Chociaż tło piątkowego zamachu terrorystycznego w Magdeburgu nie zostało jeszcze w pełni wyjaśnione, jedno jest już pewne: w kampanii wyborczej w Niemczech wszystko będzie się odnosiło do sytuacji „przed” i „po” zamachu - napisał w komentarzu portal dziennika „Bild”.
Kraj jest w stanie szoku, zbrodnia zmienia wszystko. Będzie to miało wpływ na wybory (parlamentarne) w lutym
—- czytamy w artykule.
Reakcja polityków
Zdaniem portalu, „pośpiech, z jakim przywódcy polityczni udali się do Magdeburga, pokazuje, że przynajmniej to zostało zrozumiane”. Ale patetyczna retoryka zaniepokojenia tylko rozzłości obywateli - uważa „Bild”.
Wybory powszechne zadecydują nie tylko o tym, kto wyprowadzi kraj z kryzysu gospodarczego. Pokażą również, komu ludzie ufają, że uczyni nasz kraj ponownie bezpiecznym
— podkreślił portal.
Debata
Tragiczny atak w Magdeburgu, mimo zaostrzonych środków bezpieczeństwa na jarmarkach bożonarodzeniowych, budzi pytania o skuteczność służb
— zauważyła Andrea Lindholz, wiceprzewodnicząca frakcji CDU/CSU. Polityk podkreśliła, że atak terrorystyczny wymaga szczegółowego wyjaśnienia.
Wskazała jednocześnie na konieczność przyznania organom bezpieczeństwa odpowiednich uprawnień do rzetelnej oceny zagrożeń i skrytykowała zależność niemieckich służb od informacji pozyskiwanych od zagranicznych wywiadów.
Podobne stanowisko zajął Dirk Wiese, wiceprzewodniczący frakcji SPD, który zaapelował o „dostosowanie uprawnień niemieckich organów do obecnych realiów zagrożeń”. W jego opinii konieczne są zmiany pozwolące skuteczniej reagować na nowe wyzwania w zakresie bezpieczeństwa wewnętrznego.
Konstantin Kuhle, wiceprzewodniczący frakcji liberalnej partii FDP w Bundestagu, zasugerował konieczność reorganizacji niemieckich organów bezpieczeństwa. W jego ocenie obecny system charakteryzuje się nadmiernym nakładaniem się kompetencji na szczeblach federalnym, landowym i lokalnym, co prowadzi do chaosu w realizacji zadań związanych z bezpieczeństwem wewnętrznym. Kuhle podkreślił, że uprawnienia tych organów są często niejasne i zagmatwane, co wymaga pilnych zmian strukturalnych.
Atak w Niemczech
20 grudnia wieczorem samochód osobowy kierowany przez pochodzącego z Arabii Saudyjskiej 50-letniego Taleba Abdul Dżawada z dużą prędkością wjechał w tłum ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym w Magdeburgu, we wschodnich Niemczech.
W ataku zginęło pięć osób: 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat; 235 osób zostało rannych. Motywem działania sprawcy mogło być niezadowolenie z tego, jak w Niemczech traktuje się uchodźców z Arabii Saudyjskiej - oświadczył w sobotę główny prokurator Magdeburga Horst Walter Nopens.
Przedterminowe wybory do niemieckiego Bundestagu mają się odbyć 23 lutego.
CZYTAJ TAKŻE:
as/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/716672-zamach-w-magdeburgu-wplynie-na-niemieckie-wybory