Trwa 1099. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu.
Środa, 25 lutego 2025 r.
20:47. Ambasador Ukrainy: pracujemy nad pakietem socjalnym, żeby na front trafiali wolontariusze
Pracujemy nad takim pakietem socjalnym, korzystnym także z punktu widzenia finansowego, żeby na front trafiali wolontariusze - powiedział środę w radiu RMF FM ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Bodnar. Jak podkreślił, „większość osób, która miała się dostać do poboru, już została pobrana”.
W środowej rozmowie w radiu RMF FM ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Bodnar pytany o potencjalne wysłanie polskich żołnierzy do jego kraju podkreślił, że „nie ma takiej decyzji i nie prosimy nawet o to”.
Prosimy o wsparcie
— dodał.
Teraz potrzebujemy broni i amunicji, żebyśmy sami dali sobie radę z tymi ruskimi. A kiedy dojdzie już do jakiegoś ewentualnego porozumienia, wtedy można będzie rozmawiać o jakichś siłach pokojowych, o innych wojskach dla wsparcia
— zaznaczył Bodnar.
Pytany o zapotrzebowanie na nowych rekrutów ambasador odparł, że teraz Ukraina pracuje „nad takim pakietem socjalnym i korzystnym z punktu widzenia finansowego, żeby to byli wolontariusze”. Dodał, że „większość osób, która miała się dostać do poboru, już została pobrana”.
19:47. Szef MSZ: w ONZ byliśmy przeciw ukraińskiej rezolucji, ale uznajemy Rosję za agresora
Izrael nadal uważa Rosję za agresora w toczącej się na Ukrainie wojnie - powiedział minister spraw zagranicznych Gideon Saar w środę portalowi Politico. Izrael wraz m.in. z USA i Rosją głosował w ONZ przeciwko ukraińskiej rezolucji potępiającej Moskwę w trzecią rocznicę jej napaści.
Głosowaliśmy z Amerykanami, ale wciąż wierzę, że to Rosja jest agresorem (…) nasze stanowisko nie uległo zmianie, ale uznaliśmy, że należy dać szansę amerykańskiej inicjatywie, by próbować zakończyć tę wojnę i rozwiązać ją pokojowymi środkami
— zaznaczył Saar.
W zgłoszonej przez Kijów rezolucji potępiono agresję Rosji, wezwano do jej natychmiastowego wycofania z terytorium Ukrainy i wyrażono wsparcie dla suwerenności, niepodległości i integralności terytorialnej Ukrainy.
Dokument przegłosowano 93 głosami; poparła go większość państw Europy, w tym Polska. Przeciwko głosowało 18 państw, m.in. Rosja, Korea Północna, Białoruś i Węgry, ale również USA i Izrael.
Głosowanie pokazało jaskrawy rozdźwięk między Stanami Zjednoczonymi i ich europejskimi sojusznikami, a także „odzwierciedlało ostry zwrot w polityce zagranicznej USA za prezydenta Donalda Trumpa” - skomentował dziennik „New York Times”.
Decyzja rządu premiera Benjamina Netanjahu spotkała się z krytyką w Izraelu.
18:14. Resort obrony o nowym pakiecie wsparcia dla Ukrainy wartym ponad 660 mln euro
Nowy program wsparcia Ukrainy o wartości ponad 660 mln euro zakłada, że kluczową rolę w dozbrojeniu tego kraju odegrają zamówienia dla fińskich firm sektora obronnego. – poinformował w środę szef resortu obrony Antti Hakkanen.
„Dzięki temu zwiększą się szanse Ukrainy na zawarcie sprawiedliwego pokoju i wzmocni się bezpieczeństwo Finlandii” - zaznaczył na konferencji prasowej.
Minister odniósł się również do przyszłej roli USA w NATO i w Europie w kontekście planowanego zakończenia wojny na Ukrainie. „Ameryka angażuje się w NATO, a współpraca między USA a Finlandią jest pogłębiana” – powiedział, podkreślając, że te kwestie i negocjacje w sprawie Ukrainy są w „innych koszykach”. Według niego „najważniejsze jest to, o czym mówi się na spotkaniach natowskich ministrów oraz w relacjach dwustronnych”.
Hakkanen skomentował przy tym ostatnie oświadczenia ekspertów, według których „wiarygodność NATO” jest zagrożona, a przyjęty pod koniec 2024 r. przez fiński rząd raport na temat obrony kraju i jej planach rozwoju na kolejną dekadę trzeba zaktualizować. Zgodnie z tym dokumentem obronność Finlandii opiera się na kilku filarach: NATO, UE, Nordefco (regionalna współpraca obronna w Skandynawii) oraz JEF (Wielonarodowe Siły Ekspedycyjne pod przywództwem Wielkiej Brytanii).
To, że rachunki (za obronę) w większym stopniu mają pokrywać kraje Europy, jest „czym innym” niż twierdzenia o niezaangażowaniu USA w NATO – podsumował Hakkanen.
18:05. Umowa z USA nie wymaga ratyfikacji; potem rozmowy o samym funduszu inwestycyjnym
Ostateczna wersja umowy dotyczącej złóż metali ziem rzadkich, którą Kijów ma podpisać z USA, nie wymaga ratyfikacji przez parlament Ukrainy - podał portal Ukrainska Prawda. Z tekstu porozumienia wynika, że Ukraina zobowiąże się do utworzenia z USA funduszu, do którego wpływać będą dochody z ukraińskich zasobów.
