Przywódca syryjskich rebeliantów Ahmed al-Szara, znany też jako Abu Muhamad al-Dżaulani, powiedział w wywiadzie dla włoskiej telewizji RAI, że wybory w Syrii odbędą się po przeprowadzeniu nowego spisu ludności. Jak podkreślił, prawie jej połowa przebywa za granicą.
Al-Szara, który jest liderem islamistycznej grupy Hajat Tahrir asz-Szam (HTS) - głównej siły syryjskich rebeliantów - oświadczył w rozmowie z wysłannikiem włoskiej telewizji publicznej, że „Syria potrzebuje nowego spisu ludności”.
Kiedy spis ludności zostanie ukończony, będziemy w stanie rozpisać wybory. To droga, którą należy podążać
— powiedział przywódca rebelii kilkanaście dni po upadku reżimu Baszara al-Asada.
Połowa ludności syryjskiej żyje za granicą
Jak wiadomo, prawie połowa ludności syryjskiej żyje za granicą, a większość tych, którzy tam przebywają, nie ma związków prawnych z ojczyzną, bo poprzedni reżim odmawiał im takiej możliwości. Nie pozwalał na otrzymanie paszportu i na wszystko, co dotyczy urodzin i rejestracji
— dodał.
Włoskiemu reporterowi Leonardo Zellino al-Szara al-Szara wyjaśnił:
Kiedy ministerstwo spraw zagranicznych zacznie pracować, będzie potrzebowało czasu na to, by skontaktować się ze wspólnotą syryjską, która żyje za granicą.
CZYTAJ WIĘCEJ: Tymczasowy premier Syrii wzywa uchodźców do powrotu! „Musimy odbudować kraj i potrzebujemy pomocy wszystkich”
nt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/716436-przywodca-rebeliantow-wybory-odbeda-sie-po-spisie-ludnosci