Kanclerz Niemiec Scholz przeprowadził dziś rozmowę telefoniczną z ukraińskim prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. Według rzecznika niemieckiego rządu Scholz z zadowoleniem przyjął gotowość przywódcy Ukrainy do rozpoczęcia negocjacji pokojowych z Rosją w najbliższym możliwym terminie.
Kanclerz i prezydent rozmawiali o obecnej sytuacji wojskowej i humanitarnej, „a także o sposobach osiągnięcia sprawiedliwego pokoju w Ukrainie” - przekazano w rządowym komunikacie.
Obaj (politycy) zgodzili się co do znaczenia przywódczej roli amerykańskiego prezydenta (Donalda Trumpa), również w kontekście osiągnięcia szybkiego zawieszenia broni i trwałego pokoju na Ukrainie
— zaznaczono.
Pierwszym krokiem w tym kierunku mogłoby być, zgodnie z ukraińską propozycją, zaprzestanie przez Rosję ataków z powietrza i morza, a także na cywilną infrastrukturę energetyczną.
Kanclerz potwierdził stałą i niezachwianą solidarność Niemiec z Ukrainą. Zapewnił, że Berlin będzie nadal wspierać władze w Kijowie, ściśle współpracując z partnerami europejskimi i międzynarodowymi, aż do osiągnięcia sprawiedliwego, wszechstronnego i trwałego pokoju - przekazał rzecznik niemieckiego rządu.
Prezydent Ukrainy napisał na platformie X, że podczas rozmów poruszono kwestię wspólnej „wizji przyszłej architektury bezpieczeństwa”.
Polegamy na jedności Europy wokół Ukrainy i pracujemy nad tym. Wszyscy chcemy bezpiecznej przyszłości dla naszych obywateli. Nie tymczasowego zawieszenia broni, ale zakończenia wojny raz na zawsze. Dzięki naszym skoordynowanym wysiłkom i przywództwu USA jest to całkowicie osiągalne
— podkreślił Zełenski.
Ukraiński przywódca zapewnił, że jego kraj „zawsze będzie pamiętać wkład Niemiec we wzmocnienie ukraińskiej tarczy powietrznej i, co najważniejsze, w ochronę tysięcy istnień ludzkich”.
Widzimy możliwości rozszerzenia naszej współpracy w tym obszarze. Będziemy nadal nad tym pracować
— zapowiedział, dziękując Berlinowi za wsparcie.
tkwl/PAP
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/722999-scholz-rozmawial-z-zelenskim-wiadomo-co-mu-przekazal