Premier Francji Francois Bayrou powiedział, że polityka ceł ze strony prezydenta USA Donalda Trumpa może kosztować Francję ponad 0,5 proc. PKB. W wywiadzie dla dziennika „Le Parisien” premier mówił też o ryzyku utraty miejsc pracy.
Ryzyko utraty miejsc pracy jest absolutnie znaczące, podobnie jak ryzyko spowolnienia gospodarczego, zatrzymania inwestycji. Skutki będą poważne: polityka Trumpa może nas kosztować ponad 0,5 proc. PKB
— powiedział Bayrou.
Zapewnił, że celem rządu wciąż jest zmniejszenie deficytu budżetowego do 3 proc. w 2029 roku. Jednak „kryzys może wszystko zmienić” - zastrzegł.
Bayrou przyznał, że „wielu myśli, iż Trump się wycofa”, jednak jego zdaniem „nie jest to zagwarantowane”. Dodał, że wywołana decyzją Trumpa destabilizacja „osłabi na długo gospodarkę światową”.
Jest bardzo ważne, by prezydent Stanów Zjednoczonych zdał sobie sprawę z niszczących konsekwencji swych wyborów. Nie może utrzymać długo tej polityki
— powiedział Bayrou.
Nadejdzie światowy kryzys?
Ostrzegł, że następstwem będzie „kryzys światowy” i że to Amerykanie będą „pierwszymi ofiarami” polityki Trumpa.
Pytany o odpowiedź ze strony Unii Europejskiej podkreślił, że na razie „żadna decyzja nie może być ogłoszona” i że są to decyzje „europejskie, a nie narodowe”.
Poparł apel do biznesu francuskiego o czasowe zawieszenie inwestycji w Stanach Zjednoczonych.
Chodzi o apel o solidarność narodową i europejską. Nasz kontynent jest atakowany w najbardziej zajadły sposób, a więc jest czymś uprawnionym, by przemysł, inwestorzy, francuscy i europejscy, zrozumieli, że ich wspólnym obowiązkiem jest wywarcie presji na rząd Stanów Zjednoczonych. Wstrzymanie ich inwestycji może być skutecznym środkiem
— powiedział premier Francji.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/725892-premier-francji-narzeka-na-polityke-trumpakryzys-swiatowy