W ciągu dwóch pierwszych tygodni zawieszenia broni w Strefie Gazy wjechało do niej 10 tys. ciężarówek z pomocą humanitarną, co jest ogromnym postępem - ogłosił zastępca sekretarza generalnego ONZ Tom Fletcher. Według danych ONZ przez cały grudzień 2024 r. do Gazy dotarło około 3 tys. ciężarówek.
Zgodnie z obowiązującym od 19 stycznia zawieszeniem broni każdego dnia do Strefy Gazy powinno wjeżdżać co najmniej 600 ciężarówek z pomocą, w tym 50 - z paliwem.
Przez ostatnie dwa dni rozmawiałem z władzami Izraela o postępie, który uczyniliśmy od czasu wejścia w życie rozejmu; będziemy kontynuować dostarczanie na masową skalę ratującej życie pomocy do Strefy Gazy - napisał w mediach społecznościowych Fletcher, który kieruje wysiłkami humanitarnymi ONZ i jest też szefem Biura Narodów Zjednoczonych ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej (OCHA).
Podczas trwania wojny ONZ i inne organizacje alarmowały, że dostarczanie pomocy było utrudnione z powodu samych walk, ale też nakładanych przez Izrael ograniczeń, a także działalności zbrojnych band, które grabiły konwoje humanitarne po stronie palestyńskiej.
Władze Izraela deklarowały, że przepuszczają przez granice ze Strefą Gazy wystarczającą ilość pomocy, ale prawdziwym problemem jest jej dystrybucja wewnątrz tego terytorium, za co już nie odpowiadają.
Wymiana zakładników
Zawieszenie broni, oprócz wstrzymania walk, zakłada też m.in. wymianę porwanych przez Hamas Izraelczyków na Palestyńczyków, stopniowe wycofywanie się wojsk izraelskich oraz umożliwienie uchodźcom wewnętrznym powrotu do ich rodzinnych miejscowości. Rozejm obowiązuje jednak na razie tylko do początku marca, a perspektywy jego przedłużenia są niepewne.
Porozumienie jest generalnie przestrzegane, ale obie strony kilkakrotnie zarzucały sobie naruszanie umowy. Rzecznik Hamasu ponownie oskarżył Izrael o łamanie warunków rozejmu poprzez spowalniania dostaw pomocy - napisał w czwartek portal Times of Israel.
Rządzący Strefą Gazy Hamas najechał 7 października 2023 r. Izrael, zabijając około 1200 osób. Atak był początkiem wojny, w której zginęło przeszło 47 tys. Palestyńczyków.
Zamieszkiwana przez około 2,1 mln osób Strefa Gazy jest zrujnowana trwającymi przez ponad 15 miesięcy walkami. Większość mieszkańców tego terytorium stała się wewnętrznymi uchodźcami i straciła swoje domy. Najbardziej ucierpiała północ Strefy Gazy. Mimo tego, po wprowadzeniu rozejmu zaczęły tam wracać setki tysięcy mieszkańców.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/720613-pomoc-humanitarna-powoli-dociera-do-strefy-gazy