Przywódca syryjskich rebeliantów Abu Muhamad al-Dżaulani ogłosił, że jego siły, które zajęły Damaszek i obaliły reżim Baszara al-Asada, „nie cofną się” i będą „kontynuować ścieżkę rozpoczętą w 2011 r.” podczas arabskiej wiosny. „Przyszłość należy do nas” - podkreślił Dżaulani.
Dżaulani jest liderem islamistycznej grupy Hajat Tahrir asz-Szam (HTS), która jest główną siłą rebeliantów. Transmitowane w syryjskiej telewizji przemówienie było jego pierwszym wystąpieniem po zdobyciu Damaszku i odsunięciu od władzy Asada.
Arabska wiosna
Mianem arabskiej wiosny określa się serię wystąpień społecznych w państwach arabskich w 2011 r. W Syrii wybuchły wówczas protesty przeciwko autorytarnym rządom Asada, które doprowadziły do wojny domowej między rządem a rozdrobnionymi frakcjami rebeliantów. W konflikt włączyły się też inne państwa. Zginęło w nim ponad pół miliona osób.
Większość walk ustała w 2020 r., Asadowi udało się odzyskać kontrolę nad większością kraju, w dużej mierze dzięki wsparciu Iranu i Rosji. Półtora tygodnia temu rebelianci rozpoczęli ofensywę przeciwko rządowi i w kilka dni zdobyli najważniejsze miasta kraju.
Los Baszara al-Asada
Od sobotniego wieczora los Asada pozostaje nieznany. Według informacji medialnych wyleciał z Damaszku samolotem w niewiadomym kierunku. Pojawiły się spekulacje, że maszyna została strącona lub uległa katastrofie.
MSZ Rosji przekazało w niedzielę, że Asad opuścił stanowisko prezydenta kraju oraz Syrię i „rozkazał, by w sposób pokojowy przekazać władzę”.
CZYTAJ WIĘCEJ:
nt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/715230-przywodca-syryjskich-rebeliantow-nie-cofniemy-sie