Wszyscy, którzy pomagają Rosji, powinni znaleźć się pod taką presją, która byłaby nie mniej odczuwalna, niż dzisiejsze uderzenia rosyjskiej armii w Kijów; Ukraina potrzebuje solidarności świata – oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Rano ukraińska stolica została zaatakowana przez Rosję rakietami balistycznymi. Zginęły trzy i ranne zostały trzy osoby. Wcześniej informowano o czterech ofiarach śmiertelnych.
„Rankiem przeciwnik przeprowadził atak rakietowy na centrum Kijowa. Spadły odłamki. Trzy osoby zginęły, a trzy zostały ranne. Składam kondolencje rodzinom i przyjaciołom. Uszkodzone zostały budynki mieszkalne, stacja metra, sklepy, kawiarnie i infrastruktura cywilna. Wszystkie służby kontynuują usuwanie skutków ostrzału”
– przekazał Zełenski w sieciach społecznościowych.
Rosjanie zaatakowali także Zaporoże na południowym wschodzie kraju. Początkowo informowano o sześciu rannych.
„Zaatakowane zostało również Zaporoże. Wiadomo, że dziesięć osób zostało rannych, inne mogą znajdować się pod gruzami. Zniszczona została infrastruktura, uszkodzono mieszkania wielu ludzi i sklepy. Akcja ratunkowa wciąż trwa” – podkreślił prezydent.
„Wszyscy ci, którzy pomagają państwu rosyjskiemu w tej wojnie, muszą znaleźć się pod taką presją, która byłaby nie mniej odczuwalna, niż te uderzenia. Możemy to zrobić tylko w jedności z całym światem” – oświadczył Zełenski.
Uderzenia rakiet w Kijowie zniszczyły m.in. wejście na stację metra Łukjaniwska i uszkodziły wodociąg, odcinając od dostaw wody część mieszkańców centralnej części Kijowa. W kilku miejscach wybuchły pożary; płonęły m.in. zaparkowane na ulicach samochody.
Przed atakiem rakietami balistycznymi w Kijowie wyły syreny w związku z nalotami rosyjskich dronów. Tuż po północy czasu lokalnego ogłoszono alarm, który trwał dwie godziny. Kolejny alarm obwieszczono przed godz. 5 (4 czasu polskiego) i odwołano po 50 minutach.
Około czterech minut później, gdy ludzie zaczęli wychodzić ze schronów, w mieście rozległy się głośne eksplozje.
W Zaporożu, na które także spadły rosyjskie pociski, informowano początkowo o sześciu rannych. Szef zaporoskiej wojskowej administracji obwodowej, Iwan Fedorow, podał następnie, że liczba rannych wzrosła do dziesięciu.
„Dwóch rannych zostało opatrzonych przez medyków na miejscu uderzenia rakiety. Osiem osób trafiło do szpitala - mają od 28 do 69 lat. 48-letnia kobieta jest w ciężkim stanie” – przekazał.
PAP/flot
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/718925-zelenski-po-ataku-na-kijow-potrzebujemy-jednosci-ze-swiatem