Partia Demokratyczna w USA nie wyciągnęła najwyraźniej wniosków z druzgocącej klęski wyborczej, jaką poniosła w listopadzie 2024 roku. Przykładem tego mogą być ostatnie wydarzenia w Wisconsin. Przypomnijmy, że w tym stanie (uznawanym za wahający się, czyli „swing state”) wygrał Donald Trump, zdobywając 51,3 proc. głosów. W odbywających się tam równolegle wyborach do Izby Reprezentantów Kongresu USA sześć mandatów uzyskali politycy Partii Republikańskiej, a tylko dwa kandydaci Partii Demokratycznej.
Tak słaby wynik środowiska związanego z postępowymi klanami Obamów, Clintonów i Bidenów wynikał w dużej mierze z odrzucenia przez większość Amerykanów skrajnie lewicowej polityki, której przejawem było hołdowanie różnym utopijnym ideologiom, np. teorii gender. Zamiast zreflektować się i dokonać korekty swojego ideowego kursu, Demokraci w Wisconsin postanowili jeszcze energiczniej brnąć w kierunku, który doprowadził ich do spektakularnej porażki. …
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/722413-partia-demokratyczna-nadal-zakladnikiem-radykalnej-lewicy