Premier Serbii Milosz Vuczević podał się do dymisji pod presją masowych protestów. „Pokazujemy odpowiedzialność, chcąc doprowadzenia do zmniejszenia napięć w społeczeństwie” - powiedział serbski szef rządu na konferencji prasowej w Pałacu Serbii.
Mam nadzieję, że doprowadzi to do rozpoczęcia społecznego dialogu. Niezależnie od tego, na którą partię głosujemy, musimy mieć świadomość, że Serbię trzeba utrzymać jako państwo, a nie jako emocję
— zaznaczył Vuczević.
Podający się do dymisji premier oświadczył, że ze swojej funkcji zrezygnuje też burmistrz Nowego Sadu Milan Djurić.
Prezydent Vuczić zaakceptował decyzję
Vuczević podkreślił, że rozmawiał już o swojej decyzji z prezydentem Aleksandarem Vucziciem, który ją zaakceptował.
Vuczić wezwał rząd do „jak najpilniejszej i poważnej rekonstrukcji”, podkreślając, że oczekuje wymiany co najmniej połowy gabinetu.
Protestujący od początku listopada Serbowie domagają się pociągnięcia do odpowiedzialności politycznej i karnej winnych zawalenia się 1 listopada części dachu dworca kolejowego w Nowym Sadzie, w wyniku czego zginęło 15 osób. Demonstranci oskarżają władzę o korupcje i zaniedbania, które doprowadziły do tragedii.
Przewodzący od tygodni protestami studenci - którzy zajęli ponad 60 uniwersyteckich wydziałów w całym kraju i organizują kilkudziesięciotysięczne manifestacje - oczekują ujawnienia wszystkich umów związanych z dworcem, ukarania winnych napadów na demonstrantów, oddalenia zarzutów wobec demonstrantów i zwiększenia o 20 proc. wydatków budżetowych na szkolnictwo wyższe.
CZYTAJ WIĘCEJ:
nt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/719743-premier-serbii-podal-sie-do-dymisji-w-tle-masowe-protesty