Każdego dnia w Strefie Gazy giną ludzie. Agencja AFP - powołała się na lokalną obronę cywilną - poinformowała, że Izrael dopuścił się kolejnego ataku. Według informacji, wojsko miało zbombardować dom mieszkalny w Dżabalji. W wyniku uderzenia śmierć miało ponieść 14 osób - w tym sześcioro dzieci i trzy kobiety. Ponad dwadzieścia cały czas ma się znajdować pod gruzami budynku.
Izrael milczy
Armia izraelska nie skomentowała tego ataku.
Kontrolowane przez Hamas władze lokalne poinformowały także, że trzy osoby zginęły, a 35 zostało rannych w izraelskim ostrzale w pobliżu punktu wydawania pomocy humanitarnej na południu Strefy Gazy. Wojsko przekazało, że bada te doniesienia.
Jerozolima zaprzecza
W niedzielę w podobnym ataku w pobliżu centrum rozdawania żywności w tej samej okolicy zabito 31 osób, a raniono 176. Według władz palestyńskich i przytaczanych przez media relacji świadków ofiary zginęły od ognia izraelskich żołnierzy.
Wojsko zaprzeczyło, by strzelano do cywilów, ale przyznało, że oddano strzały ostrzegawcze do grupy podejrzanych osób zbliżających się do izraelskich oddziałów. Armia oskarża Hamas o to, że „robi wszystko, co może, by nie dopuścić do sukcesu” nowego systemu dystrybucji pomocy.
Strzelaniny wybuchają w pobliżu centrów dystrybucji pomocy Fundacji Humanitarnej na rzecz Gazy (GHF). Organizacja przedstawia się jako niezależny podmiot, ale według mediów jej działalność jest wspierana przez USA i Izrael, a finansowanie fundacji jest niejasne.
GHF realizuje ogłoszony wcześniej przez Izrael plan nowego systemu dystrybucji pomocy, który ma zagwarantować, że nie trafi ona w ręce Hamasu. Działalność GHF jest krytykowana przez grupy, które dotychczas zajmowały się pomocą, w tym ONZ. Padają oskarżenia, że nowy system jest upolityczniony i sterowany przez Izrael, a także działa na zbyt małą skalę, która nie odpowiada potrzebom.
Wznowiona pomoc
Izrael dwa tygodnie temu pozwolił na wznowienie transportów po trwającej blisko trzy miesiące całkowitej blokadzie, której oficjalnym powodem było rozkradanie pomocy przez Hamas. Grupy pomocowe alarmują, że dostawy są jednak wciąż za małe.
Izrael od kilku tygodni prowadzi nową ofensywę w Strefie Gazy, by zmusić Hamas do złożenia broni i uwolnienia wciąż więzionych zakładników. Wojsko poinformowało w poniedziałek, że rozszerzyło operację lądową.
Jednocześnie toczą się negocjacje o zawieszeniu broni. W ostatnich dniach informowano o nowej amerykańskiej propozycji rozejmu, ale jak dotąd rozmowy nadal nie przyniosły przełomu.
Narasta też międzynarodowa krytyka działań Izraela, zarówno nowej ofensywy w Strefie Gazy i jej tragicznych kosztów dla ludności cywilnej, jak i przepuszczania niewystarczającej ilości pomocy.
Wojna w Strefie Gazy trwa od 7 października 2023 r., gdy Hamas najechał południe Izraela, zabijając około 1200 osób, a 251 porywając. Według lokalnego ministerstwa zdrowia w wojnie zginęło ponad 54,4 tys. Palestyńczyków. Strefa Gazy jest zrujnowana, panuje w niej kryzys humanitarny.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ponad 26 zabitych w ataku Izraela na Strefę Gazy. Celem był punkt dystrybucji pomocy humanitarnej w okolicy miasta Rafah
xyz/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/731314-ataki-izraela-w-strefie-gazy-co-najmniej-14-ofiar
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.