Przywódca Rosji Władimir Putin oświadczył, że rosyjscy żołnierze przekroczyli granicę z Ukrainą z obwodu kurskiego – poinformowała AFP, powołując się na rosyjskie agencje państwowe. Putin rozmawiał z mediami podczas wizytowania fabryki dronów w Petersburgu. Kijów temu zaprzeczył, zarzucając Putinowi kłamstwo. Putin wyraził zadowolenie z wyników rozmów USA-Rosja, do których doszło wczoraj w Rijadzie w Arabii Saudyjskiej.
Jak zauważa AFP atak w rejonie Kurska, były pierwszym atakiem sił rosyjskich od czasu ich odwrotu wiosną 2022 r.
Dosłownie godzinę temu przekazano mi najnowsze informacje, że dziś w nocy żołnierze 810. brygady sił zbrojnych przekroczyli granicę między Rosją i Ukrainą w obwodzie kurskim
— powiedział Putin.
Tym słowom kategorycznie zaprzeczył Kijów.
Informacje Władimira Putina o rosyjskiej ofensywie na Ukrainę na dużą skalę z obwodu kurskiego są kłamstwem
— oświadczyło rządowe Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji (CPD) w Kijowie. Według CPD rosyjscy żołnierze przekroczyli granicę, ale była to jedynie grupa dywersyjna, która została zlikwidowana.
Informacje Putina o rosyjskiej ofensywie na dużą skalę są kłamstwem
— ogłosił w sieciach społecznościowych szef CPD, Andrij Kowałenko.
Rosyjska grupa dywersyjna próbowała przedostać się na terytorium Ukrainy. Grupa została zniszczona. Obecnie na terytorium Ukrainy nie ma zgrupowania rosyjskich wojsk, zdolnych do przeprowadzenia ofensywy na dużą skalę
— napisał Kowałenko.
CZYTAJ TAKŻE: RELACJA. 1092. dzień wojny na Ukrainie. Rosjanie weszli na Ukrainę z obwodu kurskiego? Kijów zaprzecza słowom Putina
Wersja Putina
Mówiąc o sytuacji na froncie, Putin oświadczył, że rosyjskie wojska „posuwają się naprzód wzdłuż całej linii styczności”.
W rozmowie z dziennikarzami zasugerował też, że ukraiński nocny atak dronów na stację pompującą należącą do Konsorcjum Rurociągów Kaspijskich (CPC), mógł być koordynowany z zachodnimi sojusznikami. Rosyjski przywódca powiedział, że jego zdaniem Ukraina nie mogła zorganizować samodzielnie tego ataku i prawdopodobnie otrzymała informacje od zachodnich służb wywiadowczych.
Ataki tego rodzaju są niemożliwe bez rozpoznania z kosmosu. Ukraina otrzymuje bardzo precyzyjne dane na temat celów wyłącznie od swoich zachodnich sojuszników
— oznajmił Putin. Celem ataku, do którego doszło w nocy z poniedziałku na wtorek, była położona w rosyjskim Kraju Krasnodarskim przepompownia należąca do Konsorcjum Rurociągów Kaspijskich (CPC). Stacja została wyłączona z eksploatacji, a jej naprawa, jak przekazał portal Informburo, może potrwać nawet do dwóch miesięcy. Rurociąg jest wykorzystywany do transportu niemal całej eksportowanej z Kazachstanu ropy.
Putin wyraził zadowolenie z wyników rozmów USA-Rosja, do których doszło we wtorek w Rijadzie w Arabii Saudyjskiej.
Rezultaty rozmów oceniam wysoko
— stwierdził. Zauważył przy tym, że obie strony zgodziły się aby przywrócić nadszarpnięte stosunki dyplomatyczne. Wyraził także chęć spotkania z prezydentem USA Donaldem Trumpem, ale podkreślił, że spotkanie musi być przygotowane, aby przyniosło rezultaty. Dodał, że byłby „zadowolony” ze spotkania z Trumpem.
CZYTAJ TAKŻE: Zełenski: USA pomagają Putinowi wyjść z izolacji międzynarodowej. Amerykańska administracja żyje w bańce informacyjnej
Kijów zaprzecza
Rzecznik Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy Dmytro Łychowij powiadomił, że od początku doby 19 lutego do godz. 15 (godz. 14 w Polsce), odnotowano w obwodzie kurskim 19 ataków, z których większość siły ukraińskie odparły.
Jednym z odpartych ataków, do którego doszło około godz. 6 rano, była próba przedostania się rosyjskiego oddziału w stronę granicy państwowej Ukrainy (z Rosją) na kierunku Nikołajewo-Darjino-Żurawka (w ukraińskim obwodzie sumskim)
– napisał na Facebooku.
Próba zakończyła się niepowodzeniem. Nie ma powodów do paniki. Siły Zbrojne Ukrainy nadal prowadzą operację obronną w obwodzie kurskim Federacji Rosyjskiej, niszcząc wroga i utrzymując kilkaset kilometrów kwadratowych terytorium kraju agresora
— zapewnił Łychowij.
Wojska ukraińskie, nieoczekiwanie dla Moskwy, wkroczyły do obwodu kurskiego 6 sierpnia 2024 roku. Tłumaczono wówczas, że jednym z celów tej ofensywy jest zmuszenie Rosjan do przerzucenia do tego regionu części sił z okupowanego Donbasu na wschodzie Ukrainy.
CZYTAJ TAKŻE: NASZ WYWIAD. Echa amerykańsko-rosyjskich rozmów w Rijadzie. Jan Piekło: „Może się okazać, że Kreml przelicytuje”
koal/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/721733-rosjanie-mieli-wkroczyc-z-obwodu-kurskiego-kijow-zaprzecza