Trwa 1170. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
Czwartek, 8 marca 2025 r.
19:00. 63-letnia kobieta zginęła w ataku rosyjskiego drona
Szef zaporoskiej administracji obwodowej Iwan Fedorow poinformował o śmierci kobiety w wyniku ataku rosyjskiego drona w miejscowości Primorske. Dron zaatakował samochód z dwiema osobami w środku. W wyniku ataku pasażerka zginęła. Kierowca nie odniósł obrażeń – poinformował Fedorow na swoim kanale w serwisie Telegram.
18:45. Ostateczne zatwierdzenie „trybunału dla Putina”. Podano termin i miejsce
Podczas wizyty na Ukrainie 9 maja ministrowie spraw zagranicznych Unii Europejskiej planują ostatecznie zatwierdzić powołanie międzynarodowego trybunału do spraw zbrodni agresji przeciwko Ukrainie - poinformowała Kaja Kallas.
18:20. Trump zapowiada rozmowę z Zełenskim
Podczas wypowiedzi dla mediów w czwartek prezydent USA Donald Trump powiedział, że sprawia porozumienia z Ukrainą ws. minerałów ziem rzadkich jest już „zakończona”.
Trump zapowiedział również, że niedługo porozmawia z Wołodymyrem Zełenskim.
17:50. Policja zatrzymała mężczyznę podejrzanego o zabójstwo dwóch osób
Policja obwodu kijowskiego zatrzymała w ciągu godziny mężczyznę, który miał zastrzelić dwie osoby w podstołecznej miejscowości Sofijiwska Borszczahiwka - przekazały ukraińskie organy ścigania w komunikacie na Facebooku. Wcześniej informowano o strzelaninie skutkującej „kilkoma” ofiarami śmiertelnymi.
Funkcjonariusze powiadomili, że zatrzymany mężczyzna przed miesiącem kupił broń od jednej z ofiar - ukraińskiego żołnierza. W czwartek doszło między nimi do konfliktu na tle finansowym. Nabywca, 63-letni mężczyzna, zastrzelił z zakupionej broni wojskowego i jego krewną, a następnie zabarykadował się w swoim domu.
Siły specjalne policji otoczyły budynek i po godzinie zatrzymały domniemanego sprawcę. Obecnie - jak poinformowała policja - trwają czynności dochodzeniowe.
17:30. Rosja: Ukraina próbowała przedrzeć się przez rosyjską granicę
Ukraina próbowała przedrzeć się przez rosyjską granicę dwukrotnie od czasu ogłoszenia przez Kreml „zawieszenia broni” na trzy dni z okazji Dnia Zwycięstwa - przekazało ministerstwo obrony Rosji.
Rzecznik ukraińskiego wojska poinformował, że Rosja - mimo ogłoszenia wstrzymania ogrnia- kontynuowała ataki w kilku rejonach frontu wschodniego, a prokuratorzy poinformowali podczas bombardowania północnego obwodu sumskiego na Ukrainie zginęła jedna osoba, a dwie zostały ranne.
Ukraina nie zadeklarowała, że będzie przestrzegać wstrzymania ognia.
17:20. Kallas: Nie może dojść do negocjacji między Rosją a Ukrainą, dopóki trwa wojna
Szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas oceniła w Warszawie, że nie może dojść do bezpośrednich negocjacji między Rosją a Ukrainą, dopóki trwa wojna. Zdaniem szefa MSZ Radosława Sikorskiego, jeżeli mediacje USA się nie powiodą, są inni kandydaci do tej roli - w tym Chiny.
Podczas wspólnej konferencji prasowej w Warszawie Kallas i Sikorski zostali spytani o zapowiedzi USA ws. wycofania się z mediacji pokojowych między Ukrainą a Rosją. W odpowiedzi Kallas oceniła, że „jasne jest, iż nie mogą mieć miejsca żadne negocjacje, kiedy jeszcze trwa wojna”. „Najpierw musi dojść do zawieszenia broni, a następnie strony będą mogły zasiąść do negocjacji” - powiedziała.
