Impas w Austrii przełamany. Po pięciu miesiącach powołano wreszcie koalicyjny gabinet Stockera. Ma on utrzymać kurs w polityce zagranicznej

Pięć miesięcy po wyborach parlamentarnych w Austrii został dziś powołany nowy rząd. Kanclerz i ministrowie trójpartyjnej koalicji zostali zaprzysiężeni przez prezydenta Alexandra Van der Bellena, a następnie przejęli urzędy od swoich poprzedników. Media zwracają uwagę, że koalicja składająca się z trzech partii jest nowym zjawiskiem w austriackiej polityce. Porozumienie zakończyło najdłuższe oczekiwanie na nowy rząd w Austrii od czasów II wojny światowej.

Na czele rządu złożonego z polityków trzech ugrupowań stanął przewodniczący Austriackiej Partii Ludowej (OeVP) Christian Stocker. Wspólnie z ludowcami koalicję tworzą Socjaldemokratyczna Partia Austrii (SPOe) oraz Nowa Austria i Forum Liberalne (NEOS).

Zgodnie z protokołem, mistrzem ceremonii w wiedeńskim Hofburgu był prezydent Van der Bellen. Najpierw odwołał tymczasowy rząd federalny, a następnie nowym kanclerzem mianował Stockera. Później zaprzysiągł 13 ministrów oraz 7 sekretarzy stanu w poszczególnych resortach.

W czasie uroczystości prezydent postawił przed nowym rządem kilka zadań. Wśród nich - budowanie mądrej polityki obronnej, udział w tworzeniu silnej Europy, wzmacnianie demokracji liberalnej, dążenie do stabilności gospodarczej, akceptację rewolucji cyfrowej, działanie na rzecz ochrony klimatu, walkę z nielegalną migracją i promowanie integracji.

Program rządu

Trójpartyjny gabinet Austriackiej Partii Ludowej, Socjaldemokratycznej Partii Austrii oraz Nowej Austrii i Forum Liberalnego udało się powołać 155 dni po wyborach parlamentarnych, które odbyły się pod koniec września ubiegłego roku. Porozumienie w tej sprawie zawarto 27 lutego, zaś dzień później liderzy stronnictw opublikowali liczącą ponad 200 stron umowę koalicyjną.

Z zaprezentowanej umowy koalicyjnej wynika, że rząd OeVP, SPOe i NEOS będzie „zdecydowanie proeuropejski”. Jednocześnie dokument zakłada zaostrzenie polityki migracyjnej, dążenie do zniwelowania deficytu budżetowego oraz poprawę sytuacji mieszkaniowej. Koalicjanci zasadniczo opowiadają się za kontynuacją dotychczasowej polityki zagranicznej.

Nowe zjawisko

Media zwracają uwagę, że koalicja składająca się z trzech partii jest nowym zjawiskiem w austriackiej polityce. Do tej pory przeważały gabinety złożone z dwóch stronnictw, choć wyjątkiem był rząd Karla Nehmannera (2021-2025), skupiający aż cztery ugrupowania (OeVP, SPOe, NEOS i Zielonych).

Porozumienie zakończyło najdłuższe oczekiwanie na nowy rząd w Austrii od czasów II wojny światowej. Pierwsza próba utworzenia koalicji rządzącej z udziałem tych trzech partii upadła w styczniu, po czym eurosceptyczna FPOe otrzymała zadanie sformowania rządu – próba ta poniosła fiasko.

W wyborach 29 września 2024 roku zwyciężyła FPOe, zdobywając 28,8 proc. głosów. Na drugim miejscu znalazła się rządząca dotąd OeVP (26,3 proc.), a na kolejnych - SPOe (21,1 proc.), NEOS (9,2 proc.) oraz Zieloni (8,3 proc.).

CZYTAJ TEŻ:

— Polityczne trzęsienie ziemi w Austrii! Kanclerz Karl Nehammer rezygnuje ze stanowiska. „Siły destrukcyjne w SPOe zyskały przewagę”

— Po rezygnacji Karla Nehammera rosną szanse Herberta Kickla na objęcie urzędu kanclerza Austrii. „Teraz sytuacja się zmieniła”

— Wolnościowa Partia Austrii z misją stworzenia rządu. Czy prawicy i Herbertowi Kicklowi uda się stworzyć koalicję rządową?

— Austriacka prawica nie może się dogadać. Kolejny raz fiaskiem zakończyły się rozmowy dotyczące utworzenia rządu

maz/PAP