Trwa 1049. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu.
Wtorek, 7 grudnia 2025 r.
23:33. Doradca Zełenskiego: Odłożenie wizyty wysłannika Trumpa to dobry sygnał
Przełożenie wizyty w Kijowie wysłannika Donalda Trumpa ds. Ukrainy i Rosji generała Keitha Kellogga to dobry sygnał, który oznacza, że przyszła administracja USA poszukuje narzędzi wpływu na Rosję – ocenił przedstawiciel kancelarii prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak.
Jest to absolutnie pozytywny sygnał, ponieważ pokazuje, że przejściowa administracja pana Trumpa ma już głębokie zrozumienie natury tej wojny, głębokie zrozumienie motywów Federacji Rosyjskiej, głębokie zrozumienie, że nie można poprosić o coś Rosji, a ona na to odpowiednio zareaguje, i rzeczywiście, konieczne jest poszukiwanie konkretnych narzędzi znaczącego wpływu na Federację Rosyjską
— powiedział Podolak w ukraińskiej telewizji.
(…) Odroczenie wizyty Kellogga wskazuje również, że administracja Trumpa zagłębia się w informacje dostarczane przez agencje wywiadowcze, think tanki i tak dalej, i +z większym wyobrażeniem patrzy na to, co to jest za wojna, jakie mogą być rozwiązania, jakie rozwiązania można faktycznie wdrożyć (…)
— podała agencja Interfax-Ukraina z powołaniem na Podolaka, który jest doradcą Wołodymyra Zełenskiego.
Wcześniej we wtorek agencja Reutera podała powołując się na własne źródła, że Kellogg przełożył podróż do Kijowa i innych europejskich stolic na czas po inauguracji nowego prezydenta USA, a o przyczynach tej decyzji nie poinformowano.
Emerytowany generał broni Keith Kellogg, który ma pełnić funkcję specjalnego wysłannika Trumpa ds. Ukrainy i Rosji, początkowo planował misję w Kijowie, aby spotkać się z ukraińskimi władzami na początku stycznia (…). Jego zespół organizował również spotkania z urzędnikami w innych europejskich stolicach, w tym w Rzymie i Paryżu
— napisał Reuters. Oczekuje się, że Kellogg złoży wizytę w Kijowie dopiero po objęciu urzędu przez Trumpa, choć nie ustalono jeszcze daty.
Kellogg, który pełnił szereg funkcji jako doradca Trumpa za jego pierwszej kadencji, ma być głównym urzędnikiem odpowiedzialnym za zrealizowanie obietnicy prezydenta elekta o zakończeniu wojny Rosji przeciwko Ukrainie.
W rozmowach m.in. z PAP amerykański wojskowy opowiadał się za zamrożeniem konfliktu, wykluczeniem – przynajmniej tymczasowym – członkostwa Ukrainy w NATO, jednocześnie oferując jej gwarancje bezpieczeństwa. Kellogg zaznaczył jednak, że nie jest to plan Trumpa i że ostateczne decyzje podejmuje sam prezydent elekt.
Były i przyszły prezydent, który w trakcie kampanii wyborczej wielokrotnie twierdził, że z łatwością doprowadzi do zakończenia wojny – w ciągu doby lub jeszcze przed formalnym objęciem władzy – w grudniu przyznał, że może to być trudne. Po spotkaniu z prezydentem Ukrainy Zełenskim powiedział, że Kijów jest gotowy do zawarcia pokoju, i wezwał Władimira Putina do „działania”.
22:05. Trump: Mam nadzieję, że doprowadzę do zakończenia wojny na Ukrainie „na długo przed upływem połowy roku”
Prezydent elekt Donald Trump powiedział, że państwa NATO powinny wydawać 5 proc. swojego PKB na obronność. Wyraził też nadzieję na zakończenie wojny w Ukrainie w ciągu sześciu miesięcy; stwierdził, że polityka Joe Bidena otwartych drzwi NATO dla Ukrainy była powodem rosyjskiej agresji.
Trump mówił o wojnie w Ukrainie oraz Sojuszu podczas konferencji prasowej w swojej posiadłości Mar-a-Lago na Florydzie. Trump sugerował, że Ukraina nigdy nie powinna wstąpić do Sojuszu, wyrażając zrozumienie dla żądań Rosji w tej sprawie. Stwierdził też, że to decyzja Joe Bidena, by odmówić wykluczenia przyszłej akcesji Ukrainy do NATO, była powodem rosyjskiej agresji.
