„Naprawdę tak powiedziałem? Nie mogę uwierzyć, że to powiedziałem” - tak odpowiedział prezydent USA Donald Trump pytany, czy nadal uważa prezydenta Ukrainy za „dyktatora”.
Pytanie padło podczas konferencji prasowej zorganizowanej przy okazji wizyty premiera Wielkiej Brytanii w Białym Domu.
CZYTAJ WIĘCEJ: Premier Wielkiej Brytanii w Białym Domu. Trump: Rosja „zachowuje się bardzo dobrze”, a negocjacje są na zaawansowanym etapie
Pytany o to, czy ufa Putinowi, Trump stwierdził, że kieruje się zasadą „trust but verify” („ufaj, ale sprawdzaj”), lecz zaznaczył, że ma pewność, iż porozumienie, jakiekolwiek będzie, utrzyma się.
Rozmawiałem z nim. Znam go od dawna, musieliśmy przejść przez rosyjskie oszustwo razem (aferę „Russiagate” - PAP). To nie było dobre. To było niesprawiedliwe (…) i oni też musieli przez to przechodzić
— mówił Trump o Putinie. Podkreślił przy tym, że świetne relacje ma również z Wołodymyrem Zełenskim. Zapytany o to, czy nadal uważa ukraińskiego prezydenta za dyktatora, Trump udał zdziwienie i odparł:
Naprawdę tak powiedziałem? Nie mogę uwierzyć, że to powiedziałem.
Przyznał, że przez pewien czas jego relacje z Zełenskim były trudne, dlatego że chciał - podobnie jak rzekomo robi to Europa - odzyskać pieniądze zainwestowane w pomoc Ukrainie.
kk/PAP/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/722477-trumpa-zapytano-o-jego-slowa-o-zelenskim-nie-moge-uwierzyc