Umowa, której tekst Ukrainska Prawda opublikowała w środę, dotyczy „Ustanowienia reguł i warunków Inwestycyjnego Funduszu Odbudowy”. Stronami porozumienia są rządy Stanów Zjednoczonych i Ukrainy.
W punkcie 1 dokument głosi, że dwa rządy mają zamiar stworzyć Inwestycyjny Fundusz Odbudowy, tworząc „partnerstwo w Funduszu poprzez wspólną własność”. Zarządzanie funduszem będą realizować wspólnie przedstawiciele rządu USA i Ukrainy, ale szczegóły zarządzania nim i jego działalności zostaną określone w osobnej umowie, sporządzonej później. Pełnomocnictwa przedstawicieli strony amerykańskiej w funduszu, jeśli chodzi o podejmowanie decyzji, będą wyznaczone na podstawie przepisów obowiązujących w USA.
18:02. Departament Stanu: w Stambule nie będzie omawiana wojna na Ukrainie
Wojna na Ukrainie nie będzie omawiana podczas rozmów delegacji Stanów Zjednoczonych i Rosji, które będą miały miejsce w czwartek w Stambule - poinformował w środę Departament Stanu USA. Jedynym tematem ma być odbudowa relacji dyplomatycznych.
„Aby było jasne, nie ma żadnych kwestii politycznych ani bezpieczeństwa w programie rozmów. Ukraina też nie będzie tematem” - oświadczył rzecznik resortu.
Wcześniej w środę minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow poinformował, że w czwartek w Stambule odbędzie się spotkanie delegacji USA i Rosji na temat relacji dyplomatycznych między obydwoma krajami. Podobnie mówił sekretarz stanu USA Marco Rubio, który zapowiedział, że w Stambule obie strony będą pracować nad odbudową misji dyplomatycznych w Waszyngtonie i Moskwie.
Jak przypomniał Reuters, Rosja nie ma ambasadora w USA od października ub.r.
17:58. Trump potwierdził wizytę Zełenskiego w piątek w celu podpisania umowy o surowcach
Prezydent USA Donald Trump potwierdził w środę, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybędzie w piątek do Białego Domu, by podpisać umowę o partnerstwie w eksploatacji ukraińskich złóż naturalnych.
CZYTAJ WIĘCEJ: Trump potwierdził wizytę Zełenskiego. „Udało nam się zawrzeć umowę, dzięki której odzyskamy nasze pieniądze”
17:30. Uchwalono prawo pozwalające zestrzelić drona naruszającego przestrzeń powietrzną
Rumuński parlament uchwalił w środę ustawę, która w skrajnych przypadkach zezwala wojsku na zestrzelenie dronów naruszających przestrzeń powietrzną kraju - podała agencja Reutera. Decyzja ma zależeć od poziomu zagrożenia, jakie bezzałogowiec stanowi dla ludzi i infrastruktury.
Ustawa zawiera wytyczne dotyczące tego, jak wojsko powinno postępować z dronami, które nielegalnie wlatują w przestrzeń powietrzną Rumunii. Będzie można je zniszczyć, zneutralizować lub przechwycić, w zależności od tego, jak duże stanowią zagrożenie.
Zniszczenie jest opcją ostateczną. Wojsko może zniszczyć drona tylko wtedy, gdy ten przeprowadza atak lub agresywnie reaguje na próby przechwycenia.
Środki przewidziane w ustawie powinny być aktywowane stopniowo, począwszy od ustalenia pozycji bezzałogowego statku powietrznego, poprzez próby nawiązania z nim kontaktu, przechwycenie i strzały ostrzegawcze, aż po opcję zniszczenia.
W każdej z tych akcji udział mogą brać także struktury sojusznicze NATO.
17:11. Szefowa unijnej dyplomacji nie spotka się z Rubio podczas wizyty w Waszyngtonie
Szefowa dyplomacji UE Kaja Kallas nie spotka się z sekretarzem stanu USA Marco Rubio podczas swojej wizyty w Waszyngtonie - przekazała PAP rzeczniczka delegatury UE w Waszyngtonie. Pierwotnie spotkanie planowane było na środę.
Jak przekazała rzeczniczka delegatury Adriana Brassart, do spotkania nie dojdzie z powodu „problemów z harmonogramem”. Kallas spotka się w środę i w czwartek jedynie z kongresmenami i senatorami, by „omówić wojnę Rosji przeciwko Ukrainie i stosunki transatlantyckie”, oraz wystąpi w konserwatywnym think-tanku Hudson Institute.
W tygodniowym harmonogramie rozesłanym dziennikarzom przez Departament Stanu USA spotkanie Rubio z Kallas było planowane na środę. Jednak w opublikowanym w środę harmonogramie dziennym ten punkt zniknął. Departament Stanu nie odpowiedział dotąd na pytania PAP na temat odwołanego spotkania.
Trwająca do czwartku wizyta wiceprzewodniczącej KE jest jej pierwszą podróżą do USA od objęcia urzędu i zmiany władzy w Waszyngtonie.
Estońska polityk zapowiedziała swoją wizytę w poniedziałek, zapowiadając, że zamierza omówić z sekretarzem stanu kwestię negocjacji pokojowych.
