Trwa 1151. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu.
Sobota, 19 kwietnia 2025 r.
11:50. Ukraińcy pokazali jak walczą z rosyjskimi dronami
11:26. Ukraina gotowa w 90 proc. na porozumienie pokojowe; wszystko zależy od Rosji
Minister obrony Ukrainy Rustem Umierow powiedział władzom USA, że Kijów jest w 90 proc. gotowy na to, aby przystać na warunki porozumienia pokojowego zaproponowane przez Waszyngton, lecz wszystko zależy teraz od Rosji - przekazał dziennik „New York Post”, cytując źródło w amerykańskiej administracji.
„W najbliższym tygodniu w Londynie chcemy podjąć decyzję o pełnym i kompleksowym zawieszeniu broni” - przyznał w piątek w rozmowie z „New York Post” amerykański urzędnik, pragnący zachować anonimowość. „Zamiarem jest zatem przeprowadzenie rozmów z Rosjanami, a następnie oznajmienie (im): +OK, to jest wasza najlepsza i ostateczna oferta+, aby dowiedzieć się, na jakim etapie są obie strony (konfliktu)” - wyjaśnił.
Przedstawiciel władz USA poinformował, że większość zastrzeżeń Ukrainy wobec planu pokojowego dotyczy sposobu wytyczenia linii zawieszenia broni. „Myślę, że część ich obaw dotyczy ziemi; tego, co nazywają +de iure+ i +de facto+. +De facto+ oznacza, że ??uznajemy, że Rosjanie okupują tę ziemię, ale nie mówimy, że Ukraina odda ją na zawsze. +De iure+ oznacza, że uznajemy, że Rosjanie przejmują tę ziemię i nigdy jej już (Kijów) nie odzyska” - wyjaśnił rozmówca dziennika.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapewnił, że jego kraj nigdy nie uzna terytoriów okupowanych przez Rosję za należące do Moskwy - przypomniał „New York Post”. Zełenski zasygnalizował jednak chęć zamrożenia walk na obecnej linii frontu. Gdyby do tego doszło, Rosja okupowałaby po zawieszeniu broni około 20 proc. terytorium Ukrainy.
Delegacja USA przedstawiła w czwartek w Paryżu przedstawicielom Ukrainy, Francji, Wielkiej Brytanii i Niemiec propozycję dotyczącą zakończenia wojny na Ukrainie. Agencja Bloomberga podała w piątek, powołując się na anonimowe źródła, że amerykański plan opiera się na zamrożeniu wojny i złagodzeniu sankcji przeciwko Rosji, jeśli rozejm okazałby się trwały. Wykluczone miałoby być również przyjęcie Ukrainy do NATO.
10:10. Rosja zaatakowała minionej nocy 87 dronami i ośmioma rakietami
Rosyjskie wojska zaatakowały Ukrainę w nocy z piątku na sobotę 87 dronami i ośmioma rakietami; nasza obrona przeciwlotnicza zestrzeliła 33 bezzałogowce różnego typu – przekazały ukraińskie Siły Powietrzne.
„Rosyjscy okupanci zaatakowali Ukrainę pociskami rakietowymi wystrzeliwanymi z ziemi i powietrza oraz bezzałogowymi statkami powietrznymi. Według wstępnych danych wojska radiotechniczne Sił Powietrznych wykryły i śledziły 95 wrogich (celów) - osiem rakiet różnych typów i 87 dronów” - poinformowały Siły Powietrzne na Telegramie
Rosja użyła do ataku trzech pocisków balistycznych Iskander-M, dwóch rakiet przeciwokrętowych Onyks, trzech pocisków antyradarowych Ch-31P oraz 87 bezzałogowców, w tym dronów Shahed i różnego rodzaju dronów przynęt.
Siły Powietrzne potwierdziły zestrzelenie 33 bezzałogowych statków powietrznych typu Shahed i innych typów dronów na wschodzie, północy, południu i w centrum kraju. Ponadto unieszkodliwiono 36 bezzałogowców na skutek zastosowania środków walki elektronicznej. W wyniku rosyjskiego ataku odnotowano straty materialne w obwodach odeskim, charkowskim, sumskim, donieckim i zaporoskim.
Dowództwo Sił Powietrznych nie poinformowało, w jakie obiekty trafiły pociski i drony, których nie udało się zestrzelić.
09:00. Rosyjskie straty
W agresji na Ukrainę zginęło już 940150 żołdaków Putina.
07:06. Straty bojowe Rosjan
W ciągu ostatniej doby rosyjska armia straciła kolejnych 1180 żołnierzy (ponad 940 tys. od początku pełnoskalowej wojny), a także 14 czołgów, 9 wozów opancerzonych, 70 systemów artyleryjskich i 111 dronów.
Zaktualizowane dane przedstawił w mediach społecznościowych ukraiński resort obrony.
06:30. Bloomberg: USA są gotowe uznać Krym za rosyjski w ramach umowy pokojowej
Władze USA są gotowe uznać kontrolę Rosji nad nielegalnie anektowanym przez nią ukraińskim Krymem w ramach szerszego porozumienia pokojowego pomiędzy Moskwą a Kijowem – podała agencja Bloomberg, powołując się na anonimowe źródła.
