Niemcy kłócą się o... tęczową flagę. "Bundestag to nie namiot cyrkowy". Szefowa parlamentu nakazała zdjąć symbole LGBT

„W Bundestagu zapanowała atmosfera walki kulturowej” – pisze Deutsche Welle. Powód? Julia Kloeckner, przewodnicząca niemieckiego parlamentu od marca tego roku, polityk CDU, nakazała usunięcie tęczowych flag z biur posłów. Publicznie poparł ją kanclerz Friedrich Merz. „Bundestag to nie namiot cyrkowy”- powiedział w telewizyjnym talk-show „Maischberger”. Z decyzją Kloeckner, nazywanej przez DW „kontrowersyjną konserwatystką”, nie zgadzają się parlamentarzyści Lewicy i Zielonych.

Choć wydawać by się mogło, że w Europie Zachodniej nawet ugrupowania konserwatywne nie mają już z konserwatyzmem nic wspólnego, to wydaje mi się, że nawet najgorliwszym przodownikom lewicowych ideologii w całej UE nadmiar „tolerancji” może się sprzykrzyć. Niemieckie media żyją w ostatnim czasie awanturą między chadecją a Lewicą i Zielonymi o… tęczową flagę.

Tęczowe flagi znikną z biur niemieckich posłów?

Wszystko z powodu decyzji polityk CDU Julii Kloeckner, która w marcu została przewodniczącą Bundestagu.

Nowa przewodnicząca Bundestagu Julia Kloeckner z konserwatywnej CDU postanowiła wprowadzić bardziej rygorystyczne zasady i od tygodni spiera się głównie z politykami opozycji z Zielonych i partii Lewica. Najczęściej dotyczy to właściwego zachowania się w parlamencie, symboli i tego, czy powinny mieć one miejsce w Bundestagu

— czytamy w DW

Na początku tego tygodnia administracja niemieckiego parlamentu wystosowała wezwanie do kilku posłów, aby natychmiast usunęli tęczowe flagi oraz podobne symbole umieszczone w swoich biurach oraz na ich budynkach.

Jako uzasadnienie podano, że umieszczanie flag w Bundestagu jest „zasadniczo i niezależnie od ich symboliki” niedozwolone

— pisze DW.

„Zawzięta konserwatystka” z CDU

W tekście polityk CDU jest określona jako „zawzięta” i „kontrowersyjna” konserwatystka „występująca przeciwko społeczności queer”.

W ocenie Lamyi Kaddor z Partii Zielonych, przewodnicząca Bundestagu ujawnia „bigoteryjne rozumienie neutralności”. Wsparcia udzielił Julii Kloeckner sam kanclerz Niemiec Friedrich Merz.

Bundestag to nie namiot cyrkowy, w którym można dowolnie wywieszać flagi. Jest jeden dzień w roku, 17 maja, dzień przeciwko homofobii, w którym wywiesza się tęczową flagę

— powiedział w telewizyjnym talk-show „Maischberger”

Jednocześnie jednak Merz wyraził w Bundestagu solidarność z „osobami queer”.

aja/DW.com