Kolejne niemieckie partie przedstawiają swoje główne postulaty przed przedwczesnymi wyborami do Bundestagu. Liberałowie z FDP obiecują obniżenie podatków, a skrajnie lewicowy Sojusz znanej rusofilki Sahry Wagenknecht (BSW) stawia na kwestie społeczne i „politykę pokoju”.
FDP w programie wyborczym stawia na wzmocnienie gospodarki, reformę systemu edukacji i modernizację państwa. Hasło partii - „wszystko można zmienić” - ogłosił w Berlinie sekretarz generalny FDP Marco Buschmann.
Chodzi o wyraźną poprawę konkurencyjności, wzmocnienie edukacji oraz usprawnienie prawa pracy
— powiedział Buschmann, cytowany przez agencję dpa.
Liberałowie z FDP zapowiadają też „głębokie i strukturalne reformy”, które mają doprowadzić do „prawdziwego zwrotu gospodarczego”. W programie proponują m.in. obniżenie podatków dla osób prawnych z ok. 30 proc. do poniżej 25 proc. oraz podwyższenie kwoty wolnej od podatku o co najmniej tysiąc euro (obecnie kwota wolna od podatku wynosi w Niemczech ok. 11 tys. euro).
FDP proponuje zwiększenie odpowiedzialności rządu federalnego za politykę edukacyjną. Obecna Konferencja Ministrów Edukacji i Kultury, zrzeszająca przedstawicieli krajów związkowych, miałaby zostać zastąpiona Federalną Radą Edukacji, w skład której weszliby naukowcy, praktycy, rodzice oraz przedstawiciele biznesu.
Liberałowie postulują także usprawnienie administracji państwowej poprzez zmniejszenie liczby ministerstw federalnych, sekretarzy stanu i komisarzy rządowych. Liczba etatów w administracji federalnej, z wyłączeniem organów bezpieczeństwa, miałaby zostać znacząco ograniczona. FDP opowiada się również za utworzeniem ministerstwa cyfryzacji.
Propozycje skrajnej lewicy
Lewicowo-populistyczny BSW ogłosił, że liderka partii, znanej z prorosyjskich poglądów Sahra Wagenknecht, będzie kandydatką Sojuszu na urząd kanclerza. Partia zapowiedziała, że wizerunek Wagenknecht pojawi się na plakatach wyborczych.
Kampania skupi się na postulatach budowy większej liczby mieszkań, wyższych emerytur, lepszych szkół, tańszej energii oraz ograniczenia migracji – podała agencja dpa. Sojusz krytykuje „stare partie” za ignorowanie potrzeb wyborców.
Jesteśmy absolutnie przekonani, że nasz kraj znajdzie się w ciągu najbliższych czterech lat w punkcie zwrotnym
— powiedziała Wagenknecht podczas inauguracji kampanii. Podkreśliła, że celem BSW jest „przebudowa Niemiec”.
Choć program wyborczy Sojuszu ma zostać oficjalnie przyjęty w styczniu podczas krajowej konferencji partii w Bonn, ugrupowanie zapowiada start w wyborach z postulatem polityki „pokoju”; BSW sprzeciwia się rozmieszczeniu amerykańskich rakiet w Niemczech oraz dostawom broni do Ukrainy. Zdaniem Wagenknecht „wsparcie militarne Kijowa wciąga Niemcy w wojnę”.
BSW proponuje utworzenie „rządu eksperckiego” po wyborach do Bundestagu, w którym polityków w ministerstwach zastąpiliby specjaliści. Sahra Wagenknecht zapowiedziała, że Sojusz będzie popierał takie rozwiązanie, jeśli wynik wyborów pozwoli partii mieć wpływ na tworzenie rządu. To, czy sama Wagenknecht mogłaby odegrać rolę w takim gabinecie, pozostaje otwarta – podała agencja dpa.
Wybory w Niemczech
Przypominamy, ze Bundestag nie udzielił wotum zaufania rządowi Scholza. Decyzję o ewentualnym rozwiązaniu Bundestagu i rozpisaniu nowych wyborów podejmie prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier.
Wybory do Bundestagu odbędą się prawdopodobnie 23 lutego 2025 r.
CZYTAJ TAKŻE:
as/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/716229-wybory-w-niemczech-coraz-blizej-padaja-kolejne-obietnice