Światowe media komentują starcie między prezydentami Ukrainy i USA, które odbyło się wczoraj w Białym Domu. „Gwałtowne starcie transmitowane na cały świat”- tak rzymski dziennik „La Repubblica” komentuje kłótnię prezydenta USA Donalda Trumpa i przywódcy Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Włoska prasa podkreśla, że Trump upokorzył Zełenskiego i wymierzył mu „policzek”. „Katastrofa dla Ukrainy. Jaskrawy pokaz administracji Trumpa. Lodowaty powiew w kierunku Europy. Dar dla Moskwy. Te wszystkie stwierdzenia są usprawiedliwione, jeśli chodzi o starcie Trumpa i Zełenskiego przed kamerami w Gabinecie Owalnym” - napisano z kolei w „Le Monde”.
Atak na Zełenskiego
— tak w tytule „La Repubblica” podsumowuje w sobotę starcie prezydentów, USA i Ukrainy, nazywając je „dramatycznym”.
Jak zaznacza, „miało to być spotkanie decydujące o losach konfliktu, a stało się historycznym wydarzeniem z powodu kłótni”, która zostanie zapamiętana.
Włoskie media alarmują
Dziennik, relacjonując gwałtowny spór i wyjście Zełenskiego z Białego Domu, zaznacza: „Ale nie wszystko jest stracone. Pierwsza runda została rozegrana. Za szybko, by mówić, że Zełenski został rzucony na matę. Nie może pozwolić sobie na zerwanie z USA”.
Dlatego, dodaje, prezydent Ukrainy podziękował USA za wsparcie i sięga w przyszłość.
Według gazety kulminacja kłótni i najmocniejsze słowa, jakie w jej trakcie padły, to „pięć minut, które zmieniają na zawsze relacje między Waszyngtonem a Kijowem”.
„La Stampa” pisze o „wojnie nerwów” i dodaje: „Trump upokarza Zełenskiego”. Publicystka gazety stwierdza, że prezydent Ukrainy „przełknął obelgę” Trumpa, który nazwał go „dyktatorem”.
Teraz, odnotowuje, Zełenski próbował przekonać Trumpa „w jedyny możliwy sposób: interesami”.
Ale The Donald postanowił zaoferować jego głowę Putinowi
— zauważa.
Według autorki komentarza to, co stało się w Białym Domu, to był „show, by przegonić Zełenskiego”.
Także na łamach „La Stampa” można przeczytać: „Trump odwrócił scenariusz ukraiński. W ten sposób kończy się zachodnia dyplomacja”.
Z kolei włoski dyplomata Giampiero Massolo ostrzega: „Trump nie blefuje, on może naprawdę porzucić Kijów”. Wyraża też opinię, że „Zełenski będzie musiał zaakceptować porozumienie”.
„Il Messaggero” ocenia, że to, co wydarzyło się podczas spotkania, było „policzkiem dla Zełenskiego”.
To było okropne reality show w Gabinecie Owalnym
— dodaje.
Zwraca uwagę na satysfakcję Moskwy z rezultatu rozmowy.
Europejskie nadzieje Kijowa
Ukraina może liczyć tylko na Europę
— ocenia dziennik i odnotowuje, że premier Włoch Giorgia Meloni gotowa jest mediować, o czym świadczy jej piątkowy apel o natychmiastowe zwołanie szczytu USA- Europa.
„Il Giornale” podkreśla w komentarzu: „amerykański prezydent porusza się jak słoń w składzie porcelany”.
Mówimy oczywiście o porcelanowej Europie
— wyjaśnił.
To było - dodaje- „dramatyczne spotkanie twarzą w twarz”.
Blada twarz ukraińskiego prezydenta w kontraście do opalenizny amerykańskiego przywódcy mówią wszystko o tym, jak sprawy się mają. To było 20 minut kłótni, a potem bezprecedensowe wypędzenie-
— relacjonuje „Il Giornale”.
Podkreśla: „Widok słonia, który depcze mysz nie było pięknym widowiskiem”. To dlatego, wyjaśnia, że można sobie wyobrazić Putina, który „napawa się przed telewizorem spektaklem z upokorzonym Zełenskim”.
Przywódca narodu, który od trzech lat doświadcza wojny i za swoją wolność już zapłacił ogromną cenę w ludziach zasługuje na wielki szacunek. Zatem mamy nadzieję, że Trump doprowadzi do pokoju poprzez proces pokojowy, a nie proces Ukrainy
— konkluduje publicysta.
Według katolickiego „Avvenire” po kłótni w Białym Domu „toast wznoszony jest tylko w Moskwie”.
W tej sytuacji „koło ratunkowe nazywa się Europa, nie cała, ale oś Paryż-Londyn, która w nadziejach Ukrainy pociągnie za sobą takie kraje, jak Niemcy i Włochy mogąc też liczyć na determinację Polski oraz kruchy mur z lodu państw bałtyckich-
— zauważa dziennik włoskiego Episkopatu.
Koniec amerykańskiej pomocy?
Wszelka pomoc USA dla Ukrainy, w tym ostatnie dostawy amunicji oraz sprzętu wojskowego autoryzowane i opłacone za czasów prezydenta Joe Bidena mogą zostać wkrótce anulowane
— stwierdził wczoraj przedstawiciel administracji prezydenta Donalda Trumpa, cytowany przez „New York Times”.
