Partie chadeckie CDU i CSU oraz SPD podpisały dziś w Berlinie umowę koalicyjną stanowiącą podstawę programową wspólnego rządu. Głosowanie nad kandydaturą szefa CDU Friedricha Merza na kanclerza oraz zaprzysiężenie jego rządu zaplanowano na jutro. Ministrem obrony pozostanie socjaldemokrata Boris Pistorius, obecnie najpopularniejszy niemiecki polityk.
Umowę podpisali: w imieniu CDU Merz, w imieniu SPD oboje przewodniczący Lars Klingbeil i Saskia Esken, a jako przedstawiciel CSU premier Bawarii Markus Soeder.
Przed złożeniem podpisu Merz zapowiedział, że nowy rząd, jeżeli zostanie wybrany przez Bundestag, przystąpi natychmiast do pracy, aby „zmieniać Niemcy na lepsze”.
Rząd zapewni krajowi reformy i inwestycje
— zaznaczył.
Zapowiedział większą aktywność Niemiec na arenie międzynarodowej, przede wszystkim w Europie.
Esken podkreśliła, że jednym z głównych zadań koalicji będzie walka ze „skrajną prawicą”.
Trzeba położyć kres prawicowym upiorom
— powiedziała.
Podział stanowisk
Koalicjanci podali wcześniej do publicznej wiadomości swoich kandydatów na stanowiska ministerialne. Wicekanclerzem i ministrem finansów będzie przewodniczący SPD Lars Klingbeil. Tekę ministra spraw zagranicznych dostanie Johann Wadephul z CDU, a resort spraw wewnętrznych czołowy polityk CSU Alexander Dobrindt. Ministrem obrony pozostanie socjaldemokrata Boris Pistorius, obecnie najpopularniejszy niemiecki polityk.
Negocjacje podjęte przez trzy ugrupowania po wyborach do Bundestagu 23 lutego zakończyły się na początku kwietnia. Umowę zaakceptowali następnie wszyscy koalicjanci. W internetowym referendum zorganizowanym przez SPD wśród wszystkich członków partii 84 proc. uczestników poparło porozumienie. Głównymi zadaniami zapisanymi w liczącej 146 stron umowie są przezwyciężenie kryzysu gospodarczego oraz walka z nielegalną imigracją.
Ludzie ze wschodu
Co ciekawe, w nowym niemieckim rządzie pojawić się mają osoby wywodzące się ze wschodu i to nie tylko z byłej NRD, ale i z Rosji.
Carsten Schneider, który pochodzi z Turyngii i dotychczas był pełnomocnikiem rządu ds. wschodnich landów RFN ma zostać ministrem środowiska i ochrony klimatu. Na jego miejsce powołana zostanie z kolei obecna wiceminister budownictwa Elizabeth Kaiser. Urodzona w Rosji 32-letnia Natalie Pawlik, która w rządzie Olafa Scholza była pełnomocniczką ds. niemieckich przesiedleńców i mniejszości narodowych, obejmie stanowisko ministra stanu i pełnomocnika rządu ds. migracji, uchodźców i integracji.
Dodatkowym zaskoczeniem jest też powołanie Reem Alabali-Radovan, która ma zostać ministrem współpracy gospodarczej i rozwoju. Ona również pochodzi z Rosji, gdyż urodziła się w Moskwie, choć jej rodzice są irackiego pochodzenia. Rodzina Reem Alabali-Radovan wyemigrowała do Niemiec gdy miała sześć lat.
Plan reform
Niemiecka gospodarka od trzech lat jest w recesji. Zapowiedziane przez nowy rząd ulgi podatkowe dla przedsiębiorców mają przyczynić się do ożywienia gospodarczego. Liczba osób ubiegających się o azyl spada, jednak obywatele Niemiec uważają, że jest ona nadal zbyt wysoka. W 2024 roku wnioski o azyl złożyło blisko 230 tys. cudzoziemców, o 100 tys. mniej niż rok wcześniej. Problemem są też nielegalni imigranci, dlatego nowy rząd zapowiedział zaostrzenie kontroli oraz odsyłanie z granicy osób, które nie posiadają dokumentów uprawniających do wjazdu do Niemiec. Koalicjanci zapowiedzieli też zacieśnienie relacji z Polską i ożywienie trójstronnej współpracy w ramach Trójkąta Weimarskiego.
Jeszcze przed formalnym utworzeniem koalicji trzy partie przeforsowały w Bundestagu zmianę konstytucji pozwalającą na nieograniczone zwiększenie wydatków na obronę oraz na utworzenie specjalnego funduszu na inwestycje w infrastrukturę w wysokości 500 mld euro.