16:08. Zełenski: musimy wiedzieć, na co możemy liczyć ze strony USA
Ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział w środę, że Ukraina musi wiedzieć, na co może liczyć ze strony USA w związku z umową dotyczącą jej złóż metali ziem rzadkich. „Zapytam Donalda Trumpa wprost, czy wstrzyma pomoc militarną dla Ukrainy” - zapowiedział.
Zełenski sprecyzował, że stronie ukraińskiej zaproponowano wizytę w Stanach Zjednoczonych, a biura prezydentów obu krajów pracują nad tą kwestią. „Zaproponowano nam wizytę. Obie strony są otwarte w kwestii formy (spotkania) i terminu. Na razie jest data robocza, to jest piątek, nasze biura są w kontakcie” – dodał.
We wtorek Trump powiedział, że w piątek oczekuje wizyty Zełenskiego w Białym Domu. Tego samego dnia brytyjski dziennik „Financial Times” podał, że Ukraina zgodziła się na porozumienie z USA dotyczące jej złóż metali ziem rzadkich.
Zełenski w środę wyjaśnił, że kompromis osiągnięty ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie eksploatacji ukraińskich bogactw mineralnych jego kraju jest dopiero „początkiem” i „porozumieniem ramowym”. Podkreślił, że sukces umowy będzie zależał od rozmów z amerykańskim prezydentem.
15:30. Szef MSZ: będziemy odgrywać kluczową rolę w utrzymaniu zawieszenia broni na Ukrainie
Turcja będzie ogrywać kluczową rolę w zaprowadzeniu pokoju i utrzymaniu zawieszenia broni na Ukrainie - zapowiedział w środę minister spraw zagranicznych Turcji Hakan Fidan.
„Turcja to silne i ważne państwo w regionie. Zdecydowanie będzie ogrywać ważną rolę w implementacji i kontynuowaniu pokoju i w utrzymaniu zawieszenia broni” - podkreślił Fidan na konferencji prasowej ze swoją gruzińską odpowiedniczką Maką Boczoriszwili.
Jak dodał, Ankara chce, by wojna na Ukrainie zakończyła się „jak najszybciej”. „Wspieramy inicjatywy obejmujące obie strony (konfliktu) i powtarzam, że jesteśmy gotowi, by okazać każdy rodzaj wsparcia, w tym możemy gościć rozmowy pokojowe” - poinformował, cytowany przez serwis Hurriyet Daily News.
W ubiegłym tygodniu wizytę w Turcji złożył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Z kolei w poniedziałek w Ankarze był szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow. Na czwartek w Stambule zaplanowano natomiast rozmowy delegacji USA i Rosji na temat odbudowy misji dyplomatycznych.
Podczas wizyty Zełenskiego prezydent Recep Tayyip Erdogan wyraził przekonanie, że Turcja jest idealnym miejscem do przeprowadzenia przyszłych rozmów między Rosją, Ukrainą i USA. Przypomniał, że Turcja w marcu 2022 roku była gospodarzem rozmów ukraińsko-rosyjskich. Ankara, która próbuje utrzymywać dobre stosunki z obiema stronami konfliktu, brała też udział w powstaniu tzw. inicjatywy zbożowej.
15:22. Reuters: USA sprzeciwiły się potępieniu rosyjskiej agresji na Ukrainę w oświadczeniu WTO
Stany Zjednoczone sprzeciwiły się wspólnemu oświadczeniu w ramach Światowej Organizacji Handlu (WTO) potępiającemu rosyjską inwazję Ukrainy - poinformowała w środę agencja Reutera, powołując się na źródło dyplomatyczne i urzędnika WTO.
Po raz pierwszy od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę USA nie poparły oświadczenia, które jest publikowane co roku 24 lutego. Reuters zwrócił uwagę, że jest to kolejna oznaka zbliżenia USA-Rosja.
Ponad 40 członków WTO zgodziło się na to oświadczenie, które zostało upublicznione podczas przeglądu ukraińskich danych handlowych. Wśród państw, które poparły oświadczenie, były m.in. Wielka Brytania, Kanada i Australia. Unia Europejska również wsparła ten komunikat.
Przedstawiciele USA przy ONZ nie odpowiedzieli na zapytanie Reutersa w tej sprawie
15:20. Morski port i rafineria w rosyjskim Tuapse zaatakowane przez drony HUR
Atak na morski port i rafinerię ropy naftowej w Tuapse w rosyjskim Kraju Krasnodarskim został przeprowadzony ostatniej nocy przez wywiad wojskowy Ukrainy (HUR) wraz z innymi jednostkami Sił Obrony Ukrainy - podała w środę agencja Interfax-Ukraina powołując się na źródło w HUR.
w czasie ataku doszło do co najmniej 40 eksplozji, wybuchł pożar i uszkodzona została infrastruktura rafinerii. Według HUR władze rosyjskie nie przyznały, że doszło do ataku na Tuapse, podczas gdy miejscowi mieszkańcy publikują w mediach społecznościowych zdjęcia i nagrania skutków ukraińskiego uderzenia oraz informują o ataku na lokalny port morski.
„Zaatakowany kompleks obiektów odgrywa ważną rolę w zapewnieniu logistyki wojskowej okupacyjnej armii rosyjskiej. Terminal naftowy w Tuapse jest jednym z największych w Rosji, a port w Tuapse to jeden z kluczowych rosyjskich portów handlowych nad Morzem Czarnym” – powiadomiło źródło w HUR.