Oni mówili, że to dla nich jest jakby wyryte w kamieniu. Ale w pewnym momencie Biden powiedział: nie, oni powinni mieć możliwość wejścia do NATO. Cóż, jeśli Rosja ma kogoś tuż u swoich progów, rozumiem ich uczucia na ten temat
— powiedział Trump. Dodał, że „w jego rozumieniu” istniał rzekomy układ, który zadowoliłby zarówno Rosję i Ukrainę i który uchroniłby Ukrainę od rosyjskiej agresji, lecz zniweczył go Biden.
Trump stwierdził, że chciałby spotkać się z Władimirem Putinem jak najszybciej i wyraził frustrację, że nie może tego zrobić jeszcze przed początkiem swojej drugiej prezydentury. Dodał, że ma nadzieję, że uda się mu doprowadzić do zakończenia wojny „na długo przed upływem połowy roku”, zaznaczając, że obie strony ponoszą dotkliwe straty.
21:15. Ukraińskie MON: Rosjanie stracili na wojnie 800 tys. żołnierzy
Ukraińskie ministerstwo obrony narodowej podało, że od początku pełnoskalowej inwazji na Ukrainę Rosjanie stracili już 800 tys. żołnierzy.
20:31. Premier Słowacji wrócił do kraju z wizyty w Moskwie
Premier Słowacji Robert Fico wrócił do kraju i zamieścił we wtorek w mediach społecznościowych nagranie, w którym zapowiedział, że nie będzie informować opinii publicznej o swoich podróżach. Dodał, że o grudniowych rozmowach w Moskwie powiadomi posłów.
Szef rządu zapowiedział też spotkanie najważniejszych urzędników w państwie na temat kierunków polityki zagranicznej Słowacji.
Fico oświadczył, że jego kancelaria analizuje sytuację w niektórych państwach UE, zwłaszcza w Austrii, Niemczech, Francji i Rumunii.
Pojawienie się innych poglądów niż promowane przez Brukselę oraz negowanie podstawowych zasad demokratycznych, zmusza mnie do zaproponowania najwyższym przedstawicielom konstytucyjnym oraz przewodniczącym partii koalicyjnych, abyśmy ogłosili wspólne stanowisko w tej sprawie
— powiedział Fico. Sprecyzował, że politycy mieliby zdefiniować treść i zasady polityki zagranicznej Słowacji.
18:47. Tysiące gospodarstw domowych w Naddniestrzu bez gazu i ogrzewania
Ponad 51 tys. gospodarstw domowych w Naddniestrzu, separatystycznym regionie Mołdawii, jest pozbawionych gazu, a w 1500 wieżowcach nie ma ogrzewania – podały władze w Kiszyniowie.
Według premiera Dorina Receana władze Rosji usiłują poprzez wstrzymanie dostaw gazu wpłynąć na wyniki tegorocznych wyborów parlamentarnych w Mołdawii.
17:58. Islandzkie wsparcie
Okazuje się, że również mała Islandia jest w gronie państw, które wspierają Ukrainę. Kraj ten przeznaczył dwa miliony euro na wsparcie produkcji broni.
17:13. Kosiniak-Kamysz weźmie udział w najbliższym spotkaniu Grupy Ramstein
Szef MON, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz weźmie udział w zaplanowanym na czwartek spotkaniu Grupy Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy w bazie lotniczej w niemieckim Ramstein - potwierdził PAP rzecznik resortu obrony Janusz Sejmej.
Ukraińska agencja prasowa Ukrinform informowała w piątek, że kolejne posiedzenie Grupy Ramstein odbędzie się 9 stycznia. Jak podano, sesji przewodniczyć będzie kończący swój urząd sekretarz obrony USA Lloyd Austin. Rzecznik MON potwierdził PAP, że w zbliżającym się spotkaniu udział weźmie minister Kosiniak-Kamysz.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył w swoim sobotnim przemówieniu, że trwają przygotowania do posiedzenia, w którym - jak mówił - uczestniczyć będą „kraje partnerskie (…), które mogą zwiększyć nasz potencjał nie tylko w obronie przed rakietami, ale także przed bombami kierowanymi, przed rosyjskim lotnictwem”.
Porozmawiamy z nimi o tym, przekonamy ich. Życie na Ukrainie potrzebuje ochrony tu i teraz
— podkreślił.
