Do co najmniej 10 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych pożarów w Kalifornii. Ewakuację nakazano ponad 180 tys. ludzi, a ogień strawił tysiące budynków na obszarze ok. 120 km kw., czyli powierzchni równej San Francisco. Przyczyna pożarów, najgorszych w historii Los Angeles, nie została dotąd ustalona. Ale jak podał portal ABC News, policja w Los Angeles poinformowała o zatrzymaniu do przesłuchania mężczyzny po zgłoszeniu o możliwym podpaleniu w rejonie Woodland Hills.
Szefowa straży pożarnej Los Angeles Kristin Crowley potwierdziła, że dwie z 10 potwierdzonych ofiar śmiertelnych zginęły w pożarze Pacific Palisades, popularnej wśród celebrytów dzielnicy Los Angeles. Według władz pięć zabił pożar Eaton w pobliskiej miejscowości Altadena w hrabstwie Los Angeles.
Wśród zabitych jest 66-latek, który odmówił ewakuowania się, by walczyć z ogniem, a także starsza osoba po amputacji wraz z synem cierpiącym na porażenie mózgowe, którzy czekali na przyjazd karetki. Ekipy ratunkowe z psami tropiącymi przeszukują gruzy.
CZYTAJ TAKŻE: Potężny ogień trawi Los Angeles! Ewakuowano już około 100 tys. mieszkańców. „Rozprzestrzenia się niewiarygodnie szybko”
Rośnie liczba ofiar
Poprzedni oficjalny bilans mówił o pięciu ofiarach śmiertelnych.
Późnym popołudniem (w nocy z wczoraj na dzisiaj czasu polskiego) w dolinie San Fernando, w odległości zaledwie 3 km od szkoły służącej jako schronienie dla ewakuowanych mieszkańców, szybko rozprzestrzenił się nowy pożar, nazwany Kenneth. Wieczorem płomienie ogarnęły także sąsiednie hrabstwo Ventura.
Spodziewamy się, że ten pożar szybko się rozprzestrzeni z powodu silnego wiatru
— ostrzegła burmistrzyni Los Angeles Karen Bass.
Urzędnicy hrabstwa Los Angeles ogłosili, że pożar Eaton, który trwa od 7 stycznia, strawił dotąd ponad 5 tys. budynków, w tym mieszkalne, gospodarcze i firmy, oraz wiele pojazdów. W Pacific Palisades, największy z pożarów szalejących w rejonie Los Angeles zniszczył ponad 5,3 tys. budynków, w tym kilka kościołów, synagogę, a także szkoły, biblioteki, banki i sklepy.
Na ile szacuje się szkody?
AccuWeather, firma dostarczająca dane na temat pogody i jej skutków, wczoraj oszacowała szkody na 135-150 mld dolarów. Oficjalne dane na ten temat nie zostały jeszcze opublikowane.
Obecnie nie da się określić skali zniszczeń (…). Są obszary, na których zniknęło wszystko, nie ma nawet kawałka drewna, (została) tylko ziemia
— powiedziała szefa szefowa Izby Handlowej Malibu Pacific Palisades, Barbara Bruderlin.
Wśród osób, które wskutek pożaru straciły domy, jest wielu aktorów i innych znanych osób. Aktorka Jamie Lee Curtis zadeklarowała, że przekaże milion dolarów na fundusz wsparcia dla pogorzelców.
CZYTAJ WIĘCEJ: Piekło pożarów w Los Angeles dotknęło celebrytów. Słynni Amerykanie stracili domy. Wśród nich m.in. Paris Hilton i Billy Crystal
Szkoły w LA pozostają zamknięte
Wszystkie placówki oświatowe w okręgu szkolnym Los Angeles, jednym z największych w kraju, pozostaną zamknięte do odwołania z powodu gęstego dymu i unoszącego się powietrzu popiołu.
Co najmniej 20 osób aresztowano za plądrowanie domów i sklepów opuszczonych w wyniku pożarów, a w sąsiadującym z Los Angeles mieście Santa Monica ogłoszono godzinę policyjną obowiązującą w godz. 16-8.
Strażacy nie znają jeszcze przyczyny pożarów. Jak przypomina agecja AP, do najczęstszych powodów pożarów w Kalifornii zalicza się: uderzenie pioruna, podpalenie, przypadkowy zapłon spowodowany przez iskrę z przewodów energetycznych.
Zatrzymano mężczyznę
Policja w Los Angeles poinformowała o zatrzymaniu do przesłuchania mężczyzny po zgłoszeniu o możliwym podpaleniu w rejonie Woodland Hills
— poinformował portal ABC News.
Pożar, w którego rejonie dokonano zatrzymania, wybuchł wczoraj po południu. Na razie brak bliższych informacji na temat samego zatrzymanego, jak i możliwych zarzutów wobec niego.
Portal dziennika „Los Angeles Times” poinformował, że firma Whisker Labs, która monitoruje aktywność elektryczną, odnotowała gwałtowny wzrost liczby usterek na kilka godzin przed wybuchem ognia. Podkreślono, że podobnie było przed wybuchem pożaru w rejonie Pacific Palisades, kiedy rejon ten ogarnął już silny wiatr.
Usterki w sieci energetycznej powodują m.in. gałęzie drzew, które uderzają w przewody elektryczne lub przewody uderzające o siebie wzajemnie. Każda usterka powoduje iskrę” - wyjaśnił portal. Szef firmy Bob Marshall podkreślił, że na obecnym etapie nie można uznać tych usterek za przyczynę wybuchu pożarów. „Nie mogę powiedzieć, że jedna z tych usterek wywołała je. Nie wiem tego
— podkreślił i dodał, że zarazem nie można wykluczyć takiego scenariusza.
Monitoring danych o aktywności sieci
Firma monitoruje dane o aktywności sieci za pomocą czujników zainstalowanych w kilkunastu tysiącach domów. Choć są montowane, by zmniejszyć zagrożenie pożarowe wywołane krótkim spięciem, sygnały płynące od nich kreślą szerszy obraz.
Kiedy w sieci dzieje się coś złego — przerwa w dostawie prądu lub skok napięcia - możemy to dostrzec, ponieważ o zjawisku jednocześnie informuje bardzo wiele czujników
— wyjaśnił Marshall i dodał, że z tego powodu jego firma uzyskuje więcej informacji niż zakłady energetyczne.
Od jesieni południowa Kalifornia odnotowała bardzo skąpe opady. Na rozległych obszarach panuje susza.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Są pierwsze ofiary pożarów w Los Angeles! Zginęły co najmniej dwie osoby. Trwa walka z ogniem, ale brakuje wody w hydrantach
nt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/718154-potezne-pozary-trawia-kalifornie-zatrzymano-mezczyzne