Prezydent Serbii Aleksandar Vuczić trafił do szpitala. Musiał przerwać wizytę w USA, po której miał się udać do Rosji, by rozmawiać z Putinem

Prezydent Serbii Aleksandar Vuczić przerwał wizytę w Stanach Zjednoczonych i wrócił do kraju, gdzie z powodu choroby trafił do szpitala w Belgradzie. Według wcześniejszych zapowiedzi Vuczić miał po wizycie w USA udać się do Rosji.

Vuczić został przyjęty do szpitala Wojskowej Akademii Medycznej w Belgradzie - poinformowała agencja Tanjug. Prezydent poczuł się źle w trakcie wizyty w USA, w związku z czym zwrócił się o pomoc lekarską i po przeprowadzeniu badań podjął decyzję o powrocie do kraju.

Nadawca publiczny Serbii RTS zapowiedział, że szczegóły dotyczące zdrowia 55-letniego prezydenta zostaną ujawnione w najbliższych dniach.

Planował rozmowę z Trumpem

Vuczić spotkał się w USA z byłym prawnikiem Donalda Trumpa Rudym Giulianim, a przed wyjazdem powiedział serbskim dziennikarzom, że planuje także rozmowę z prezydentem Donaldem Trumpem.

Specjalny wysłannik Trumpa ds. misji specjalnych Richard Grenell na platformie X życzył Vucziciowi szybkiego powrotu do zdrowia i napisał: „żałuję, że nie zdążyłem się z nim spotkać”. Grenell sprawował w czasie pierwszej kadencji Trumpa funkcję specjalnego wysłannika ds. dialogu Serbii i Kosowa.

Vuczić miał po wizycie w USA udać się do Rosji, gdzie - jak sam zapowiadał w kwietniu - planował spotkanie z Władimirem Putinem przy okazji udziału w defiladzie wojskowej 9 maja, gdy Rosja świętuje rocznicę pokonania Niemiec hitlerowskich w II wojnie światowej jako „dzień zwycięstwa”.

CZYTAJ TAKŻE: Wybuch uszkodził kanał dostarczający wodę w Kosowie. Szef dyplomacji UE: „To był akt sabotażu wymierzony w kluczową infrastrukturę cywilną”

koal/PAP