Wszystko wskazuje na to, że była ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher, która pełniła swoją misję w Polsce podczas pierwszej prezydentury Donalda Trumpa, tym razem nie trafi do naszego kraju. Według rumuńskiego portalu G4Media jest ona bowiem faworytką do objęcia funkcji ambasadora w Bukareszcie.
Georgette Mosbacher w listopadzie, po zwycięstwie Donalda Trumpa była gościem neo-TVP, gdzie w rozmowie z Markiem Czyżem przyznała, że z chęcią powróciłaby do swojej misji w Polsce, jeżeli prezydent USA powierzyłby jej tę misję.
Czy jeśli prezydent poprosi mnie o wyjazd do Polski i służbę mojemu krajowi, to zgodzę się? Oczywiście! Tak, w każdej roli, to byłby zaszczyt i z całą pewnością bym nie odmawiała takiej, czy każdej innej decyzji ze strony prezydenta
— wskazywała wówczas.
Trump ma inne plany
Wygląda jednak na to, że prezydent USA ma wobec niej inne plany bowiem według rumuńskiego portalu G4Media jest ona faworytką do stanowiska ambasadora w Rumunii.
Rumuńskie media wskazują, że to ona pośredniczyła w zawarciu rozszerzonej umowy o współpracy w dziedzinie obronności pomiędzy USA a Polską.
Zwracają także uwagę na jej role w „usunięciu biurokratycznych przeszkód, aby Polska mogła stać się wiodącym, pierwszym od pięciu lat krajem przyjętym do amerykańskiego programu ruchu bezwizowego”.
as/wPolsce24/G4Media/WP.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/719786-georgette-mosbacher-jednak-nie-wroci-do-polski