14:53. Zełenski: musimy wiedzieć, na co możemy liczyć ze strony USA
Ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział w środę, że Ukraina musi wiedzieć, na co może liczyć ze strony USA w związku z umową dotyczącą jej złóż metali ziem rzadkich. „Zapytam Donalda Trumpa wprost, czy wstrzyma pomoc militarną dla Ukrainy” - zapowiedział.
Zełenski stwierdził, że kompromis osiągnięty ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie eksploatacji ukraińskich bogactw mineralnych jego kraju jest „początkiem” i „porozumieniem ramowym”. Podkreślił, że sukces umowy będzie zależał od rozmów z amerykańskim prezydentem.
„To początek, to na razie umowa ramowa” – zastrzegł Zełenski, dodał jednak, że „ta umowa może okazać się wielkim sukcesem albo po prostu zniknąć”. Wyraził nadzieję na spotkanie z Trumpem w piątek w Waszyngtonie.
We wtorek Trump powiedział, że oczekuje wizyty Zełenskiego w Białym Domu w piątek. „Financial Times” podał wcześniej, że Ukraina zgodziła się na porozumienie z USA dotyczące jej złóż metali ziem rzadkich.
14:47. W rosyjskich atakach zginęło pięć osób w Konstantynówce w Donbasie
Rosyjska armia zrzuciła w środę trzy bomby na Konstantynówkę w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy; zginęło co najmniej pięć osób cywilnych, osiem zostało rannych - poinformował szef władz obwodu donieckiego Wadym Fiłaszkin.
„Co najmniej pięć osób zginęło, osiem zostało rannych w atakach na Konstantynówkę. Według wstępnych informacji Rosjanie zrzucili na miasto i jego okolice trzy kierowane bomby lotnicze” - powiadomił Fiłaszkin w Telegramie.
Wcześniej w środę rano ukraińskie władze podały, że cztery osoby zginęły, a 28 zostało rannych w ciągu doby w wyniku rosyjskich ataków w obwodach kijowskim, chersońskim i donieckim. Siły obrony przeciwlotniczej zestrzeliły 110 spośród 177 dronów różnego typu, którymi rosyjskie wojska zaatakowały Ukrainę - poinformowało dowództwo Sił Powietrznych.
14:08. W ataku drona w obwodzie kijowskim zginęła dziennikarka Ukrinformu
W wyniku nocnego ataku rosyjskiego drona w rejonie (powiecie) buczańskim w obwodzie kijowskim zginęła korespondentka wojenna ukraińskiej agencji Ukrinform Tetiana Kułyk – poinformowała w środę macierzysta agencja dziennikarki.
Kułyk była autorką projektu „Naród Niepokonanych” o niezłomności narodu ukraińskiego w czasie wojny z Rosją, w którym opowiadano prawdziwe historie życia Ukraińców.
„Tetiana Kułyk była znakomitą dziennikarką, tworzyła wiele programów o naszej walce i bohaterach. Jeszcze wczoraj rozmawialiśmy o przygotowaniu wywiadu z (szefem wywiadu wojskowego) Kyryłem Budanowem. Na zawsze pozostanie w naszych sercach i pamięci. Będziemy mścić się za naszą koleżankę, ujawniając materiały dokumentujące zbrodnie wojenne agresora” – powiedział dyrektor generalny agencji Ukrinform Serhij Czerewaty, były rzecznik Wschodniego Zgrupowania Wojsk Sił Zbrojnych Ukrainy
Wcześniej Mykoła Kałasznyk, p.o. szefa administracji obwodu kijowskiego, poinformował, że w rosyjskich atakach zginęła w regionie jedna osoba. „Ciało zabitej znaleziono podczas akcji gaśniczej w dwukondygnacyjnym domu prywatnym” - napisał w Telegramie.
13:20. W rosyjskich więzieniach przebywa 134 Tatarów krymskich
Kreml prześladuje i więzi każdego, kto sprzeciwia się okupacji; w rosyjskich więzieniach przebywa obecnie 221 obywateli Ukrainy, w tym 134 Tatarów krymskich - przekazał minister obrony Ukrainy Rustem Umierow w przypadającym w środę Dniu Oporu Przeciwko Okupacji Krymu.
Krym to mój dom, przywrócimy go Ukrainie - zaapelował.
„Od tych 11 lat Kreml prześladuje i więzi każdego, kto sprzeciwia się okupacji – krymskich Tatarów, ukraińskich aktywistów, dziennikarzy. W rezultacie obecnie 221 obywateli Ukrainy, więźniów politycznych, jest nielegalnie przetrzymywanych w rosyjskich więzieniach. Wśród nich 134 to krymscy Tatarzy” - napisał Umierow w Telegramie.
Minister przypomniał, że 11 lat temu Rosja rozpoczęła agresję, wojnę przeciwko Ukrainie, która została zapoczątkowana tymczasową okupacją Krymu. „Kreml rzucił wyzwanie nie tylko Ukrainie, ale także całemu światu, przekształcając Krym w bazę wojskową i zagrażając bezpieczeństwu całego Morza Czarnego” - podkreślił Umierow.
Minister podkreślił, że Ukraina nie pogodziła się z okupacją, a walka trwa na froncie, jego zapleczu i na samym Krymie. Kraj pamięta o każdym swoim obywatelu, który pozostał na półwyspie, i robi wszystko, aby uwolnić ich z nowego „więzienia narodów” - zapewnił minister.