Jak zaznaczyła jednak, to Rosja i Ukraina są stronami toczącymi wojnę, i to one muszą ustalić, jak będzie wyglądał jej koniec.
„Oczywiście życzymy powodzenia Stanom Zjednoczonym w wysiłkach mediacyjnych. Jeżeli to się jednak nie powiedzie, mamy innych kandydatów do tej roli” - powiedział Sikorski. Wśród tych kandydatów wskazał Turcję, która „utrzymuje otwarte kanały komunikacji” z obiema stronami, a - jak dodał - „przede wszystkim Chiny, które bardziej niż ktokolwiek inny mogą zmusić Putina do negocjacji i przyjęcia żądań”.
17:00. Ukraina ma liczne surowce krytyczne, w tym metale ziem rzadkich
Ukraina ma liczne surowce krytyczne, w tym metale ziem rzadkich, których wydobycie jest przedmiotem podpisanej 30 kwietnia umowy ze Stanami Zjednoczonymi o partnerstwie ekonomicznym i utworzeniu Amerykańsko-Ukraińskiego Funduszu Inwestycyjnego na rzecz Odbudowy – informował na początku maja portal stacji BBC.
Według władz w Kijowie Ukraina posiada około 5 proc. światowych „zasobów surowców krytycznych”. Ma przy tym duże zasoby metali ziem rzadkich - to 17 pierwiastków wykorzystywanych do wytwarzania broni, turbin, sprzętu elektronicznego i innych produktów kluczowych we współczesnym świecie.
Niektóre z tych złóż zostały jednak zajęte przez Rosję. Według wicepremierki i ministry gospodarki Ukrainy Julii Swyrydenko na terenach okupowanych znajdują się surowce warte 350 mld dolarów.
Na Ukrainie jest 19 mln ton grafitu, co oznacza, że – według danych geologicznych – Ukraina jest jednym z pięciu krajów o najbogatszych złożach tego surowca na świecie. Grafit jest wykorzystywany w produkcji baterii do samochodów elektrycznych.
16:30. Policja poszukuje napastnika podejrzanego o zastrzelenie „kilku osób” pod Kijowem
Policja obwodu kijowskiego poszukuje mężczyzny, podejrzanego o zastrzelenie kilku osób w podstołecznej miejscowości Sofijiwska Borszczahiwka - przekazał portal Suspilne.
„Obecnie na miejscu zdarzenia pracują wszystkie służby ratunkowe. Policja poszukuje napastnika” - poinformowali dziennikarzy funkcjonariusze organów ścigania. Media nie przekazały szczegółowych informacji o sprawcy ani liczbie ofiar.
15:40. Rezolucja PE: Przymusowe deportacje ukraińskich dzieci to „ludobójcza strategia”
Parlament Europejski nazwał w rezolucji przyjętej w Strasburgu „ludobójczą strategią” przymusowe deportacje ukraińskich dzieci, realizowane przez Rosję przy wsparciu Białorusi. Europosłowie uważają, że nielegalna adopcja i przymusowa rusyfikacja dzieci muszą się skończyć.
Od lutego 2022 r., czyli początku pełnowymiarowej inwazji na Ukrainę, Rosjanie wywieźli z okupowanych terenów tego kraju około 20 tys. dzieci. Rezolucja została przyjęta w czwartek 516 głosami za, przy trzech głosach przeciw i 34 wstrzymujących się.
Zdaniem PE Rosja musi zapewnić bezpieczny i bezwarunkowy powrót wszystkich deportowanych ukraińskich dzieci. Władze rosyjskie muszą również umożliwić organizacjom międzynarodowym, takim jak Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża, Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka i UNICEF, dostęp do wszystkich deportowanych ukraińskich dzieci.
Posłowie do PE wezwali także w rezolucji UE i państwa członkowskie do przyłączenia się do Międzynarodowej Koalicji na rzecz Powrotu Ukraińskich Dzieci.
„Każde prawdziwe porozumienie pokojowe musi obejmować repatriację tych dzieci i odpowiedzialność (Kremla) za przymusowe przesiedlenia i deportacje” – czytamy w dokumencie.
