialnej wypowiedział się Artsiom Brukhan. Zaznaczył, że od 2023 r. Białoruś realizuje projekt budowy systemu umocnień obronnych, znanych jako „Linia Chrenina”. Wchodzące w jej skład „węzły oporu” rozmieszczane są przede wszystkim w pobliżu granic z Ukrainą, a także z Polską i Litwą. Co więcej, w czerwcu br. w Mińsku podjęto masową kontrolę 5 tys. schronów przeciwbombowych, a reżim stale zwiększa „strategiczne zapasy produktów naftowych”.
Mobilizacja ideologiczna
Ostatnim z zagadnień, jakie pojawiły się w raporcie, jest kwestia mobilizacji ideologicznej i kontrola nad stabilnością wewnętrzną. Brukhan przekazał, że w ubiegłym roku przez obozy wojskowo-patriotyczne przeszło ponad 300 tys. dzieci. Media wciąż rozpowszechniają propagandową narrację o zagrożeniu ze strony Zachodu, NATO i Ukrainy, a wszelkie próby niezależnego myślenia są tłumione. Zastępca kierownika NZA dodał, że przebudowywany jest także system białoruskiej opieki zdrowotnej - prowadzone są ćwiczenia z rozmieszczania szpitali polowych, personel medyczny szkoli się do pracy w warunkach znacznego napływu rannych, a także tworzone są rezerwy leków i sprzętu medycznego.
Dziś możemy z pełnym przekonaniem stwierdzić, że reżim Łukaszenki nigdy wcześniej nie był tak przygotowany do wojny, jak jest obecnie
— podkreślił Łatuszka i zaznaczył, że gotowość ta ma charakter nie tylko materialny, lecz także ideologiczny i psychologiczny.
Dodał, że tylko systemowe środki prewencyjne: sankcje, działania polityczne, informacyjne oraz aktywne wsparcie białoruskiego społeczeństwa obywatelskiego, „mogą pozbawić Łukaszenkę zasobów i woli do dalszej eskalacji”.
Paweł Łatuszka poinformował, że raport, którego najistotniejsze punkty zostały przedstawione w trakcie konferencji, stanowi podstawę filmu dokumentalnego pt. „Białoruś w szponach wojny”. Jego pierwsza część ukaże się w niedzielę, 3 sierpnia, na kanale Pawła Łatuszki na YouTube.
CZYTAJ TEŻ:
maz/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/736534-lukaszenka-gotowy-do-wojny-jak-nigdy-latuszka-ostrzega
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.