Partie chadeckie wygrały wybory parlamentarne, zdobywając 28,6 proc. głosów. Kierujący poprzednim rządem socjaldemokraci ponieśli dotkliwą porażkę, uzyskując zaledwie 16,4 proc., co jest najgorszym wynikiem tej partii w powojennej historii RFN. Koalicja CDU/CSU z SPD była jedyną możliwością stworzenia większościowego rządu przez partie demokratycznego centrum. Chadecy i socjaldemokraci wykluczają współpracę z uznaną za skrajnie prawicową Alternatywą dla Niemiec (AfD), która uzyskała drugi wynik – 20,8 proc.
Kanclerz i jego rząd muszą już na starcie liczyć się z pesymistycznymi nastrojami w społeczeństwie. W sondażu „Barometr polityczny” telewizji ZDF 56 proc. ankietowanych negatywnie oceniło nominację Merza na kanclerza, a tylko 38 proc. poparło tę decyzję. Poparcie dla partii tworzących koalicję spadło w porównaniu do wyników wyborów. Obecnie na CDU/CSU chce głosować 27 proc., a na SPD 15 proc., co oznacza, że gdyby wybory odbyły się w ubiegłą niedzielę, koalicja nie miałaby większości.
Sylwetki ministrów
Jak informowano już wcześniej, lider SPD Lars Klingbeil będzie ministrem finansów i wicekanclerzem Niemiec.
Żaden projekt przyszłego rządu federalnego nie może być realizowany bez jego wsparcia
— twierdzi portal programu informacyjnego stacji ARD, tagesschau.
Podobnie jak pod rządami poprzedników Klingbeila, Olafa Scholza i Christiana Lindnera, ministerstwo finansów pozostanie absolutnym centrum władzy w rządzie federalnym
— dodano.
Pistorius, minister obrony w ustępującym rządzie Scholza, pozostanie na stanowisku w gabinecie przyszłego kanclerza Friedricha Merza. Według wielu sondaży, Pistorius jest wciąż najpopularniejszym politykiem w Niemczech. Finansowanie dużych potrzeb Bundeswehry powinno być dla niego łatwiejsze dzięki reformie dotyczącej wysokości zadłużenia.
Ministrem pracy i spraw socjalnych ma zostać Baerbel Bas - była przewodnicząca Bundestagu.
Jej największym projektem będzie prawdopodobnie ponowna reforma zasiłku obywatelskiego
— zauważył tagesschau.
Ministrem środowiska i ochrony klimatu w rządzie Merza zostanie Carsten Schneider. W ciągu najbliższych czterech lat były komisarz rządu federalnego ds. Niemiec Wschodnich będzie mógł rozdzielać duże kwoty finansowania.
Oznacza to, że kluczowa teka trafi do przedstawiciela wschodniej części kraju
— pisze portal.
Ministrem ds. współpracy gospodarczej i rozwoju będzie Reem Alabali-Radovan. Była minister stanu ds. migracji, uchodźców i integracji jest kolejnym politykiem ze wschodnich Niemiec w rządzie CDU/CSU i SPD - zauważył tagesschau. Reem Alabali-Radovan urodziła się w Moskwie, jej rodzice pochodzą z Iraku.
Ministrem sprawiedliwości w nowym rządzie ma być Stefanie Hubig.
W SPD jej przyszłe ministerstwo jest postrzegane jako przeciwwaga dla ministerstwa spraw wewnętrznych kierowanego przez Alexandra Dobrindta z CSU
— podkreślił portal.
Hubig jest dobrze zaznajomiona z resortem, ponieważ pracowała tam już jako sekretarz stanu pod kierownictwem ówczesnego ministra Heiko Maasa.
Ministrem mieszkalnictwa, rozwoju miast i budownictwa zostanie Verena Hubertz, która „ma za sobą błyskawiczną karierę w SPD
— pisze tagesschau.
Zasiada w Bundestagu dopiero od 2021 roku. Była już wiceprzewodniczącą frakcji parlamentarnej w ostatniej kadencji, a zatem zajmowała ważne stanowisko.
Doświadczeni przedstawiciele polityki federalnej i landowej spotykają się z nowymi twarzami, które stoją za zmianą pokoleniową w SPD
— czytamy w oświadczeniu przewodniczących SPD Larsa Klingbeila, Saskii Esken oraz sekretarza generalnego Matthiasa Mierscha, które poznała agencja dpa.
Chadeckie CDU i CSU już wcześniej przedstawiły polityków swoich partii, którzy mają zostać ministrami w przyszłym rządzie Niemiec.
Jutro lider CDU Friedrich Merz ma zostać wybrany w Bundestagu na kanclerza Niemiec.
CZYTAJ TEŻ:
maz/PAP/Dw.com
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/728559-cdu-i-spd-zawarly-koalicje-znamy-kandydatow-na-ministrow
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.