15:00. ISW: Rosja jest przeciwna jakimkolwiek mechanizmom nadzorczym rozejmu
Rosja jest i zapewne pozostanie przeciwna jakimkolwiek mechanizmom nadzorowania ewentualnego rozejmu, bo ich brak umożliwi jej nieuzasadnione oskarżanie Ukrainy o jego złamanie – napisał amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) w najnowszym raporcie.
Według ISW Rosja opóźnia rozmowy o kompleksowym zawieszeniu broni zapewne dlatego, że odrzuca amerykańską propozycję pokojową. Amerykański think tank pisze, że specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy generał Keith Kellogg przyznał we wtorek, iż największą przeszkodą w ustanowieniu pokoju na Ukrainie jest sprzeciwianie się przez rosyjskiego przywódcę Władimira Putina 30-dniowemu zawieszeniu broni.
Kellogg zwrócił uwagę, że siły rosyjskie nie utrzymały swoich pozycji na prawym brzegu Dniepru w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy, nie były w stanie dotrzeć do Kijowa ani Odessy i w szybkim tempie tracą żołnierzy. Analitycy ISW podkreślają, że konkluzje te są zgodne z ich opinią, że sytuacja Rosji na polu walki pogorszyła się w porównaniu z 2022 r.
ISW przypomina też, że wiceprezydent USA J.D. Vance oznajmił w środę, iż Rosja domaga się spełnienia „pewnych warunków” i „ustępstw, aby zakończyć konflikt”, ale zdaniem władz Stanów Zjednoczonych „chce za dużo”.
14:30. Parlament Europejski poparł zawieszenie ceł na stal i żelazo z Ukrainy do 2028 roku
PE poparł kontynuację zawieszenia ceł na import stali i żelaza z Ukrainy do UE do 2028 roku. Pojawiły się wątpliwości, czy rozporządzenia w tej sprawie nie będzie można wykorzystać także do zawieszenia ceł na produkty rolne z Ukrainy, jednak minister ds. UE Adam Szłapka temu zaprzeczył.
Propozycja została przyjęta 354 głosami za, przy 147 przeciw i 53 wstrzymujących się. Nowe rozporządzenie wejdzie w życie na trzy lata, do czerwca 2028 r., po osiągnięciu porozumienia z państwami członkowskimi w ramach Rady.
„Ukraiński przemysł stalowy jest kręgosłupem ukraińskiej gospodarki. Nadal funkcjonuje, pomimo że wielu pracowników opuściło huty, aby walczyć na pierwszej linii frontu, a fabryki są celem poważnych ataków ze strony Rosji. Pogłębienie stosunków handlowych między UE a Ukrainą nie jest kwestią dobroczynności, ale korzystną dla obu stron wymianą, która wzmacnia obie strony” - powiedziała po głosowaniu sprawozdawczyni propozycji, szwedzka europosłanka Karin Karlsbro (Odnowić Europę).
Rynek stali w Unii Europejskiej jest chroniony wysokimi cłami. Gdy Rosja zaatakowała Ukrainę w 2022 roku, UE postanowiła znieść taryfy nałożone na import ukraińskiej stali, aby pomóc temu krajowi w obronie przed inwazją.
Na początku czerwca zawieszenie jednak wygasa. Dlatego Komisja Europejska przygotowała projekt rozporządzenia, aby je przedłużyć. Żeby tak się stało, potrzebne jest porozumienie Parlamentu Europejskiego z państwami członkowskimi w ramach Rady.
14:15. Steinmeier zarzucił Rosji rozpowszechnianie historycznych kłamstw
Prezydent RFN Frank-Walter Steinmeier w przemówieniu z okazji 80. rocznicy zakończenia II wojny światowej w Europie zarzucił Rosji rozpowszechnianie historycznych kłamstw. Podkreślił, że Niemcy zostali w 1945 r. wyzwoleni przez aliantów, chociaż początkowo nie wszyscy czuli się wyzwolonymi.
