Trwa 1253. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
Środa, 30 lipca 2025 r.
23:49. Trwa zmasowany atak rosyjskich dronów na Kijów; w mieście słychać wybuchy
Trwa zmasowany atak rosyjskich dronów uderzeniowych na stolicę Ukrainy, Kijów. W mieście słychać było w środę wieczorem głośne wybuchy i dźwięki broni maszynowej, służącej do zestrzeliwania bezzałogowców.
„W stolicy działa obrona powietrzna. Wrogie drony nadlatują na miasto z różnych kierunków. Pozostawajcie w schronach!” – zaapelował mer Kijowa, Witalij Kliczko.
Korespondent PAP w centrum Kijowa raz po raz słyszał dźwięki dwóch-trzech dronów, które jednocześnie poruszały się nad tą okolicą. Narastające burczenie silników tych maszyn oznaczało nadchodzące uderzenie w jakiś cel.
„Są już pierwsze następstwa wrogiego ataku na Kijów. W dzielnicy Sołomiańskiej w dwóch miejscach spadły odłamki strąconych dronów. Pod jednym adresem płonie auto. Wstępnie bez poszkodowanych” – napisał portal RBK Ukraina.
Ostrzeżeni przed atakiem głośnymi syrenami mieszkańcy Kijowa biegli w środę wieczorem do schronów, m.in. w metrze. Uciekali też z małymi dziećmi do schronów w pobliżu swoich domów, m.in. w podziemia szkoły, przy której znajduje się biuro PAP.
Według niepotwierdzonych przez władze informacji w ataku na ukraińską stolicę uczestniczyć może nawet 50 rosyjskich dronów.
22:30. Tysiąc osób na proteście w Kijowie znów żądało przywrócenia uprawnień organów antykorupcyjnych
Blisko tysiąc osób, przeważnie młodych, wyszło w środę wieczorem na ulice Kijowa, by domagać się przywrócenia uprawnień organów antykorupcyjnych. W czwartek w Radzie Najwyższej (parlamencie) Ukrainy oczekiwane jest głosowanie nad ustawą w tej sprawie.
Podobne protesty odbyły się też w innych miastach Ukrainy: we Lwowie, w Charkowie, Dnieprze, Zaporożu i Odessie. Akcje te zostały już nazwane „kartonowym Majdanem” czy „rewolucją na kartonie” od kawałków kartonowych pudełek, na których ich uczestnicy wypisują swoje hasła.
– Mamy nadzieję, że nasi deputowani zrozumieją, że mimo wojny społeczeństwo obywatelskie jest u nas aktywne. Obserwujemy, co oni robią, i nie pozwolimy odebrać nam, narodowi, przyznanej przez konstytucję władzy. Stoimy tutaj i będziemy do czasu, gdy nas w końcu usłyszą – powiedziała PAP Alina, trzymająca karton z napisem: „Wyjdźcie za drzwi, wróćcie do klasy i normalnie zagłosujcie”.
21:30. W rosyjskich zakładach karnych biciem i torturami zmusza się więźniów do wyjazdu na front
W rosyjskich zakładach karnych przemocą zmusza się więźniów do podpisania kontraktu z armią i wyjazdu na front; opornych straszy się nasileniem przemocy lub zmianą artykułu, z którego są oskarżeni, na cięższy - informuje portal Sibir Realii.
Przekazał on, że więźniowie, ich krewni i znajomi twierdzą, że proceder taki odbywa się w koloniach karnych w co najmniej trzech okręgach federalnych Federacji Rosyjskiej - Nadwołżańskim, Centralnym i Syberyjskim (okręgów takich jest osiem, ale nie są one szczeblem podziału administracyjnego Rosji - PAP). Według rozmówców portalu od jesieni 2024 r. z niektórych zakładów odosobnienia połowę więźniów wysłano na front, głównie poprzez stosowanie wobec nich przemocy i gróźb.