„Jedynym językiem, który rozumie agresor, jest język siły. Ukraina zmieniła układ sił na Morzu Czarnym – nasze rakiety dalekiego zasięgu i drony morskie każdego dnia niszczą potencjał wojskowy okupantów na Krymie, a dziesiątki wrogich okrętów już spoczywają na dnie, w tym krążownik Moskwa. Krym, mój dom, to Ukraina! Przywrócimy go (Ukrainie)” – oświadczył Umierow.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że wyzwolenie Krymu pozostaje celem władz w Kijowie w kontekście potrzeby przywrócenia integralności terytorialnej, a także suwerenności i bezpieczeństwa państwa.
„Założyliśmy Platformę Krymską. Nie pozwalamy Rosji na +normalizację+ okupacji. Uwalniamy krymskich więźniów z niewoli. Nadal walczymy o prawo do normalnego życia oraz gwarancje bezpieczeństwa i trwałego pokoju dla całej Ukrainy. Integralność terytorialna, suwerenność i bezpieczeństwo Ukrainy nie są i nie będą przedmiotem żadnego kompromisu” - podkreślił Zełenski.
Jedenaście lat temu, 26 lutego 2014 r., Tatarzy krymscy i Ukraińcy zorganizowali w Symferopolu masowy wiec na rzecz integralności terytorialnej Ukrainy. Rosja zajęła wówczas Krym, rozpoczynając agresję na Ukrainę, trwającą do dzisiaj.
13:10. Dziesiątki delegatów opuściły obrady Rady Praw Człowieka podczas mowy dyplomaty z Rosji
Dziesiątki członków Rady Praw Człowieka ONZ wyszły w środę z sali obrad w trakcie przemówienia przedstawiciela Rosji w geście solidarności z Ukrainą - podał Reuters.
Wśród nich byli delegaci z Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii.
13:04. Premier: wraz z USA wypracowaliśmy ostateczny wariant umowy w sprawie minerałów
Stany Zjednoczone i Ukraina wypracowały ostateczny wariant umowy w sprawie ukraińskich złóż minerałów; rząd ma go zatwierdzić jeszcze w środę - powiedział premier Ukrainy Denys Szmyhal. Dodał, że USA wspierają „wysiłki Ukrainy, aby otrzymać gwarancje bezpieczeństwa dla budowy trwałego pokoju”.
Szmyhal zaznaczył, że w ramach umowy między Stanami Zjednoczonymi a Ukrainą zostanie utworzony specjalny fundusz inwestycyjny.
12:45. Zakończyła się wideokonferencja przywódców państw Unii z Macronem
W środę przed południem zakończyło się półgodzinne spotkanie online przywódców państw UE z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, który zreferował uczestnikom swoją poniedziałkową wizytę w Waszyngtonie i rozmowy z prezydentem USA Donaldem Trumpem.
Spotkanie zorganizowano w formie wideokonferencji. Uczestniczyli w nim szef Rady Europejskiej Antonio Costa, przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen oraz 27 przywódców krajów Unii Europejskiej, w tym Macron.
Jak dowiedziała się PAP w Brukseli, całe spotkanie było dość krótkie, ponieważ trwało zaledwie 30 minut i koncentrowało się głównie na relacji Macrona, po której nastąpiła runda pytań.
Tuż po zakończeniu spotkania Costa napisał na X, że wideokonferencja z Macronem była elementem „kontynuacji prac nad ścisłą europejską koordynacją działań”. „To bardzo przydatne w przygotowaniu się do naszego specjalnego posiedzenia Rady Europejskiej, które odbędzie się 6 marca. Podejmiemy wówczas decyzje w sprawie naszego wsparcia dla Ukrainy i wzmocnienia europejskiej obrony” - oznajmił Costa, zapewniając, że Unia „zjednoczona i solidarna znajdzie dobry sposób na zakończenie wojny” Kijowa z Moskwą.
12:20. Ławrow: nie rozpatrujemy wariantu rozlokowania europejskich sił na Ukrainie
Rosja nie rozpatruje żadnych wariantów obejmujących możliwość rozlokowania europejskich sił na Ukrainie - poinformował w środę szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow. Ocenił, że taki pomysł jest „podstępem”, mającym pozwolić Ukrainie na dozbrojenie się.
Wcześniej w tym tygodniu prezydent USA Donald Trump oznajmił podczas spotkania z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, że przywódca Rosji Władimir Putin zaakceptuje europejskie siły pokojowe na Ukrainie w ramach porozumienia o wstrzymaniu walk.
Ławrow poinformował też, że w czwartek w Stambule odbędzie się spotkanie delegacji USA i Rosji na temat odbudowy misji dyplomatycznych.
Jak przypomniał Reuters, Rosja nie ma ambasadora w USA od października. Sekretarz stanu USA Marco Rubio zapowiedział, że delegacje będą pracować nad odbudową misji dyplomatycznych w Waszyngtonie i Moskwie w ramach negocjacji mających na celu zakończenie wojny na Ukrainie.
12:00. Były premier Bildt: umowa USA-Ukraina przyniesie dobre skutki, ale nie da dużych pieniędzy
Umowa USA z Ukrainą o wykorzystaniu złóż mineralnych przyniesie dobre skutki, prezydent Donald Trump będzie zadowolony, ale nie zapewni to Stanom Zjednoczonym dużych pieniędzy - ocenił były premier i szef dyplomacji Szwecji Carl Bildt.