15:49. Tak działają ukraińskie drony
W sieci pojawiło się nagranie ilustrujące działanie ukraińskich dronów bojowych. Na filmie widzimy, jak rosyjscy żołnierze szykują się do ataku na ukraińskie pozycje. Po ataku drona zawracają i próbują uciekać. Dopadł ich jednak kolejny ukraiński dron.
14:36. Pilot F-16 podczas jednego wylotu zestrzelił sześć rosyjskich rakiet manewrujących. Są szczegóły akcji!
Ukraiński pilot myśliwca F-16 podczas jednego wylotu bojowego zestrzelił sześć rosyjskich pocisków manewrujących, co zdarzyło się po raz pierwszy w historii – powiadomił szef służby prasowej Sił Powietrznych Ukrainy, pułkownik Jurij Ihnat.
Do zdarzenia doszło podczas zmasowanego ataku Rosji 13 grudnia, gdy na Ukrainę leciało ponad 90 pocisków różnego rodzaju i prawie 200 dronów. Celem rosyjskiego uderzenia były wtedy przede wszystkim obiekty infrastruktury energetycznej.
Pilot, którego nazwiska nie wymieniono, wyjaśnił, że pierwsze cztery rakiety manewrujące strącił z użyciem rakiet powietrze-powietrze. Dodał, że rosyjskie pociski wyposażone były w indywidualne środki ochrony radioelektronicznej, co utrudniało walkę, lecz to nie uchroniło ich przed zniszczeniem.
Ukraiński pilot miał pod skrzydłami tylko cztery pociski powietrze-powietrze: średniego i krótkiego zasięgu. Pociski dalekiego zasięgu zostały użyte jako pierwsze, a następnie pilot musiał zbliżyć się na odległość około dwóch mil, aby użyć pocisków krótkiego zasięgu…
— napisał Ihnat na Facebooku.
Po zestrzeleniu czterech rakiet pilot otrzymał polecenie powrotu do bazy, jednak na jego kursie pojawił się cel, który leciał w kierunku Kijowa. Postanowił podjąć próbę strącenia go za pomocą szybkostrzelnego działka, w które także wyposażony jest F-16. Dowództwo wydało zgodę.
Rozumiałem, że szanse na trafienie pocisku lecącego z szybkością ponad 650 km są niewielkie; najpierw musiałem znaleźć go na niebie, wyrównać wysokość i strzelać z odległości nie większej niż 500 metrów. Podlatywanie bliżej jest niezwykle niebezpieczne – w razie wybuchu 450-kilogramowej głowicy istnieje duże ryzyko, że samolot wleci w chmurę odłamków
— opowiedział pilot. Wyjaśnił, że podczas szkolenia w USA uczył się trafiania w cele z działka jedynie na symulatorach.
Zrobiłem wszystko tak, jak uczyli nas instruktorzy w USA, tak, jak ćwiczyłem na symulatorze. Kilka serii z działka i wybuch, po nim kolejny. Pomyślałem, że to powtórna detonacja. (…) Okazało się jednak, że rakiety są dwie. Leciały jedna obok drugiej. (…) Tego dnia ustanowiłem rekord. Ale najważniejszy jest wynik! Cieszę się, że mi się udało i poświęcam ten sukces wszystkim braciom (pilotom), którzy nie dożyli, żeby ujrzeć F-16 na ukraińskim niebie
— powiedział pilot. Pułkownik Ihnat poinformował, że zestrzelenie sześciu rakiet manewrujących podczas jednego wylotu zostało potwierdzone w trakcie kontroli.
13:59. Putin wysłał zaufanego generała do Kurska
Putin wysyła zaufanego generała, aby odeprzeć ofensywę Ukrainy w Kursku
— podaje „Kyiv Independent.
Generał Junus-biek Jewkurow pełni funkcję wiceministra obrony Kremla i otrzymał zadanie kierowania obroną granic Rosji. Powierzono mu także sprawy związane z rosyjskimi najemnikami w Afryce
— czytamy.
Wojska ukraińskie niedawno wznowiły ofensywę przeciwko siłom rosyjskim w obwodzie kurskim. Putin miał skierować tam Jewkurowa już „kilka godzin” po rozpoczęciu przez Ukrainę manewrów - podaje „The Telegraph”, a za nim „Kyiv Independent”.
12:43. Ukraina nie będzie zmuszać obywateli do powrotu
Wicepremier, minister jedności narodowej Ukrainy Ołeksij Czernyszow zapowiedział, że władze Ukrainy nie będą stosować żadnych przymusowych środków, aby nakłaniać obywateli do powrotu do kraju - podaje Biełsat.