Jedna z rozmówczyni portalu, której znajomy przebywa w więzieniu opowiada, że pewnego dnia do zakładu wkroczyło około 100 funkcjonariuszy OMON w pełnym uzbrojeniu i pobito wszystkich bez wyjątku.
Gdy któryś wystawi rękę – od razu dostaje zarzut stawiania oporu. Po prostu przeszli przez kolonię i pobili wszystkich pałkami i to tak, że były złamania. Niemal połowę wywieźli na front, nawet ze złamaniami. Niektórzy podpisali kontrakty (z wojskiem - PAP) od razu na miejscu. A część wywieziono jakoby „do Moskwy”, a po drodze straszono: „no, jak dojedziemy do Lefortowa (jedno z moskiewskich więzień - PAP), to obetniemy ci uszy”. I taki wtedy natychmiast podpisuje kontrakt – stwierdziła kobieta i poprosiła, by nie ujawniać żadnych szczegółów, łącznie z miastem, w którym znajduje się kolonia.
20:23. „Times”: zakażenia HIV u rosyjskich żołnierzy wzrosły 20-krotnie od początku inwazji na Ukrainę
Liczba zakażeń wirusem HIV u rosyjskich żołnierzy wzrosła 20-krotnie od 2022 r., kiedy to rozpoczęła się inwazja na Ukrainę – podał w środę „Times”. Przyczyną ma być fatalistyczne zachowanie wojskowych, którzy uprawiają seks bez zabezpieczeń i stosują te same igły przy braniu narkotyków.
Według raportu think thanku Centrum Carnegie wysokie wskaźniki pokazują, że „zakażenie wirusem HIV nie jest przenoszone wyłącznie poprzez kontakty z krwią w wyniku powstałych ran wojennych i ich leczenia”.
Analitycy stwierdzili, że żołnierze podejmują ryzykowne zachowania seksualne, a także używają tego samego sprzętu przy zażywaniu narkotyków, w związku z tym, że „walcząc na froncie, żyją każdym dniem, jakby był ich ostatnim w życiu”.
Dziennik przytacza informację, za publikacją z 2024 r. w czasopiśmie naukowym „Military Medical Journal”, że szczyt zakażeń HIV w rosyjskiej armii nastąpił w okresie mobilizacji.
Rosja znajduje się w pierwszej piątce krajów o najwyższym wskaźniku zakażeń wirusem HIV na świecie. Liczba zarejestrowanych zakażonych to na ponad 1,1 mln osób, przy czym uważa się, że liczba ta jest większa i może przekraczać 1,5 mln ludzi.
Dane oenzetowskiej agencji UNAids pokazują, że w 2021 r. na Rosję przypadało prawie 4 proc. globalnych zakażeń wirusem HIV, mimo że jej obywatele stanowią mniej niż 2 proc. światowej populacji.
„Times” podał, że także w Ukrainie, trwająca od ponad trzech lat wojna, wpłynęła na profilaktykę i prowadzenie terapii antyretrowirusowej. Kraj ten ma najwyższą statystykę zakażeń wirusem HIV w Europie - szacuje się, że liczba zakażonych wynosi ok. 240 tys. osób.
19:50. Zełenski zatwierdził „główne zasady” porozumienia zbrojeniowego z USA
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zatwierdził „główne zasady” porozumienia ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie uzbrojenia – poinformowała agencja Interfax-Ukraina.
Są to umowy na dużą skalę, które omówiłem z prezydentem (USA Donaldem) Trumpem i mam wielką nadzieję, że uda nam się je wszystkie wdrożyć – powiedział Zełenski w wieczornym wystąpieniu, nie podając żadnych szczegółów.
Wyraził przekonanie, że porozumienie „wzmocni oba nasze kraje, a tym samym naszych sojuszników”.