Rozmówcy podkreślili, że ostateczna decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła. Biały Dom i Departament Stanu nie odpowiedziały na prośbę o komentarz.
Bloomberg ocenia możliwość takiego ustępstwa jako najnowszy sygnał, że administracji prezydenta USA Donalda Trumpa zależy na osiągnięciu zawieszenia broni w czasie, gdy sekretarz stanu Marco Rubio zasugerował, że Waszyngton może zrezygnować z prób doprowadzenia do pokoju, jeśli w negocjacjach nie nastąpią szybkie postępy.
Wchodzący w skład Ukrainy Półwysep Krymski został siłą zajęty przez Rosję w 2014 roku, a następnie formalnie zaanektowany w wyniku referendum, ocenianego przez Kijów i Zachód za nielegalne. Społeczność międzynarodowa nie uznała półwyspu za część Rosji, by nie legitymizować nielegalnej aneksji.
01:00. Starmer rozmawiał z Trumpem o handlu, Ukrainie i Bliskim Wschodzie
Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer rozmawiał telefonicznie z prezydentem USA Donaldem Trumpem na temat dwustronnego handlu, a także sytuacji na Ukrainie i na Bliskim Wschodzie – poinformowały Downing Street i Biały Dom.
O rozmowie poinformował również Biały Dom. Według niego Trump poruszył ze Starmerem kwestię „trwających rozmów w celu pokojowego zakończenia konfliktu na Ukrainie”. Prezydent USA wyraził również radość z powodu planowanej na ten rok wizyty w Wielkiej Brytanii.
Sekretarz stanu USA Marco Rubio oświadczył wcześniej w piątek, że Stany Zjednoczone w ciągu kilku dni zrezygnują z prób doprowadzenia do pokoju między Rosją i Ukrainą, jeśli nie będzie sygnałów, że porozumienie w tej sprawie jest możliwe do osiągnięcia. Trump potwierdził, że odejdzie od rozmów, jeśli nie zobaczy „entuzjazmu” z obu stron.
00:01. „WSJ”: Witkoff sugeruje, że Ukrainie mniej zależy na rosyjskojęzycznych obwodach
Wysłannik prezydenta USA Steve Witkoff zasugerował w wywiadzie dla „Wall Street Journal”, że Ukrainie może mniej zależeć na regionach, gdzie dominującym językiem jest rosyjski. Dyplomata stwierdził jednocześnie, że Władimir Putin jest „zafiksowany” w rozmowach na sprawie zdobyczy terytorialnych.
Jak podaje „WSJ” w tekście-przewodniku po pięciu ukraińskich obwodach okupowanych przez Rosję (doniecki, ługański, chersoński, zaporoski i Krym), mają one być w centrum negocjacji pokojowych. Witkoff, który wyrósł na czołową postać negocjacji, powiedział „WSJ”, że „Putin jest zafiksowany na punkcie ukraińskiej ziemi” w ich dyskusjach. Dodał przy tym, że Rosja „może dostać niektóre z regionów, ale nie wszystkie”.
Zasugerował przy tym, że Ukrainie może mniej zależeć na obwodach, w których przeważa język rosyjski.
„Kiedy zaczynasz patrzeć na te pięć regionów, Rosjo, na których ci zależy, i przy okazji, Ukraino, tobie też na nich zależy; jeśli niektóre z nich są bardziej rosyjskojęzyczne, czy zależy ci na nich mniej?” - mówił Witkoff, cytowany przez dziennik.
„WSJ” zauważa, że w rezultacie rosyjskiej napaści użycie języka rosyjskiego spadło w całym kraju, zaś Ukraina i prezydent Wołodymyr Zełenski - dla którego rosyjski był pierwszym językiem - stanowczo zaprzeczają, by kiedykolwiek mogli uznać rosyjską aneksję obwodów.
Dziennik przypomina, że Wiktoff po raz pierwszy podniósł kwestię przyszłości regionów po rozmowach z Putinem w marcu, w wywiadzie dla prorosyjskiego publicysty Tuckera Carlsona. Fałszywie wówczas mówił, że Rosja kontroluje wszystkie z nich (w rzeczywistości okupuje w całości Krym i obwód ługański), mylił ich liczbę i nazwy. Sugerował też, że rosyjskie roszczenia mają uzasadnienie, wskazując na fikcyjne referenda zorganizowane przez władze okupacyjne.
Na powielanie przez Witkoffa prorosyjskich narracji zwracał uwagę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który stwierdził, że nie jest to „pomocne”. Według CNN, która powołuje się na przedstawicieli administracji Trumpa, Witkoff powiela rosyjskie narracje również na spotkaniach za zamkniętymi drzwiami w Białym Domu, co ma „z pewnością wywoływać dyskomfort niektórych w pokoju”.
„Witkoff wydaje się bardzo podatny na niektóre rosyjskie narracje i to jest prawdziwy problem” - powiedział CNN jeden z oficjeli.
red/Facebook/PAP/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/727120-relacja-1151-dzien-wojny-usa-uznaja-krym-za-rosyjski
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.