Są wyniki exit poll w Rumunii! Simion niespodziewanie ogłasza: "Jestem nowym prezydentem". Wcześniej alarmował o nieprawidłowościach

W drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii prowadzi Nicusor Dan, proeuropejski burmistrz Bukaresztu, z wynikiem 54,9 proc., a lider AUR ma 45,1 proc. – wynika z badań exit poll opublikowanych przez stację Digi24.

Badania uwzględniają dane z godz. 20 (godz. 19 czasu polskiego) i nie obejmują diaspory.

Wyniki exit poll ośrodka CURS dają Danowi wynik 54,1 proc., a Simionowi - 45,9 proc.

Przeliczenie prawie 90 proc. głosów!

Po przeliczeniu głosów z 89,6 proc. komisji w powtórzonych wyborach prezydenckich w Rumunii proeuropejski burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan prowadzi z wynikiem 53,63 proc. Lider AUR George Simion uzyskał 46,37 proc. głosów.

Reakcja Simiona

Lider partii AUR zareagował na wyniki exit poll wpisem w mediach społecznościowych. Simion ogłosił się nową głową państwa rumuńskiego.

Jestem nowym prezydentem Rumunii

– napisał.

Wcześniej alarmował o możliwym oszustwie wyborczym polegającym na głosach „martwych dusz”. Przekonywał, że na listy wyborcze wpisano niemal 2 miliony obywateli Rumunii, którzy zostali uznani za zmarłych.

Na listach wyborczych znajduje się 1,7 miliona zmarłych obywateli. W pierwszej turze nie mieliśmy przypadków, w których zmarli nagle wracali do życia i głosowali. Mamy nadzieję, że teraz to się nie zdarzy

– mówił w jednym z przemówień.

Rozmowa z Telewizją wPolsce24

W rozmowie z Telewizją wPolsce24, George Simion mówił o swoim zaangażowaniu w tegoroczne wybory.

Maszeruję dla demokracji i biegnę, biegnę, biegnę, i się nie zatrzymuję, zupełnie jak Forest Gump

– powiedział.

Pytany o to, co sądzi o fakcie, że jego przeciwnicy polityczni nazywają samych siebie „obrońcami demokracji”, odparł:

Jacy z nich obrońcy skoro anulowali wybory, bo nie podobała im się twarz człowieka, który wygrał?

Alarmował również w sprawie „martwych dusz” na listach.

Mamy nadzieję, że nie wstaną z grobów i nie pójdą zagłosować

– powiedział.

Simion alarmował też ws. traktowania rumuńskiej diaspory.

Jak ogłosiliśmy 4 maja: Są lokale wyborcze, w których nie ma kart do głosowania dla diaspory! Co najmniej 1000 osób w kolejce! Żądam PILNEGO wysłania kart do głosowania i wydłużenia godzin pracy! Diaspora to Rumunia!

Głos konkurenta Simiona

Nadszedł czas, by walczyć o jedną Rumunię - oświadczył po ogłoszeniu wyników badań exit poll po II turze wyborów prezydenckich burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan. Sondaż daje mu ponad 10-procentową przewagę nad jego rywalem, liderem konserwatywnej partii AUR George Simionem.

Wybory nie dotyczą polityków, wybory dotyczą społeczności, a w dzisiejszych wyborach wygrała społeczność Rumunów, którzy chcą głębokiej zmiany w Rumunii, którzy chcą sprawnego funkcjonowania instytucji państwowych, zmniejszenia korupcji, prosperującego środowiska gospodarczego dla Rumunów, a także społeczeństwa dialogu, a nie nienawiści

—- powiedział Dan.

Odniósł się także do zwolenników Simiona.

Jest społeczność, która przegrała dzisiejsze wybory. Społeczność, która słusznie jest oburzona sposobem, w jaki dotychczas prowadzono politykę w Rumunii

— dodał.

mly/Telewizja wPolsce24/X/PAP