18:57. Pożar we wsi Wasyszczewo po rosyjskim ataku. Jedna osoba zginęła
W ukraińskiej wsi Wasyszczewo wybuchł pożar na skutek rosyjskiego ataku — jedna osoba zginęła, a kilka zostało rannych. Pożar objął magazyny
— poinformowano na profilu „BLYSKAVKA” na platformie X, podającym informacje z wojny na Ukrainie.
Potwierdzono śmierć jednej osoby, a co najmniej pięć zostało rannych. Jednostki Państwowej Służby Ratowniczej pracują nad ugaszeniem pożaru
— podano na wspomnianym profilu.
18:12. „Wojna Rosji z Ukrainą nie zwolniła tempa down. Niszczy ludzkie życia każdego dnia”
W atakach rakietowych i dronów, minach lądowych i okrutnej okupacji. Jej konsekwencje są widoczne wszędzie: w spalonych domach i rozbitych rodzinach, w zanieczyszczonych rzekach i spalonych polach, w zniszczonych szpitalach, szkołach i całych miastach. Rosja nie ma zamiaru przestać. Jedynym sposobem, aby to zakończyć, jest wymuszenie na niej zaprzestania. Poprzez stałą presję, sankcje, globalną jedność i niezachwiane wsparcie dla Ukrainy. Nie jutro. Teraz
— podkreśla ukraińskie MSZ.
17:59. Niepewność przed głosowaniem
W Kijowie panuje niepewność przed głosowaniem nad ustawą, która ma przywrócić niezależność organów antykorupcyjnych. Według mediów posłowie, którzy wcześniej chcieli ograniczenia ich uprawnień, mówią, że poprą ten akt prawny za gwarancje, że nie zostaną objęci postępowaniami w sprawie nadużyć.
Kijowski politolog Jewhen Mahda oczekuje, że podczas głosowania nie wezmą górę polityczne kalkulacje, lecz zrozumienie, że europejski wybór Ukrainy oznacza działania zgodne z zasadami.
Jeśli organizatorzy zamachu na organy antykorupcyjne, zdając sobie sprawę, że postąpili źle, zdołają zdobyć 226 głosów w parlamencie (niezbędnych do przyjęcia ustawy - PAP), by naprawić swoje błędy, to będzie dobrze. Jeśli tego nie zrobią, Ukraina zacznie pogrążać się w problemach
— powiedział PAP.
16:54. W stolicy Białorusi powstała w tajemnicy fabryka dronów kamikaze
„Na jednym z mińskich osiedli powstała fabryka dronów kamikaze, która do końca 2025 roku ma osiągnąć roczną produkcję 960 sztuk tych maszyn” – ujawnili białoruscy dziennikarze śledczy z grupy BYPOL. „Białoruś od dawna jest dla Rosji zapleczem produkcji bojowej” – powiedział PAP Jakub Biernat, dziennikarz Biełsatu.
Jak ujawnili członkowie grupy BYPOL, zrzeszającej dziennikarzy i byłych członków służb, zajmującej się obnażaniem zbrodni i nadużyć reżimu Łukaszenki, na jednym z osiedli w Mińsku działa zakład produkcyjny KB „Bezpiłotnyje Wiertalioty”. Z planów produkcyjnych firmy, do których dotarli dziennikarze, wynika, że mają tam powstawać dwa typy dronów kamikaze – „Askelon” o zasięgu do 310 km oraz „Mirotworiec” o zasięgu do 180 km. Oba mogą przenosić ładunek wybuchowy o masie do 10 kg. Do końca tego roku fabryka ma osiągnąć wydajność 960 sztuk rocznie.
Formalnie to przedsiębiorstwo prywatne. Jak jednak ustalono w wyniku śledztwa, w biznes są zaangażowani oligarchowie oraz przedstawiciele reżimu, na przykład Wiktar Szejman, były szef administracji prezydenta Białorusi i jego pełnomocnik ds. nadzwyczajnych, jeden z nielicznych zaufanych ludzi Łukaszenki.
