Islamistyczny ugrupowanie Hajat Tahrir asz-Szam (HTS) zdobyło Damaszek i obaliło reżim Baszara al-Asada. Przywódcą HTS jest Abu Muhamad al-Dżaulani. W przeszłości walczył w szeregach Al-Kaidy, teraz odżegnuje się od radykalizmu, deklaruje odejście od dżihadyzmu i szacunek dla praw mniejszości.
To zwycięstwo całego muzułmańskiego narodu. To triumf, który otwiera nowy rozdział w historii regionu
— podkreślił Dżaulani, przemawiając w historycznym meczecie Umajjadów w Damaszku w niedzielę. Dodał jednak, że obalenie Asada jest też „zwycięstwem wszystkich Syryjczyków”.
Sunnicka islamistyczna grupa Hajat Tahrir asz-Szam, czyli Organizacji na rzecz Wyzwolenia Lewantu, powstała w 2017 r. z przekształcenia innych ugrupowań, z których najbardziej znanym było Dżabhat an-Nusra, opisywane również jako Front Nusra. Ta ostatnia organizacja była uznawana za syryjską odnogę Al-Kaidy. HTS jest do dziś określana jako grupa terrorystyczna m.in. przez USA, UE i Turcję.
Urodzony w 1982 r. Dżaulani po inwazji USA na Irak wyjechał do tego kraju, by walczyć w szeregach Al-Kaidy. Został aresztowany przez Amerykanów i spędził pięć lat w więzieniu. Po wyjściu na wolność i wybuchu w 2011 r. wojny domowej w Syrii wrócił do ojczyzny, by założyć Front Nusra. Grupa początkowo miała związki zarówno z Al-Kaidą, jak i Państwem Islamskim.
Dżaulani w 2013 r. odmówił podporządkowania swojej organizacji odnoszącemu wówczas sukcesy w Syrii i Iraku Państwu Islamskiemu. W 2016 r. zerwał również z Al-Kaidą, deklarując, że odrzuca wymierzony w Zachód terroryzm i skupia się na walce z Asadem w Syrii.
HTS z czasem stała się jedną z najsilniejszych grup islamistycznych rebeliantów w Syrii. Gdy kierowana przez USA koalicja składająca się w dużej mierze z syryjskich Kurdów wypierała Państwo Islamskie ze wschodu Syrii, Dżaulani i jego grupa umacniali się na północnym zachodzie kraju, kontrolując dużą część prowincji Idlib. HTS zorganizowała tam cywilną administrację znaną jako Rząd Ocalenia Syrii.
Dżaulani odchodził od wizerunku fundamentalisty, złagodził ton swoich wypowiedzi, zmianę widać było też w samym ubiorze. Bojownik udzielał wywiadów zachodnim mediom, ale nie nosił już jak kiedyś tradycyjnego turbanu, lecz zwykły mundur wojskowy, a z czasem czysto cywilne ubranie.
To „pragmatyczny radykał” - oceniła agencja AFP, dodając, że jego zwolennicy cenią go za realizm, a przeciwnicy krytykują, zarzucając oportunizm.
Źródłem siły HTS jest też sukces Rządu Ocalenia, któremu udało się stworzyć sprawną administrację, rozwinąć gospodarkę w okolicach Idlibu i zapewnić mieszkającej tam ludności podstawowe usługi społeczne - ocenił ekspert specjalizujący się w tematyce dżihadu Aaron Zelin na łamach portalu War on the Rocks.
HTS to najsilniejsza obecnie grupą syryjskich rebeliantów. Grupa rozpoczęła w ubiegłym tygodniu ofensywę, błyskawicznie przejmując kontrolę nad kolejnymi miastami od wojsk rządowych. W niedzielę nad ranem ogłosili zdobycie Damaszku i obalenie reżimu Asada.
Dżaulani w ostatnich dniach wielokrotnie zapewniał, że cywile, byli żołnierze sił rządowych, którzy porzucili broń, a także przedstawiciele licznych mniejszości narodowych i religijnych zamieszkujących Syrię nie powinni się obawiać rządów HTS. W wojnie domowej Syrii zginęło co najmniej pół miliona osób, według różnych szacunków liczba ofiar może sięgać nawet miliona. Niemal wszystkie strony konfliktu były oskarżane o zbrodnie wojenne. Udokumentowano wiele zbrodni dokonanych na mniejszościach i ludności cywilnej przez grupy radykalnych islamistów, przede wszystkim Państwo Islamskie.
Zmiana wizerunku Dżaulaniego nie powinna przesłaniać tego, że wywodzi się z „bardzo surowej tradycji religijnego fundamentalizmu” - zastrzegła AFP. Stacja CNN przypomniała, że według doniesień świadków i organizacji broniących praw człowieka HTS miała brutalnie tłumić protesty na kontrolowanych przez siebie terenach i torturować opozycjonistów. W odpowiedzi na te zarzuty Dżaulani zapewnił, że HTS pociągnęła do odpowiedzialności osoby winne takich działań.
Posługujący się pseudonimem Abu Muhammad al-Dżaulani, naprawdę nazywa się Ahmed Husein al-Szaraa. Jego przydomek pochodzi od arabskiej wymowy Wzgórz Golan. Dżaulani tłumaczył, że przyjął go na cześć swojego dziadka, który pochodził z tego regionu Syrii, ale został z niego wysiedlony po zajęciu go w 1967 r. przez Izrael. Wojenne imię lidera HTS podobnie jak wiele innych nazw arabskich może być wymawiane i transkrybowane na różne sposoby, co wynika ze zróżnicowania dialektalnego języka arabskiego. Wersja Dżaulani odpowiada standardowej wymowie literackiej arabszczyzny, podczas gdy Golani, Dżulani i Dżolani są równoprawnymi wersjami występującymi w dialektach syryjskich.
tkwl/PAP
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/715257-kim-jest-przywodca-syryjskich-rebeliantow-sylwetka