„To Niemcy rozpętali tę zbrodniczą wojnę i zepchnęli całą Europę w przepaść” – powiedział Steinmeier w czwartek podczas uroczystego posiedzenia Bundestagu. Prezydent podkreślił, że jego rodacy „nie byli zdolni” do zrzucenia własnymi siłami „jarzma nazistowskiego reżimu”.
„8 maja 1945 r. zostaliśmy wyzwoleni” – powiedział Steinmeier. Zaznaczył, że po upływie 80 lat od tego wydarzenia nadal aktualne jest podziękowanie skierowane do alianckich żołnierzy i członków europejskich ruchów oporu, którzy pokonali nazistowską dyktaturę nie szczędząc wysiłku i za cenę licznych ofiar. „Nie zapomnimy” – powiedział.
14:00. Parlament ratyfikował umowę z USA w sprawie zasobów mineralnych
Rada Najwyższa Ukrainy ratyfikowała umowę międzyrządową ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie zasobów mineralnych - poinformowali ukraińscy deputowani.
„W sumie 338 deputowanych głosowało za ratyfikacją, nikt nie głosował przeciw” - oświadczył przewodniczący parlamentarnej komisji spraw zagranicznych Ołeksandr Mereżko.
Umowa przyznaje USA preferencyjny dostęp do ukraińskich zasobów mineralnych i toruje drogę do ewentualnej nowej pomocy wojskowej dla Ukrainy, choć brakuje w niej jasnych gwarancji bezpieczeństwa.
13:20. MSZ Ukrainy: defilada 9 maja w Moskwie będzie gloryfikować współczesną faszystowską Rosję
Defilada 9 maja w Moskwie nie będzie gloryfikacją zwycięstwa nad nazizmem, tylko współczesnej faszystowskiej Rosji - oświadczyło MSZ Ukrainy. Szef tego resortu Andrij Sybiha ocenił, że ogłoszony przez przywódcę Rosji Władimira Putina rozejm okazał się farsą.
II wojna światowa „pochłonęła miliony istnień ludzkich, złamała losy milionom i zniszczyła miliony rodzin. Wydawało się, że jej przerażające konsekwencje powinny być solidną lekcją dla przyszłych pokoleń, gwarancją tego, co mówimy co roku w te dni: „Nigdy więcej!” - zaznaczono w komunikacie MSZ.’
13:00. Łukaszenka w Moskwie
Do Moskwy przyjechał białoruski dyktator Alaksandr Łukaszenka. Jutro ma wziąć udział w obchodach Dnia Zwycięstwa - pisze Biełsat.
12:30. Putin zapowiedział podpisanie zaktualizowanej umowy inwestycyjnej z Chinami
Przywódca Rosji Władimir Putin zapowiedział, że wraz z przywódcą Chin Xi Jinpinga podpisze zaktualizowaną umowę inwestycyjną – podał Reuters. Oba państwa zawarły strategiczne partnerstwo na początku 2022 r., niecałe trzy tygodnie przed rozpoczęciem przez Rosję wojny w Ukrainie.
Putin i Xi przywitali się przed południem w jednej z najbardziej reprezentatywnych sal Kremla. Przywódcy uścisnęli sobie dłonie przed kamerami, a następnie odsłuchali hymnów narodowych Chin i Rosji.
Putin nazwał Xi swoim „drogim przyjacielem” i podziękował mu za przybycie do Moskwy na obchody 80. rocznicy zwycięstwa ZSRR nad nazistowskimi Niemcami w II wojnie światowej. Powiedział, że współpraca rosyjsko-chińska ma na celu zapewnienie dobrobytu obywatelom tych państw i nie jest ona w nikogo wymierzona. Dodał, że oba kraje stoją teraz ramię w ramię w walce przeciwko „neonazizmowi” - jak zauważył Reuters, w ten sposób Putin określa prowadzoną przez siebie wojnę w Ukrainie.
Przywódca Rosji zapowiedział, że z przyjemnością odwiedzi Chiny. Media wcześniej podały, że w ramach rewizyty odwiedzi Pekin we wrześniu oraz weźmie udział w uroczystościach upamiętniających kapitulację Japonii i zakończenie II wojny światowej w Azji.
