Dotychczasowy burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan został dziś zaprzysiężony na prezydenta Rumunii. Podczas ceremonii, w której nie wzięli udziału politycy partii AUR, obiecał, że będzie prezydentem otwartym na głos społeczeństwa i zaznaczył, że państwo potrzebuje fundamentalnej zmiany. „Rumunia żyje dziś w fasadowej demokracji. Nicusor Dan, który przedstawia się jako ‘niezależny’, jest w rzeczywistości produktem systemu, wspieranym przez byłych prezydentów, generałów służb specjalnych, płatnych influencerów i obce ambasady” - napisała w oświadczeniu partia George’a Simiona AUR.
Nowy rumuński prezydent, który został wybrany w kontrowersyjnych okolicznościach, związanych z unieważnieniem poprzednich wyborów, zaznaczył, że zamierza być „otwarty na głos społeczeństwa”.
Państwo rumuńskie potrzebuje fundamentalnej zmiany, oczywiście w granicach zasad praworządności. Zachęcam was, (…) byście wywierali pozytywną presję na instytucje państwowe (…) Zapewniam was, że będę prezydentem otwartym na głos społeczeństwa i będę partnerem społeczeństwa
— zaznaczył Dan, przemawiając przed parlamentem.
Nowy prezydent stwierdził także, że głównym wyzwaniem, przed którym stoi obecnie Rumunia, jest ogromny deficyt publiczny (w 2024 r. wyniósł 9,3 proc. PKB).
W interesie narodowym Rumunii jest to, aby rząd był wspierany przez większość parlamentarną. W interesie narodowym tej koalicji leży przeprowadzenie reform fiskalnych, których potrzebuje Rumunia
— powiedział nowy prezydent.
AUR bojkotuje zaprzysiężenie
Nicusor Dan wygrał 18 maja drugą turę powtórzonych wyborów prezydenckich, zdobywając 53,6 proc. głosów. Lider partii AUR George Simion, który w pierwszej turze 4 maja zdobył o około połowę więcej głosów niż burmistrz Bukaresztu, uzyskał w drugiej turze 46,4 proc.
Partia Simiona nie wzięła udziału w ceremonii zaprzysiężenia, uzasadniając to sprzeciwem wobec “ataku na suwerenność ludu”.
Rumunia żyje dziś w fasadowej demokracji. Nicusor Dan, który przedstawia się jako „niezależny”, jest w rzeczywistości produktem systemu, wspieranym przez byłych prezydentów, generałów służb specjalnych, płatnych influencerów i obce ambasady
— napisano w oświadczeniu.
Dan przejmie urząd od pełniącego obowiązki prezydenta Ilie Bolojana, który objął stanowisko w lutym po tym, gdy ze stanowiska ustąpił Klaus Iohannis. W kampanii Dan zapowiadał, że mianuje Bolojana premierem.
Nowy prezydent w kampanii podkreślał swoje ambicje walki z korupcją i uzdrowienia administracji. Ważna dla niego, jak dla każdego zwolennika rządów euroelit, jest także współpraca z partnerami w UE. Pomijał jednak kwestie paktu migracyjnego. Wczoraj Dan złożył wizytę w Warszawie, aby wesprzeć kandydata Koalicji Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego przed II turą wyborów prezydenckich w Polsce. Pojutrze nowy rumuński prezydent ma rozmawiać przez telefon z szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen.
CZYTAJ TEŻ:
maz/PAP/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/730570-dan-zaprzysiezony-w-rumunii-aur-zbojkotowal-uroczystosc
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.