16:07. Ukraiński wywiad wojskowy uzyskał dostęp do serwerów okupacyjnych władz Krymu
Jak informuje HUR, w ramach szeroko zakrojonej akcji udało się zdobyć kolejne dowody na wywożenie ukraińskich dzieci z kontrolowanych przez Rosję terenów obwodów zaporoskiego, chersońskiego, donieckiego i ługańskiego.
W komunikacie, który cytuje Biełsat, podano, że wywiad uzyskał dostęp do listy z nazwiskami kilku tysięcy wywiezionych dzieci oraz informacji o nielegalnych decyzjach, na podstawie których przyznano im opiekunów w Rosji.
14:42. Rosjanie zastosowali w nocnych atakach drony odrzutowe
„Podczas ataków na Ukrainę, przeprowadzonych ostatniej nocy, wojska rosyjskie zastosowały osiem dronów napędzanych silnikami odrzutowymi; ogółem Rosjanie użyli 78 maszyn, z czego strącono bądź unieszkodliwiono 51” – podały ukraińskie Siły Powietrzne.
Szczególną cechą nocnego ataku było użycie przez przeciwnika do ośmiu odrzutowych dronów bojowych na kierunku północnym
— przekazano w komunikacie strony ukraińskiej.
Zdaniem specjalistów drony odrzutowe, których Rosja nie stosuje jeszcze masowo, są o wiele trudniejsze do zwalczania od dronów napędzanych silnikami śmigłowymi, ponieważ poruszają się znacznie szybciej.
Bezzałogowce, które atakowały Ukrainę w nocy, wyleciały z okolic rosyjskich miast Kursk i Orzeł oraz z terytorium okupowanego Krymu. Ich uderzenia odpierane były przez ukraińskie lotnictwo, wojska rakietowe obrony przeciwlotniczej, jednostki walki radioelektronicznej i systemów bezzałogowych, a także mobilne grupy ogniowe ukraińskich Sił Zbrojnych.
13:01. SBU: od początku inwazji Rosja przeprowadziła ponad 10 tys. ataków chemicznych
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) udokumentowała ponad 10 tysięcy ataków chemicznych Rosji na wojska ukraińskie od początku pełnowymiarowej wojny w lutym 2022 r.
Według SBU armia rosyjska masowo używa zakazanych środków chemicznych, m.in. granatów aerozolowych K-51, RGR i RG-Vo z substancjami drażniącymi CS i CN, a także ampułek z chloropikryną. Najczęściej są one zrzucane z dronów FPV bezpośrednio na pozycje ukraińskich żołnierzy.
Po trafieniu w cel związki chemiczne atakują błony śluzowe, przede wszystkim oczy i drogi oddechowe. W ten sposób wróg próbuje zmusić żołnierzy Sił Obrony do opuszczenia okopów i schronów, by wyszli pod (…) ostrzał przeciwnika
— wyjaśniono w komunikacie.
Najwięcej przypadków zastosowania przeciwko ukraińskim wojskom broni chemicznej odnotowano podczas ataków na rejon Nikopola w obwodzie dniepropietrowskim. SBU poinformowała, że część materiału dowodowego MSZ Ukrainy przekazało Organizacji ds. Zakazu Broni Chemicznej (OPCW) w Hadze.
12:55. Włoskie MSZ wezwało ambasadora Rosji, by zaprotestować przeciwko liście „rusofobów”
Szef dyplomacji Włoch, wicepremier Antonio Tajani polecił wezwać do MSZ ambasadora Rosji, by zaprotestować przeciwko umieszczeniu prezydenta Sergio Mattarelli i innych przedstawicieli instytucji kraju na liście „rusofobów”, ogłoszonej przez Moskwę.
Włoskie MSZ oświadczyło, że umieszczenie głowy państw i innych reprezentantów władz na takiej liście jest „prowokacją wobec Republiki i narodu włoskiego”.
