„Mężczyzna polujący z grupą znajomych w lasach stanu Wirginia w USA zginął, kiedy z drzewa spadł na niego niedźwiedź zastrzelony przez jednego z jego towarzyszy” - poinformowały regionalne władze.
Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu.
Podobne incydenty zdarzały się już w ostatnich latach
— przekazała CNN.
W 2018 r. myśliwy na Alasce został ciężko ranny, gdy jego kolega zastrzelił niedźwiedzia stojącego na grani, a ten razem z głazami stoczył się ze zbocza na mężczyznę, powodując u niego obrażenia.
Inny mężczyzna został ranny w 2019 r. w Karolinie Północnej. I w tym przypadku towarzysz poszkodowanego strzelił do niedźwiedzia siedzącego na drzewie. Ranne zwierzę spadło i rzuciło się na myśliwego. Zarówno zaatakowany mężczyzna, jak i niedźwiedź spadli z klifu. Martwe zwierzę zostało znalezione później, a myśliwy trafił do szpitala.
nt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/716206-niedzwiedz-spadl-z-drzewa-i-zabil-mysliwego