Nasze szacunki wskazują na to, że za granicą przebywa 20-25 mln Ukraińców, a w Ukrainie - około 32 mln. To duży, potężny naród, który dziś jest częściowo zmuszony do wyjazdu za granicę, a my rozpoczynamy proces powrotu Ukraińców do domu. Chciałbym podkreślić, że ten powrót jest całkowicie dobrowolny. Ne będą stosowane jakiekolwiek metody przymusowe
— zadeklarował.
12:00. Wyczyn ukraińskiego pilota F-16
Ukraiński pilot F-16 po raz pierwszy w historii zniszczył sześć rosyjskich pocisków manewrujących w jednym locie — przekazał rzecznik Dowództwa Sił Powietrznych, cytowany przez The Kyiv Post.
10:45. W rosyjskim obwodzie kurskim zlikwidowano 13 żołnierzy z Korei Północnej
Siły Operacji Specjalnych (SSO) Ukrainy powiadomiły o zlikwidowaniu 13 żołnierzy Korei Północnej w zajętej części obwodu kurskiego Rosji. Ponad połowa starć na froncie, do których doszło w ciągu ostatniej doby, przypadła na ten region - podał ukraiński Sztab Generalny.
Żołnierze 8. Pułku Sił Operacji Specjalnych Sił Zbrojnych Ukrainy zabili 13 żołnierzy z Korei Północnej. W trakcie operacji (…) zlikwidowano pięciu żołnierzy Korei Północnej z użyciem broni strzeleckiej i ośmiu innych za pomocą dronów
— oświadczyły SSO w Telegramie, gdzie opublikowano zdjęcia zabitych.
Przy ciele jednego z północnokoreańskich żołnierzy znaleziono karabin szturmowy z celownikiem teleskopowym, chińsko-rosyjską radiostację Azart i wykrywacz dronów, a także książeczkę wojskową w języku rosyjskim, która odróżnia się od książeczek wydawanych Rosjanom.
Odnalezione przedmioty mogą wskazywać, że należał on do korpusu oficerskiego. Północnokoreański żołnierz miał przy sobie także między innymi list z apelem do partii
— podały SSO.
10:40. 218 starć bojowych
Sztab Generalny w Kijowie poinformował, że w ciągu ostatniej doby na linii frontu, która obejmuje też część rosyjskiego obwodu kurskiego, doszło do 218 starć z przeciwnikiem.
W strefie operacyjnej w obwodzie kurskim jednostki Sił Obronnych Ukrainy w ciągu ostatniej doby odparły 94 ataki rosyjskich najeźdźców. Ponadto wróg przeprowadził dziewięć nalotów z użyciem dziewięciu bomb kierowanych i wystrzelił 372 pociski artyleryjskie na pozycje ukraińskich żołnierzy i znajdujące się tam miejscowości
— ogłosił sztab na Facebooku.
09:26. Hennig-Kloska: mamy możliwość zwiększenia sprzedaży prądu Ukrainie
Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że Polska jest gotowa wesprzeć Ukrainę w dostawach prądu w związku z groźbami premiera Słowacji Roberta Fico.
Polska będzie mogła zwiększyć sprzedaż prądu dla Ukrainy, ale pod warunkiem, że Ukraina wyrazi taką chęć
— powiedziała w neo-TVP Info Hennig-Kloska.
Nasz operator jest gotowy, to jest tylko kwestia, czy Ukraina będzie chciała lub musiała z tego skorzystać. Zachowanie Fico jest wbrew Europie
— dodała minister.
Premier Słowacji Fico zagroził w grudniu ub.r. Ukrainie odcięciem dostaw prądu, jeśli Kijów spełni swe zapowiedzi i po Nowym Roku wstrzyma tranzyt rosyjskiego gazu do jego kraju. Ukraina ogłosiła w grudniu, że nie planuje przedłużania kontraktu na transport przez swoje terytorium rosyjskiego gazu do Europy, wygasającego 31 grudnia. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, uzasadniając decyzję o nieprzedłużeniu umowy, powiedział, że nie chce, by Rosja dalej zarabiała miliardy na krwi ukraińskich obywateli. W ubiegłą środę rosyjski koncern Gazprom poinformował o wstrzymaniu eksportu gazu do Europy przez Ukrainę.