12:24. W sierpniu rosyjsko-chińskie manewry morskie w rejonie Władywostoku
Siły morskie Rosji i Chin przeprowadzą w sierpniu w rejonie Władywostoku wspólne manewry „Interakcja morska 2025” - przekazał Reuters powołując się na doniesienia agencji Interfax. Po zakończeniu ćwiczeń zaplanowano szósty wspólny patrol morski Rosji i Chin na Pacyfiku.
Manewry odbędą się 1-5 sierpnia - powiadomiło biuro prasowe rosyjskiej Floty Oceanu Spokojnego, zapewniając w oświadczeniu że „ćwiczenia mają charakter obronny i nie są skierowane przeciwko innym państwom”. Dowództwo manewrów zostanie rozmieszczone we Władywostoku, gdzie mają być planowane i organizowane wspólne działania na morzu.
11:33. Sytuacja na froncie
W ciągu ostatniego dnia odnotowano łącznie 171 starć bojowych - podaje ukraiński sztab generalny w najnowszej informacji operacyjnej.
Rosjanie na kierunku Łymana atakowali 24 razy, z kolei na odcinku pokrowskim Ukraińcy powstrzymali 63 akcje szturmowe przeciwnika.
11:05. Rosyjskie straty bojowe
Rosyjska armia straciła na Ukrainie kolejnych 890 żołnierzy (łącznie 1052190 od początku pełnoskalowej wojny).
10:18. Jermak: wierzę w Amerykę i prezydenta Trumpa
Nowe sankcje wobec Rosji mogą doprowadzić do zniszczenia rosyjskiej narracji w sprawie wojny w Ukrainie, wierzę w Amerykę i prezydenta Donalda Trumpa – oświadczył szef kancelarii ukraińskiego prezydenta Andrij Jermak.
Trzeba działać. Wierzę w Amerykę. Wierzę w prezydenta Trumpa. Kiedy USA przewodzą – wolny świat podąża za nimi. Kiedy Ameryka jest zdecydowana – Rosja się wycofuje
— napisał w mediach społecznościowych najbliższy współpracownik prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.
Jermak wyjaśnił, że skomentował tak dla gazety „New York Post” ostatnie oświadczenie Trumpa, który zapowiedział we wtorek nowe sankcje na Rosję za 10 dni, jeśli w tym czasie Moskwa nie zawrze porozumienia o zakończeniu wojny.
09:11. Rosjanie zaatakowali wojskowy ośrodek szkoleniowy - trzech zabitych, 18 rannych żołnierzy
Wojska rosyjskie zaatakowały we wtorek wieczorem ośrodek szkoleniowy ukraińskiej armii, zabijając trzech i raniąc 18 żołnierzy – poinformowały Siły Lądowe Ukrainy. Ministerstwo obrony Rosji podało, że celem uderzenia było centrum treningowe w obwodzie czernihowskim.
29 lipca wróg przeprowadził atak rakietowy na jeden z ośrodków szkoleniowych Wojsk Lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy. (…) Według stanu na godz. 21.30 wiadomo o trzech zabitych i osiemnastu rannych żołnierzach
— przekazały ukraińskie Siły Lądowe. W komunikacie zapewniono, że w celu zbadania okoliczności zdarzenia powołana została specjalna komisja.
W przypadku ustalenia, że do śmierci lub obrażeń żołnierzy przyczyniły się działania lub zaniechania osób pełniących funkcje służbowe, winni zostaną pociągnięci do odpowiedzialności
— oświadczono
Rosyjskie media przekazały z powołaniem na resort obrony w Moskwie, że zaatakowane zostało centrum szkoleniowe w obwodzie czernihowskim na północy Ukrainy, który graniczy z Białorusią i z Rosją. Do ataku siły okupacyjne użyły rakiet Iskander.
Ukraińskie media przypomniały, że po podobnym ataku Rosjan na centrum szkoleniowe, do którego doszło 1 czerwca, do dymisji podał się ówczesny dowódca wojsk lądowych, generał Mychajło Drapaty. Zginęło wówczas 12 żołnierzy, a ponad 60 zostało rannych.