W krótkim wystąpieniu Xi zapewnił, że „stosunki chińsko-rosyjskie będą pewne, stabilne i odporne”. „Chiny są gotowe do współpracy z Rosją w celu promowania równej, uporządkowanej, wielobiegunowej i integracji globalizacji gospodarczej” – zapewnił. Dodał, że należy „zdecydowanie bronić interesów Chin, Rosji i większości krajów rozwijających się”.
12:00. Wstrzymany ruch na Moście Krymskim
Przez ok. 10 minut wstrzymany był ruch samochodów na Moście Krymskim Informacje takie podaje kanał monitorujący sytuację na podjazdach do mostu.
11:30. Na Ukrainie zginął 40-letni Brytyjczyk
Chris Garrett był brytyjskim specjalistą od rozminowywania i współzałożycielem organizacji charytatywnej Prevail Together, która pomagała w rozminowywaniu Ukrainy. 40-latek pomagał Ukraińcom od 2014 roku. Zginął 6 maja 2025 roku w wyniku eksplozji podczas rozminowywania w pobliżu miasta Izium na wschodzie Ukrainy.
10:45. Zełenski: rosyjskie zło musi być zwalczane wspólnie
Rosyjskie zło musi być zwalczane wspólnie - oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w 80. rocznicę zakończenia II wojny światowej w Europie. Ukraiński przywódca nazwał też defiladę „z okazji zwycięstwa” w Moskwie cyniczną i pełną kłamstw.
Rosyjskie zło „musi być zwalczane wspólnie, z determinacją i siłą” - powiedział Zełenski w nagraniu wideo z centrum Kijowa.
„Walczyliśmy z nazizmem, aby zło przegrało i żeby można było mówić: +Nigdy więcej+. Niestety trzy lata temu stało się to jeszcze raz” - stwierdził prezydent Ukrainy nawiązując do rozpoczętej 24 lutego 2022 roku inwazji Rosji na Ukrainę.
W nagraniu Zełenski zaznaczył, że różnicę między Ukrainą a Rosją można zobaczyć porównując Majdan Niepodległości - centralny plac Kijowa, będący symbolem walki o przyszłość, gdzie na przełomie 2013 i 2014 roku rozpoczęła się rewolucja godności - do Placu Czerwonego, który 9 maja będzie opanowany przez kłamstwa i strach.
10:00. Wojsko: Noc bez rakiet i dronów, ale Rosja atakowała bombami kierowanymi
Noc minęła bez rosyjskich ataków przy użyciu rakiet i dronów po wejściu w życie ogłoszonego przez Kreml trzydniowego zawieszenia broni, ale rosyjski samolot zaatakował trzykrotnie bombami kierowanymi obwód sumski na północy kraju – poinformowały ukraińskie Siły Powietrzne.
Rzecznik wojska ukraińskiego powiedział agencji Reutera, że siły rosyjskie kontynuowały także ataki w kilku miejscach frontu na wschodzie Ukrainy.
Władze Rosji poinformowały 28 kwietnia, że ogłaszają zawieszenie broni w wojnie z Ukrainą od północy z 7 na 8 maja do północy z 10 na 11 maja „z powodów humanitarnych”. Daty te zbiegają się z 9 maja, kiedy Rosja będzie obchodzić 80. rocznicę zwycięstwa Związku Sowieckiego nad nazistowskimi Niemcami w II wojnie światowej.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odrzucił propozycję Kremla, by zawieszenie broni trwało tylko trzy dni i zaapelował o 30-dniowy rozejm, zgodnie ze strategią zaproponowaną przez władze USA.
Ukraińskie Siły Powietrzne podały, że w czwartek do godz. 8.00 czasu lokalnego (7.00 w Polsce) nie było ataków rakietowych ani użycia dronów w ukraińskiej przestrzeni powietrznej.
Agencja Reutera napisała, że do godz. 8.00 czasu polskiego w Kijowie nie było słychać odgłosów wybuchów.