08:04. Reuters: Wysłannik Trumpa ds. Ukrainy przełożył wizytę w Kijowie
Wysłannik Donalda Trumpa ds. Ukrainy i Rosji gen. Keith Kellogg przełożył podróż do Kijowa i innych europejskich stolic na czas po inauguracji nowego prezydenta USA; o przyczynach tej decyzji nie poinformowano – poinformowała agencja Reutera z powołaniem na własne źródła.
Emerytowany generał broni Keith Kellogg, który ma pełnić funkcję specjalnego wysłannika Trumpa ds. Ukrainy i Rosji, początkowo planował misję w Kijowie, aby spotkać się z ukraińskimi władzami na początku stycznia (…). Jego zespół organizował również spotkania z urzędnikami w innych europejskich stolicach, w tym w Rzymie i Paryżu
— napisała agencja.
Oczekuje się, że Kellogg złoży wizytę w Kijowie dopiero po objęciu urzędu przez Trumpa, choć nie ustalono jeszcze daty - dodał Reuters.
Kellogg, który pełnił szereg funkcji jako doradca Trumpa za jego pierwszej kadencji, ma być głównym urzędnikiem odpowiedzialnym za zrealizowanie obietnicy prezydenta elekta o zakończeniu wojny w Ukrainie.
W rozmowach m.in. z PAP amerykański wojskowy opowiadał się za zamrożeniem konfliktu, wykluczeniem – przynajmniej tymczasowym – członkostwa Ukrainy w NATO, jednocześnie oferując jej gwarancje bezpieczeństwa. Kellogg zaznaczył jednak, że nie jest to plan Trumpa i że ostateczne decyzje podejmuje sam prezydent elekt.
Były i przyszły prezydent, który w trakcie kampanii wyborczej wielokrotnie twierdził, że z łatwością doprowadzi do zakończenia wojny – w ciągu doby lub jeszcze przed formalnym objęciem władzy – w grudniu przyznał, że może to być trudne. Po spotkaniu z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim powiedział, że Kijów jest gotowy do zawarcia pokoju, i wezwał Władimira Putina do „działania”.
07:23. Ukraiński raport na temat rosyjskich strat
Ukraińskie MON opublikowało raport na temat rosyjskich strat wojennych.
00:01. Prezydent Zełenski: w obwodzie kurskim zginęło dotąd 15 tys. rosyjskich żołnierzy
W wyniku operacji sił ukraińskich w rosyjskim obwodzie kurskim zginęło dotychczas 15 tys. żołnierzy walczących po stronie Rosji - poinformował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, gdy mija pięć miesięcy od rozpoczęcia tej ofensywy.
Dziś (mija) równo pięć miesięcy od początku naszych działań w obwodzie kurskim, utrzymujemy strefę buforową na rosyjskim terytorium, aktywnie niszczymy tam rosyjski potencjał wojskowy
— powiedział na nagraniu Zełenski.
Jak dodał, podczas operacji w obwodzie kurskim na tym odcinku straty Rosji wynoszą 38 tys. żołnierzy, w tym ok. 15 tys. zabitych.
Prezydent Ukrainy podkreślił, że na kierunek kurski rosyjska armia przerzuciła swoje silne jednostki oraz zaangażowano do tamtejszych walk żołnierzy z Korei Północnej.
Ważne, że wszystkich tych sił okupant nie może teraz kierować na inne kierunki, w Ukrainie, w tym do obwodu donieckiego, przeciwko Sumom, do obwodu charkowskiego czy zaporoskiego
— wymienił Zełenski.
Wojska ukraińskie wkroczyły do obwodu kurskiego 6 sierpnia 2024 roku. Tłumaczono wówczas, że jednym z celów ich ofensywy było zmuszenie Rosjan do przerzucenia części ich sił z Donbasu na wschodzie Ukrainy. Pod koniec sierpnia Kijów kontrolował 1250 km kwadratowych terytorium tego obwodu, jednak od września siły ukraińskie zaczęły tracić teren w wyniku kontrofensywy rosyjskiej armii. W listopadzie źródła w armii Ukrainy informowały, że pod jej kontrolą znajduje się już tylko około 800 km kwadratowych terytorium Rosji.
Według źródeł zachodnich w walkach w obwodzie kurskim Rosjan wspiera ponad 10 tys. żołnierzy z Korei Północnej.
red/PAP/X/FB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/717838-relacja-1049-dzien-wojny-na-ukrainie