Były polityk nie sądzi, aby umowa między USA a Ukrainą miała duży wpływ na amerykańską gospodarkę w ciągu najbliższych lat. „Na Ukrainie trzeba otwierać nowe kopalnie, a to wymaga ogromnych nakładów kapitałowych. Uważam więc, że zwroty (z inwestycji) są kwestią dalekiej przyszłości” - podkreślił Bildt w wywiadzie dla BBC.
Zdaniem Bildta umowa jest „bardziej dostosowaniem się do psychologii prezydenta USA niż realiów na Ukrainie”.
Trump mówił o pozyskaniu metali ziem rzadkich na Ukrainie o wartości 500 mld dolarów.
Podobną opinię do Bildta wyraził na łamach szwedzkiej gazety „Dagens Nyheter” prof. Magnus Ericsson z Uniwersytetu Technicznego w Lulea na północy Szwecji. Ekspert w dziedzinie surowców wyraził pogląd, że „na Ukrainie brakuje metali ziem rzadkich nadających się do wydobycia i nie ma takich kopalń”.
Prof. Ericsson dokonał przeglądu pierwiastków ziem rzadkich na świecie w bazie danych geologicznych US Geological Survey (USGS). „Ukraina rzeczywiście posiada pewne tego rodzaju złoża, ale jest to raczej kwestia naukowa. Po prostu nie ma żadnych złóż wartych wydobycia” - wyjaśnił.
Według naukowca temat metali ziem rzadkich pojawia się w negocjacjach z Ukrainą, ponieważ Chiny, geopolityczny przeciwnik USA, mają dużą przewagę w ich wydobyciu.
11:25. Szef MSZ: europejscy żołnierze na Ukrainie to nie jest najlepsze rozwiązanie
Szef MSZ Włoch, wicepremier Antonio Tajani ocenił, że wysyłanie europejskich żołnierzy w ramach sił pokojowych na Ukrainę nie byłoby najlepszym rozwiązaniem. Polityk oznajmił w środę w wywiadzie telewizyjnym, że włoskie siły mogłyby tam stacjonować tylko na mocy mandatu ONZ.
„Pozostaję sceptyczny”, jeśli chodzi o możliwość wysłania włoskich żołnierzy na Ukrainę - przyznał Tajani w wywiadzie dla stacji telewizyjnej Canale 5.
„Nie jest najlepszym rozwiązaniem wysyłanie (tam) europejskich żołnierzy” - dodał włoski wicepremier i szef dyplomacji. Jego zdaniem strefa neutralna między Rosją i Ukrainą nie może być zarządzana przez kraje, które nie są neutralne.
„Jeśli miałaby zostać stworzona strefa neutralna, to włoscy żołnierze musieliby mieć mandat ONZ, a nie NATO, Unii Europejskiej czy, generalnie, Zachodu” - powiedział Tajani.
W opinii wicepremiera potencjalnym rozwiązaniem byłyby działania ONZ na mocy decyzji Rady Bezpieczeństwa, a zatem usankcjonowane również przez Chiny i Rosję. Tajani dodał, że w takiej strefie buforowej mogliby być obecni żołnierze z Włoch - na podobnych zasadach, jak kontyngent z tego kraju stacjonujący w Libanie.
Potrzebna jest „misja ONZ, a nie misja Zachodu, który opowiada się przeciwko Rosji” - uważa szef włoskiej dyplomacji.
11:20. Wicepremier: do kraju wróci 30 proc. obywateli, którzy wyjechali po inwazji Rosji
Do Ukrainy powróci około 30 proc. jej obywateli, którzy opuścili kraj po rosyjskiej inwazji na pełną skalę - poinformował ukraiński wicepremier, minister jedności narodowej Ołeksij Czernyszow.
„Gdy Ukraina osiągnie stabilne warunki bezpieczeństwa, oczekujemy, że 30 proc. Ukraińców poważnie rozważy tę możliwość i powróci” – powiedział Czernyszow podczas wydarzenia zorganizowanego przez portal Ukrainska Prawda.
Według wicepremiera rząd opracowuje praktyczne projekty zachęcające do powrotu Ukraińców; mają one zostać przedstawione w tym roku. „Równocześnie mamy świadomość, że znaczna część Ukraińców już nie wróci. Podjęli decyzję o pozostaniu za granicą. Nie jest to katastrofa, trzeba to zaakceptować” – dodał.
Czernyszow zaznaczył, że Ukraina co roku traci 300 tys. osób z przyczyn niezwiązanych z wojną. Jego zdaniem do powojennej odbudowy i podwojenia PKB w ciągu 10 lat konieczne będzie przyciągnięcie od 3,1 do 4,2 mln repatriantów i imigrantów.
Wicepremier zauważył, że Ukraina analizuje doświadczenia Izraela, Rumunii, Litwy, Łotwy i krajów bałkańskich w kwestii powrotu obywateli do kraju.
W grudniu Czernyszow poinformował, że w 2024 roku, po ponad dwóch latach od początku rosyjskiej inwazji, Ukraina liczyła 32 mln mieszkańców. W momencie uzyskania niepodległości w 1991 roku w kraju mieszkało 51,5 mln ludzi.
