Amerykański minister obrony Pete Hegseth powiedział, że inicjatywa podjęta przez Donalda Trumpa, który zgodził się z Władimirem Putinem na rozpoczęcie „natychmiastowych” negocjacji w sprawie wojny w Ukrainie, nie jest „zdradą” tego kraju.
Hegseth wraz z sekretarzem generalnym NATO Markiem Rutte zabrał głos przed posiedzeniem ministrów obrony Sojuszu w kwaterze głównej tej organizacji w Brukseli.
„Nie ma zdrady”
„Nie ma zdrady. (…) Cały świat i Stany Zjednoczone są zaangażowane w pokój, pokój, który będzie negocjowany”
– powiedział Hegseth dziennikarzom.
Trump odbył wczoraj rozmowy telefoniczne z Putinem oraz z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
CZYTAJ WIĘCEJ: Trump po rozmowie z Putinem: Była długa i bardzo owocna. „Nasze zespoły natychmiast rozpoczną negocjacje”
Rutte: Trump rozmawiał też z Zełenskim
Pytany, czy rozmowę z Putinem należy traktować jako zdradę Ukrainy, Rutte zauważył, że Trump rozmawiał także z Zełenskim.
„Zobaczymy, jak to się rozwinie krok po kroku. Jest kluczowe, by Ukraina była zaangażowana we wszystko, co jej dotyczy” - zaznaczył. „Jest wrażenie, że była to dobra rozmowa. Wszyscy chcemy pokoju na Ukrainie” - dodał.
W ocenie Hegsetha Trump, rozmawiając zarówno z Putinem, jak i Zełenskim, zademonstrował, że jest w stanie dotrzeć do obu stron, by zaprowadzić pokój w Ukrainie.
CZYTAJ WIĘCEJ: Ponad godzinna rozmowa Trumpa z Zełenskim. „Podzielił się szczegółami swojej rozmowy z Putinem”; „Czas zakończyć tę absurdalną wojnę”
Tylko Trump potrafi dotrzeć do obu stron
„Jest jeden człowiek na świecie, który jest w stanie dotrzeć do obu stron, by zaprowadzić pokój, a tym człowiekiem jest prezydent Donald Trump. Zademonstrował to wczoraj, rozmawiając zarówno z Władimirem Putinem, jak i z Wołodymyrem Zełenskim”
— powiedział szef Pentagonu.
„Wierzymy, że doprowadzi on do trwałego, solidnego pokoju (w Europie), którego celem jest powstrzymanie zabijania. To leży to w interesie (Europy) i Stanów Zjednoczonych” - mówił.
Przypomniał też słowa Trumpa, że wydatki państw NATO na obronność w wysokości co najmniej 2 proc. (PKB) to za mało.
„My będziemy argumentować, że (podniesienie tych wydatków) do 5 proc. to niezbędna inwestycja ze strony krajów NATO, aby zapewnić, że jesteśmy w stanie stawić czoło zagrożeniom w przyszłości, czy to ze strony Rosji na kontynencie, czy ze strony Chin, które mają własne ambicje”.
„Świat jest bezpieczniejszym miejscem, bardziej wolnym miejscem, gdy NATO jest silne”
— dodał. W ocenie Hegsetha zatrzymanie rosyjskiej machiny wojennej jest odpowiedzialnością Europy.
Rutte: Rozmowy mają przynieść pokój
Rutte podkreślił, że kluczowe, by rozmowy pokojowe przyniosły pokój trwały.
„Jest ważne, by osiągnięte porozumienie było trwałe, by Putin wiedział, że to koniec, że nigdy nie może zająć choćby fragmentu (terytorium) Ukrainy. O tym pamięta też prezydent Trump”
— dodał.
„Widzieliśmy, co się stało z porozumieniami mińskimi. Myśleliśmy, że to było coś trwałego, a nie było”
— zaznaczył sekretarz generalny NATO.
Rutte nie odpowiedział na pytanie, czy zgadza się z Hegsethem, że członkostwo Ukrainy w NATO jest nierealistyczne.
„Musimy się koncentrować teraz na kluczowych rzeczach - na tym, żeby rozmowy się rozpoczęły” - mówił.
CZYTAJ TAKŻE:
PAP/mall
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/721156-szef-pentagonu-stanowczo-nie-ma-mowy-o-zdradzie-ukrainy