Urzędnik miał powiedzieć to po zerwaniu rozmów prezydenta USA Donalda Trumpa z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Białym Domu.
NYT poinformował, powołując się na wyliczenia Pentagonu, że w amerykańskim budżecie pozostało ok. 3,85 mld dol. z zatwierdzonych przez Kongres USA środków pomocy militarnej dla Ukrainy.
Cytowany przez gazetę były wysoki rangą urzędnik ds. obrony w administracji Bidena powiedział, że sprzęt, który Ukraina kupiła ostatnio od amerykańskich firm zbrojeniowych, zostanie wysłana w ciągu najbliższych sześciu miesięcy. Jak zauważono, po tym okresie wsparcie ukraińskiego wojska będzie zadaniem wyłącznie krajów europejskich i pozaeuropejskich.
Dziennik przypomniał, że Ukraina „była zależna od dostaw broni z USA, począwszy od dnia, w którym wojska rosyjskie przekroczyły granicę (24 lutego 20202 r.), kiedy to administracja Bidena ogłosiła, że przekaże Kijowowi broń o wartości 350 mln dol. z zapasów Departamentu Obrony”.
Według NYT Pentagon przez kolejne trzy lata wysłał 71 dostaw pomocy wojskowej z posiadanych przez niego zapasów o wartości 33,8 mld dol.
Obejmowało to ponad trzy miliony 155-milimetrowych pocisków artyleryjskich, dziesiątki tysięcy kierowanych rakiet artyleryjskich i pocisków przeciwpancernych, tysiące pocisków przeciwlotniczych, tysiące pojazdów opancerzonych i dziesiątki czołgów
— wyliczono.
Jak zauważono, od czasu inauguracji prezydenta Trumpa w styczniu 2025 r., nie ogłoszono żadnych nowych dostaw pomocy wojskowej dla Ukrainy.
„Szokujące porzucenie”
Oprócz dostaw sprzętu, USA przeznaczyły 33,2 mld dol. w ramach programu o nazwie Inicjatywa Wsparcia Bezpieczeństwa Ukrainy zapewniającemu środki, które Kijów może wykorzystać wyłącznie na zakup nowego sprzętu wojskowego bezpośrednio od amerykańskich firm zbrojeniowych. Za rządów Bidena te transze były ogłaszane co 44 dni. Ostatnia z nich została ogłoszona 30 grudnia 2024 r.
Jak czytamy na łamach NYT, po wczorajszym fiasku rozmów w Gabinecie Owalnym, przedstawiciel administracji Trumpa poinformował, że prezydent USA może w najbliższym czasie podjąć decyzję o zakończeniu nawet pośredniego wsparcia, w tym finansowania ukraińskiej armii, wymiany informacji wywiadowczych, szkolenia ukraińskich żołnierzy i pilotów oraz utworzenia centrum zarządzania pomocą międzynarodową w amerykańskiej bazie wojskowej w Niemczech.
Takie działania byłyby szokującym porzuceniem kraju partnerskiego (Ukrainy), który znajduje się w trudnej sytuacji, i oznaczałaby kres poparcia (ze strony USA)
— ocenił amerykański dziennik.
Według danych Instytutu Badawczego w Kilonii państwa europejskie przeznaczyły do tej pory 138 mld dol. na wsparcie działań wojennych Ukrainy, podczas gdy USA przekazały 119 mld dol. na pomoc wojskową i humanitarną.
„Katastrofa dla Ukrainy”
Francuski dziennik „Le Monde” ocenia dziś, że los Ukrainy stał się „bardziej niepewny niż kiedykolwiek” po kłótni prezydenta USA Donalda Trumpa z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
Katastrofa dla Ukrainy. Jaskrawy pokaz administracji Trumpa. Lodowaty powiew w kierunku Europy. Dar dla Moskwy. Te wszystkie stwierdzenia są usprawiedliwione, jeśli chodzi o starcie Trumpa i Zełenskiego przed kamerami w Gabinecie Owalnym
— ocenia „Le Monde”.
Rozbieżne priorytety dwóch przywódców, niesłusznie zademonstrowane publicznie, postawiły Kijów w sytuacji bezprecedensowego narażenia w bloku zachodnim
— dodaje dziennik, podkreślając „pęknięcia” w tym bloku.
„Le Monde” ocenia, że „szlachetna obrona Zełenskiego faktów i wartości będzie próżnym symbolicznym poświęceniem, jeśli jego kraj zostanie porzucony przez Stany Zjednoczone”. Jednak - zastrzegł - Zełenski „nie chciał ustąpić w sprawie zasadniczej - umowa o minerałach nie ma wartości bez amerykańskich gwarancji bezpieczeństwa i jest tylko pierwszym krokiem”.
Dziennik „Ouest-France” zastanawia się, czy Zełenski nie stał się ofiarą zasadzki.
Nie można tego udowodnić, ale trudno o tym nie myśleć
— zauważa.
Podkreśla poruszenie w stolicach euoropejskich, zaniepokojonych zmianą stanowiska USA wobec Rosji.
Europejczycy są odtąd na pierwszej linii, by zapewnić stabilność wschodu kontynentu, a bez Stanów Zjednoczonych obecnie nie są w stanie tego zrobić
— wskazuje dziennik.
CZYTAJ TEŻ:
maz/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/722625-swiatowe-media-zszokowane-klotnia-trumpa-z-zelenskim