11:03. Starmer będzie próbował wpłynąć na Trumpa w sprawie Ukrainy
Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer spotka się w czwartek w Waszyngtonie z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Będzie go przekonywał do utrzymania zaangażowania na rzecz Ukrainy i zapewnienia jej miejsca przy stole negocjacyjnym. Według mediów może to zaważyć na bezpieczeństwie całej Europy.
Brytyjscy komentatorzy podkreślają wagę wizyty Starmera w Waszyngtonie, pierwszej od powrotu Trumpa do Białego Domu. Dziennik „Guardian” określa ją jako najtrudniejszy sprawdzian zdolności negocjacyjnych i dyplomatycznych premiera od czasu objęcia przez niego urzędu w lipcu 2024 roku.
Starmer będzie rozmawiał z „kapryśnym prezydentem” o umowie dotyczącej zakończenia wojny Rosji przeciwko Ukrainie, a kształt potencjalnego porozumienia zaważy nie tylko na bezpieczeństwie Ukrainy, ale też całej Europy – oceniła stacja Sky News.
Przed premierem stoi zadanie przekonania administracji USA, by zaoferowała Ukrainie gwarancje bezpieczeństwa, oraz aby „powstrzymywała agresywną Rosję, zamiast ją ośmielać” – zaznaczyła stacja.
Choć kwestia Ukrainy prawdopodobnie zdominuje rozmowy, oczekuje się, że przywódcy poruszą również inne kwestie, w tym przyszłości Strefy Gazy i umowy w sprawie wysp Czagos. Na szali są też relacje handlowe pomiędzy Wielką Brytanią a USA w kontekście gróźb Trumpa dotyczących ceł.
10:09. Dowódca: wszystkie drony atakujące rosyjskie obiekty wojskowe są produkcji ukraińskiej
Sto procent dronów atakujących rosyjskie obiekty wojskowe to maszyny produkcji ukraińskiej - poinformował dowódca Sił Systemów Bezzałogowych ukraińskiej armii, pułkownik Wadym Sucharewski.
„Wszystkie drony, które latają na terytorium Rosji, to drony wyprodukowane w Ukrainie” - powiedział Sucharewski podczas konferencji Jałtańskiej Strategii Europejskiej (YES) w Kijowie. Wypowiedź wojskowego przytoczyła w środę agencja Interfax-Ukraina.
Odpowiadając na pytanie, czy ewentualne ograniczenie pomocy wojskowej USA wpłynie na sektor dronów, w szczególności DeepStrike (drony uderzeniowe nowej generacji), Sucharewski powiadomił: „W tym zakresie martwimy się jedynie o zasoby finansowe oraz wsparcie technologiczne. (…) Ze wszystkim innym sobie poradzimy”.
Sucharewski potwierdził zaangażowanie Sił Operacji Specjalnych w ataki na terytorium Rosji, w tym na obiekty oddalone o 1700 km od granic Ukrainy. „Tak, między innymi (braliśmy w tym udział)” - oznajmił dowódca.
„Chodzi (nam) o zdobywanie nowych zdolności, rozwój technologii, maksymalną liczbę eliminowanych okupantów, a także maksymalną skuteczność użycia naszych systemów bezzałogowych (w atakach) i zwiększanie ich zasięgu” – podkreślił Sucharewski.
W grudniu ubiegłego roku minister obrony Ukrainy Rustem Umierow zapowiedział, że ukraińska armia otrzyma w 2025 r. ponad 30 tys. precyzyjnych dronów dalekiego zasięgu typu DeepStrike. Wyjaśnił wówczas, że drony nowej generacji są zdolne do operowania na dużych odległościach i dokładnego trafiania w wyznaczone cele.
Doroczne konferencje Jałtańskiej Strategii Europejskiej oraz działalność stowarzyszenia YES finansuje ukraiński miliarder Wiktor Pinczuk, prywatnie zięć byłego prezydenta Ukrainy Leonida Kuczmy. Szefem rady nadzorczej tej organizacji jest były prezydent RP Aleksander Kwaśniewski.
09:30. Cztery ofiary śmiertelne rosyjskich ataków w ciągu minionej doby
Cztery osoby zginęły, a 28 zostało rannych we wtorek w wyniku rosyjskich ataków w obwodach kijowskim, chersońskim i donieckim – podały w środę ukraińskie władze. Siły obrony przeciwlotniczej zestrzeliły 110 spośród 177 dronów różnego typu, którymi rosyjskie wojska zaatakowały Ukrainę - przekazało dowództwo Sił Powietrznych.
„Jedna osoba zginęła, a dwie zostały ranne w wyniku nocnego ataku wrogiego drona w obwodzie kijowskim. Ciało zabitego (cywila) znaleziono podczas akcji gaśniczej w dwukondygnacyjnym domu prywatnym” - poinformował Mykoła Kałasznyk, p.o. szefa administracji obwodu kijowskiego.
Szef władz regionu chersońskiego Ołeksandr Prokudin powiadomił, że w wyniku rosyjskiej agresji w ciągu minionej doby zginęła jedna osoba, a osiem zostało rannych. Dodał, że rosyjskie wojska uderzyły w obiekty infrastruktury krytycznej i osiedla mieszkaniowe, uszkadzając wielopiętrowy budynek i 12 domów prywatnych.
Przewodniczący administracji obwodu donieckiego Wadym Fiłaszkin napisał w Telegramie, że Rosjanie zabili we wtorek dwóch mieszkańców obwodu donieckiego, a kolejnych 18 osób zostało rannych.