07:20. Były ambasador Sondland: Trump chciał układu z Putinem, ale Putin jest zafiksowany na Ukrainie
Prezydent USA Donald Trump chciał zawrzeć z przywódcą Rosji Władimirem Putinem „wielki układ” i odciągnąć go od Chin, ale Putin jest zbyt zafiksowany na Ukrainie – powiedział PAP były ambasador USA w UE Gordon Sondland. Ocenił, że zwrot w nastawieniu Trumpa będzie trwały.
Po miesiącach bezowocnych rozmów i wielokrotnie wyrażanych nadziei na to, że rosyjski przywódca zgodzi się wstrzymać swoją wojnę przeciwko Ukrainie, Trump w końcu stracił cierpliwość. We wtorek zadeklarował, że daje Putinowi ostatnie 10 dni, zanim nałoży na Rosję dodatkowe sankcje, choć – jak stwierdził – nie liczy na to, że w tym czasie Rosja zmieni swoje postępowanie.
Zdaniem Sondlanda, który w czasie pierwszej prezydentury Trumpa pełnił funkcję amerykańskiego ambasadora w UE, Trump wbrew zarzutom nie był nadmiernie naiwny ani nadmiernie pewny swojego wpływu na Putina.
06:20. Trump: Pozwolę pozostać uchodźcom z Ukrainy do zakończenia wojny
Prezydent USA Donald Trump powiedział, że pozwoli pozostać w kraju tym Ukraińcom, którzy przyjechali do Stanów Zjednoczonych uciekając przed wojną. Jego administracja wcześniej sugerowała, że może odebrać Ukraińcom uprzywilejowany status.
Trump odniósł się do sprawy podczas rozmowy z dziennikarzami w Białym Domu, po powrocie z wyjazdu do Szkocji. Pytany, czy pozwoli ukraińskim uchodźcom pozostać w kraju do zakończenia wojny, odparł, że „myśli że tak zrobi”.
Mamy wielu ludzi, którzy przyjechali z Ukrainy i pracujemy z nimi
— powiedział.
06:15. Europosłowie węgierskiej koalicji rządzącej żądają ujawnienia „tajnej klauzuli” w umowie UE-USA
Europosłowie rządzącej na Węgrzech koalicji Fideszu i Chrześcijańsko-Demokratycznej Partii Ludowej (KDNP) stwierdzili, że porozumienie handlowe Unii Europejskiej z USA zawiera „tajną klauzulę promującą interesy Ukrainy” i zażądali upublicznienia jej - przekazała agencja MTI.
00:01. Trump: ogłosimy nowe sankcje na Rosję za 10 dni, jeśli nie dojdzie do porozumienia
Prezydent USA Donald Trump powiedział we wtorek, że nałoży nowe sankcje na Rosję za 10 dni, jeśli w tym czasie Moskwa nie zawrze porozumienia o zakończeniu wojny. Przyznał jednak, że nie wie, jak bardzo sankcje dotkną Rosję.
Trump powiedział o swojej decyzji podczas rozmowy z dziennikarzami na pokładzie Air Force One podczas powrotu z wizyty w Szkocji, określając ją jako oficjalne ogłoszenie. Dzień wcześniej mówił o 10-12 dniach, skracając wcześniej wystosowane 50-dniowe ultimatum ze względu na brak postępów.
Potem (po 10 dniach-PAP) nałożymy sankcje i cła. Nie wiem, czy to wpłynie na Rosję, czy nie, bo on (Putin) oczywiście chce, by wojna trwała dalej
— powiedział Trump.
Trump powiedział, że nie otrzymał żadnej odpowiedzi ze strony Rosji od czasu ogłoszenia wcześniej 50 dniowego ultimatum, i ocenił, że to „wielka szkoda”, bo oba kraje tracą łącznie 7 tys. żołnierzy każdego tygodnia.
red/PAP/X/FB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/736368-relacja-1253-dzien-wojny-na-ukrainie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.