Rzecznik ukraińskich sił zbrojnych na froncie wschodnim Wiktor Trehubow powiedział natomiast, że po wejściu w życie zawieszenia broni siły rosyjskie kontynuowały ataki na pozycje ukraińskie na wschodzie Ukrainy.
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy podał, że na całej linii frontu doszło w ciągu ostatniej doby do 196 starć.
09:51. Putin deklaruje, że odwiedzi Chiny w 80. rocznicę zakończenia II wojny światowej w Azji
Putin mówił o tym w czasie spotkania z Xi Jinpingiem na Kremlu. - Z mojej strony, jestem wdzięczny za zaproszenie na obchody poświęcone 80. rocznicy zwycięstwa nad militarystyczną Japonią i zakończenia II wojny światowej (w Azji). Z przyjemnością odwiedzę przyjaciół z Chin z kolejną oficjalną wizytą, która zbiegnie się w czasie z tą datą - oświadczył rosyjski przywódca.
09:35. Straż graniczna Ukrainy: Rosjanie wykorzystują drony do bombardowania pogranicza
Rzecznik straży granicznej Ukrainy Andrij Demczenko poinformował, że sytuacja na granicy Ukrainy i Rosji w obwodach sumskim, czernihowskim i charkowskim pozostaje trudna, a Rosjanie ostrzeliwują pograniczne tereny przy użyciu wszystkich dostępnych środków, najczęściej jednak wykorzystując do tego drony. Z kolei na granicy Ukrainy z Białorusią panuje spokój – wynika z komunikatu Demczenki.
09:20. Na Kremlu spotkanie Władimira Putina z Xi Jinpingiem
Xi ma spędzić 8 maja większość dnia na rozmowach z Putinem w różnych formatach. 9 maja będzie głównym gościem obchodów 80. rocznicy zakończenia II wojny światowej.
09:00. Jedna osoba ranna w wieczornym ostrzale Chersonia
Zdjęcia ilustrujące skutki ostrzału publikuje chersońska rada miejska.
Błąd: Nie możesz wstawiać obrazków z zewnętrznych serwerów.
00:00. Wiceprezydent Vance: Rosja żąda zbyt wiele w sprawie zakończenia wojny z Ukrainą
Rosja żąda zbyt wiele, ale nie powiedziałbym, że nie jest zainteresowana zakończeniem wojny z Ukrainą - oświadczył w środę wiceprezydent USA J.D. Vance podczas spotkania Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa w Waszyngtonie. Dodał też, że wobec braku zgody Moskwy na 30-dniowy rozejm, Waszyngton chce skupić się na „długoterminowym rozwiązaniu”.
„Z pewnością pierwsza oferta pokojowa, którą Rosjanie położyli na stole, naszą reakcją na nią było: żądacie zbyt wiele, ale tak właśnie rozwijają się negocjacje. I nie powiedziałbym, nie jestem jeszcze aż tak pesymistycznie nastawiony. Nie powiedziałbym, że Rosjanie nie są zainteresowani doprowadzeniem tej sprawy do rozwiązania” - stwierdził Vance w rozmowie z byłym przewodniczącym Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa Wolfgangiem Ischingerem.
„Powiedziałbym, że teraz Rosjanie żądają pewnego zestawu wymagań, pewnego zestawu ustępstw, aby zakończyć konflikt, i uważamy, że żądają zbyt wiele” - dodał.
Vance powiedział też, że Rosja uważa amerykańską propozycję 30-dniowego zawieszenia broni jako sprzeczną z jej strategicznym interesem, wobec czego administracja USA „stara się więc wyjść poza obsesję na punkcie 30-dniowego zawieszenia broni i skupić się bardziej na tym, jak będzie wyglądało długoterminowe rozwiązanie”. Zaznaczył, że kolejnym krokiem, do którego dąży Ameryka jest podjęcie bezpośrednich rozmów między Ukrainą i Rosją, choć zaznaczył, że jest między nimi wiele wrogości i wzajemnych pretensji.