„Przeciwnik zaatakował w nocy (z wtorku na środę) 177 bezzałogowymi samolotami uderzeniowymi Shahed i różnymi typami dronów przynęt z kierunków: Orła, Briańska, Kurska, Millerowa, Szatałowa i Primorsko-Achtarska w Federacji Rosyjskiej” - poinformowały Siły Powietrzne.
Potwierdzono zestrzelenie 110 bezzałogowych samolotów uderzeniowych Shahed i dronów innych typów w dziesięciu obwodach Ukrainy. W wyniku zastosowania środków walki elektronicznej unieszkodliwiono 66 rosyjskich maszyn. Na skutek ataku wroga uszkodzone zostały obiekty w obwodach kijowskim, charkowskim, kirowohradzkim i sumskim.
09:16. Ekonomiści: wartość pomocy wojskowej USA dla Ukrainy jest znacznie niższa niż oficjalne szacunki
Rzeczywista wartość amerykańskiej pomocy wojskowej dla Ukrainy jest znacznie niższa, niż wynika to z oficjalnych szacunków; zamiast ponad 60 mld dolarów, o których mówi się w Waszyngtonie, faktyczna kwota wynosi 18,3 mld dolarów – wynika z analizy ekonomistów tworzących międzynarodowy projekt Economists for Ukraine.
W ciągu trzech lat wojny na pełną skalę łączna wartość pomocy USA dostarczonej ukraińskiemu rządowi wyniosła 50,9 mld dolarów, z czego 18,3 mld dolarów to pomoc wojskowa, a pozostałe 32,6 mld dolarów - bezpośrednie wsparcie budżetowe w formie zwrotu wydatków za pośrednictwem Banku Światowego oraz zabezpieczenia kredytów
— czytamy w analizie opublikowanej na stronie internetowej Economists for Ukraine.
W badaniu zaznaczono, że te wartości różnią się od kwot podanych przez rząd USA nawet dwukrotnie lub trzykrotnie. Władze w Waszyngtonie wyceniły swoją pomoc wojskową dla Ukrainy na 65,9 mld dolarów, podczas gdy szacunki Economists for Ukraine wskazują na kwotę wynoszącą 18,3 mld dolarów.
Według autorów analizy rozbieżności między oficjalnymi danymi a rezultatami badania wynikają z trzech głównych powodów: większość amerykańskiej pomocy wojskowej to starszy sprzęt z magazynów, którego faktyczna wartość jest co najmniej o 60 proc. niższa od cen sprzętu nowego; część nowego uzbrojenia jeszcze nie dotarła, a jego sposób użycia przez stronę ukraińską został ograniczony; około 25 proc. pomocy wojskowej ma formę pożyczek zamiast bezzwrotnych dotacji.
Resort obrony USA zadeklarował, że przekazany sprzęt jest wart 31 mld dolarów, jednak eksperci oceniają jego realną wartość na 12,5 mld dolarów. Znaczna część tego uzbrojenia została wcześniej wycofana z użytku, a możliwości wykorzystania go na froncie są nieporównywalne z potencjałem nowej broni, co dodatkowo obniża wartość amerykańskiej pomocy.
Ponadto, jak podkreślono w opracowaniu, Stany Zjednoczone przeznaczyły około 20 mld dolarów na strategiczne inwestycje w polski przemysł zbrojeniowy, lecz tylko 340 mln dolarów z tej kwoty dotyczyło bezpośrednio zdolności, które Polska przekazała Ukrainie.
07:04. Resort obrony poinformował o przechwyceniu 128 dronów
Ministerstwo obrony w Moskwie poinformowało o przechwyceniu nad Rosją i okupowanym Krymem 128 ukraińskich dronów - przekazał niezależny rosyjski portal Meduza. Nie odnotowano ofiar śmiertelnych.
Bezzałogowce przechwycono nad Krajem Krasnodarskim, obwodami briańskim i kurskim, morzami Azowskim i Czarnym, a także nad Półwyspem Krymskim, nielegalnie anektowanym przez Rosję w 2014 r.
Gubernator Kraju Krasnodarskiego Wieniamin Kondratiew powiadomił, że w wyniku ataku drona uszkodzone zostały trzy budynki mieszkalne.
00:00. Starmer: W weekend w spotkam się z sojusznikami, by rozmawiać w sprawie Ukrainy
Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer zapowiedział we wtorek, że w najbliższy weekend spotka się z przywódcami kilku państw sojuszniczych, by rozmawiać w sprawie Ukrainy – podał Reuters. O tym, że w niedzielę w Londynie dojdzie do rozmów z udziałem europejskich liderów poinformował też premier Donald Tusk.
„W ten weekend będę gościł (przywódców) wielu krajach, abyśmy mogli kontynuować dyskusję na temat tego, jak iść razem naprzód jako sojusznicy w świetle sytuacji, z którą mamy do czynienia” - powiedział dziennikarzom Starmer.
Do tej pory nie jest wiadomo liderzy, których państw zostali zaproszeni.
Brytyjski premier wspomniał, że rozmawiał w prezydentem Francji Emanuelem Macronem po jego powrocie z Waszyngtonu, gdzie spotkał się z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Sam Starmer spotka się osobiście z Trumpem w czwartek w Białym Domu.
red/PAP/Facebook/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/722293-relacja-1099-dzien-wojny-na-ukrainie