Niemiecka Rada Federacji zatwierdziła zmianę w konstytucji. Berlin znosi ograniczenia budżetowe w wydatkach na obronność

Rada Federacji zatwierdziła w zmianę konstytucji Niemiec, znoszącą ograniczenia budżetowe w wydatkach na obronność i bezpieczeństwo oraz umożliwiającą zwiększenie inwestycji w infrastrukturę. Zdaniem ekspertów wydatki budżetu umożliwione przez zmianę konstytucji mogą przekroczyć 1 bln euro. Z sondażu dla stacji ZDF wynika, że 64 proc. niemieckich respondentów ocenia, że to słuszna zmiana.

Za zmianą Ustawy Zasadniczej głosowało 53 z 69 członków Rady Federacji (Bundesratu). Wymagana większość dwóch trzecich wynosi 46 głosów. Bundesrat jest reprezentacją 16 krajów związkowych (landów), tworzących Republikę Federalną Niemiec. W zależności od liczby mieszkańców, każdy land ma w tym gremium od trzech do sześciu głosów.

Argumenty landów

Historyczne czasy wymagają historycznych decyzji

— powiedział premier Bawarii Markus Soeder w debacie przed głosowaniem.

Jego zdaniem obecne czasy są bardziej niebezpieczne niż okres zimnej wojny. Soeder zwrócił uwagę na zagrożenie ze strony agresywnej Rosji i nieobliczalność USA po przejęciu władzy przez Donalda Trumpa.

To historyczny sygnał pod adresem Europy. Jesteśmy gotowi do zmierzenia się z wyzwaniami

— podkreśliła premier Kraju Saary Anke Rehlinger sprawująca obecnie funkcję przewodniczącej Bundesratu.

Zmiany

Parlament Federalny (Bundestag) uchwalił ustawę autorstwa CDU/CSU i SPD, reformującą zapisany w Ustawie Zasadniczej (niemieckiej konstytucji) „hamulec zadłużenia”, zakazujący zwiększania deficytu budżetowego powyżej 0,35 proc. PKB. Wprowadzone zmiany przewidują, że wydatki na wojsko, obronę cywilną, służby i cyberbezpieczeństwo, przekraczające 1 proc. PKB, nie będą podlegać ograniczeniom budżetowym, a na ich sfinansowanie możliwe będzie zaciąganie kredytów.

„Pakiet finansowy” przewiduje ponadto utworzenie specjalnego funduszu na odbudowę infrastruktury oraz ochronę klimatu w wysokości 500 mld euro. Większe pole manewru w polityce finansowej otrzymały też władze niemieckich krajów związkowych (landów).

Partie chadeckie CDU i CSU z kandydatem na kanclerza Friedrichem Merzem wygrały 23 lutego wybory parlamentarne, ale uzyskany wynik 28,5 proc. nie pozwala im na samodzielne utworzenie rządu. Dlatego chadecy podjęli negocjacje z SPD, która zdobyła 16,4 proc. Zmiana konstytucji została wypracowana przez oba bloki polityczne, a wygrane głosowania w Bundestagu i Bundesracie były pierwszym poważnym testem dla przyszłej koalicji. Zdaniem ekspertów wydatki budżetu umożliwione przez zmianę konstytucji mogą przekroczyć 1 bln euro.

Chadecy i socjaldemokraci zabiegali o uchwalenie zmian w konstytucji przed ukonstytuowaniem się nowego parlamentu, który ma zebrać się 25 marca. W nowym, wybranym 23 lutego Bundestagu, partie spoza demokratycznego centrum – AfD i Lewica, przeciwne zmianie konstytucji, dysponują mniejszością blokującą.

Zgodnie z zapowiedziami Merza, nowy niemiecki rząd ma powstać przed Wielkanocą przypadającą w tym roku 20 kwietnia.

Opinia społeczna

Reforma tzw. hamulca zadłużenia, pozwalająca zwiększyć wydatki na obronność i bezpieczeństwo, cieszy się dużym poparciem w Niemczech - w opublikowanym sondażu dla stacji ZDF 64 proc. respondentów ocenia, że to słuszna zmiana, a 32 proc. jest przeciwnego zdania.

W sondażu Politbarometer zapytano także m.in. o trwające rozmowy między USA i Rosją na temat zawieszenia broni w Ukrainie. Większość respondentów (77 proc.) wątpi, że rosyjski przywódca Władimir Putin jest poważnie zainteresowany zawieszeniem broni, a wierzy w to 17 proc.

Połowa Niemców uważa, że Ukraina powinna zrzec się swoich terytoriów okupowanych obecnie przez Rosję, jeśli miałoby to zakończyć wojnę; w badaniu przeprowadzonym w listopadzie 2024 r. taki pogląd wyraziło 45 proc. badanych. Ponad jedna (37 proc.) pytanych jest zdania, że Ukraina powinna nadal walczyć o wyzwolenie tych terytoriów (w listopadzie 2024 r. było to 43 proc.).

Podobny odsetek (36 proc.) opowiada się za zwiększeniem przez kraje europejskie wsparcia wojskowego dla Ukrainy (w marcu: 48 proc.), 33 proc. (marzec: 27 proc.) chce, aby zaangażowanie pozostało na obecnym poziomie, a zdaniem 26 proc. (marzec: 21 procent) Ukraina powinna otrzymywać mniejsze wsparcie militarne.

CZYTAJ TAKŻE:

— Niemcy zwalniają „hamulec zadłużenia”. Bundestag zmienił konstytucję. Deficyt na finansowanie armii ma nie mieć ograniczeń

— Do tego chcą doprowadzić w Polsce? W całych Niemczech odwoływane są imprezy. „Nie są wystarczająco zabezpieczane przed atakami”

— Niemcy się dogadali! Doszło do porozumienia CDU/CSU, SPD i Zielonych. Chodzi o dodatkowe środki na obronność

as/PAP