„Frustracją, którą szczerze mówiąc odczuwamy w stosunku do obu stron, jest to, że nienawidzą się nawzajem tak bardzo, że jeśli rozmawiasz przez godzinę z którąś ze stron, pierwsze 30 minut zajmuje im jedynie narzekanie na jakieś historyczne krzywdy sprzed czterech, pięciu lub dziesięciu lat” - mówił wiceprezydent. „Uważamy, że jeśli tutaj zwyciężą chłodne głowy, uda nam się doprowadzić tę sprawę do trwałego pokoju, który będzie korzystny ekonomicznie zarówno dla Ukraińców, jak i Rosjan” - dodał.
Mówiąc o podejściu prezydenta Donalda Trumpa do negocjacji, Vance podkreślał, że jego chęć zakończenia wojny wynika z „humanitarnego impulsu”; mówił też, że nawet jeśli się nie zgadza z rosyjskim uzasadnieniem inwazji na pełną skalę to trzeba zrozumieć rosyjską motywację.
W rozmowie w ramach konferencji Munich Leaders Meeting w Waszyngtonie Vance komentował też rozmowy na temat ceł, w których objął czołową rolę w administracji. Zadeklarował, że administracja Trumpa jest „bardzo, bardzo” zaangażowana w swoją ideę zmiany status quo w międzynarodowym handlu i przestawienia równowagi w sposób, który miałby być korzystny dla amerykańskich pracowników.
W kontekście negocjacji z Unią Europejską Vance stwierdził, że Stanom Zjednoczonym chodzi o to, by amerykańscy eksporterzy byli „lepiej traktowani”, by otworzyć unijny rynek na produkty rolne z USA, ale też by współpracować z amerykańskimi firmami w kwestii budowania zdolności obronnych.
Pytany o oczekiwania USA wobec sojuszników w NATO, Vance oświadczył, że obok podniesienia wydatków obronnych ważne jest, by państwa europejskie były w stanie produkować broń i być gotowe się bronić.
„Naprawdę zależy nam na tym, aby Europa była samowystarczalna (…) Myślę, że to obszar, w którym mamy zasadniczo rację i myślę, że to cieszy, że tak wielu naszych europejskich przyjaciół to dostrzega i uznaje, że Europa naprawdę musi odgrywać większą rolę w obronie kontynentalnej” - powiedział. „Myślę, że wszyscy jesteśmy zgodni w tej kwestii. Chodzi tylko o to, żeby tam dotrzeć, a co najważniejsze, żeby tam dotrzeć szybko” - dodał.
Vance złagodził przy tym nieco swoją wygłoszoną w lutym w Monachium krytykę Europy i zarzutów w sprawie tłamszenia demokracji i wolności słowa.
„Każdy kraj twierdzi, że są rzeczy, które wykraczają poza sferę debaty politycznej (…) Akceptuję to i nie mam nic przeciwko temu, że jeden kraj będzie wyznaczał te granice nieco inaczej niż Stany Zjednoczone, ale myślę, że my wszyscy, w tym zwłaszcza Stany Zjednoczone, musimy uważać, aby nie wyznaczać granic w taki sposób, że faktycznie podważymy samą demokratyczną legitymację, na której opiera się cała nasza cywilizacja” - oświadczył.
Vance mówił też o toczonych przez USA rozmowach w sprawie irańskiego programu atomowego, oceniając, że negocjacje w tej sprawie idą dobrze. Zaznaczył, że administracji „nie obchodzi”, czy Iran będzie miał cywilny program energetyki jądrowej, lecz nie może mieć programu wzbogacania uranu ponad te potrzeby.
„Uważamy, że jest możliwa umowa, która ponownie włączy Iran do światowej gospodarki. Byłoby to naprawdę dobre dla narodu irańskiego, ale skutkowałoby całkowitym zaprzestaniem wszelkich szans na to, że uzyskają broń jądrową” - stwierdził wiceprezydent USA.
red/PAP/Facebook/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/728798-relacja-1170-dzien-wojny-strzelanina-pod-kijowem
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.