Trwa 1017. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu.
Piątek, 6 grudnia 2024 r.
21:15. Bundestag debatował nad dostawą pocisków Taurus dla Ukrainy
Bundestag debatował nad wnioskiem złożonym przez liberalną FDP, wzywającym do dostarczenia Ukrainie pocisków dalekiego zasięgu Taurus. Przeciwko tej dostawie sprzeciwia się kanclerz Olaf Scholz (SPD), którego jeden z polityków chadecji w trakcie debaty określił mianem „kanclerza strachu”.
Szef frakcji parlamentarnej FDP Christian Duerr ponownie zaapelował o dostarczenie Ukrainie pocisków dalekiego zasięgu Taurus, podtrzymując stanowisko swojej partii. Jednocześnie ostrzegł przed „pośrednim wspieraniem rosyjskiej narracji”, która sugeruje, że „każdy, kto dostarcza systemy broni dalekiego zasięgu, może sprowokować wojnę nuklearną w Europie”.
Taka jest narracja Władimira Putina
— powiedział Duerr w Bundestagu.
Polityk wezwał Scholza, by za jego zapowiedziami dotyczącymi wsparcia dla Ukrainy poszły czyny.
I to byłoby zapewnienie pokoju w Europie
— powiedział Duerr, cytowany przez portal RND.
Opozycyjna chadecka CDU/CSU ostrzegła kanclerza Scholza przed „sianiem paniki w debacie na temat dostawy broni do Ukrainy”. Polityk CSU Thomas Erndl powiedział, że „Olaf Scholz nie jest kanclerzem pokoju. Jest kanclerzem strachu. I ostatecznie zagrożeniem dla bezpieczeństwa Niemiec”.
Frakcja parlamentarna SPD poparła kanclerza w kwestii niedostarczania broni. Ralf Stegner z SPD tłumaczył, że sprzeciwia się dostarczeniu Ukrainie pocisków delekiego zasięgu, bo „nie chce eskalacji wojny”.
Z kolei pAlternatywa dla Niemiec (AfD) wykorzystała debatę do skrytykowania polityki wobec Ukrainy.
Dwie byłe republiki radzieckie są ze sobą w konflikcie z powodu roszczeń terytorialnych. To nie jest nasza wojna
— powiedział poseł AfD Stefan Keuter.
W Niemczech od dawna toczy się debata na temat wykorzystania pocisków manewrujących Taurus w obronie Ukrainy przed rosyjską agresją. Olaf Scholz nie chce dostarczać pocisków, o które Ukraina wnioskowała w maju 2023 r.
18:24. Macron przed otwarciem Notre Dame spotka się z Trumpem i Zełenskim
Prezydent Francji Emmanuel Macron przed uroczystościami otwarcia w sobotę katedry Notre Dame spotka się w Paryżu z prezydentem elektem USA Donaldem Trumpem, a także z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim - podał w piątek Pałac Elizejski.
Nie poinformowano, czy odbędzie się wspólne spotkanie trzech przywódców lub spotkanie Trump-Zełenski.
Wizyta w Paryżu z okazji otwarcia Notre Dame będzie pierwszą podróżą zagraniczną Trumpa po listopadowych wyborach prezydenckich w USA.
Na uroczystościach, które rozpoczną się w sobotę wieczorem, obecni będą przedstawiciele kilkudziesięciu państw, organizacji międzynarodowych i Kościołów.
15:41. AFP: Trump i Zełenski mogą spotkać się podczas ceremonii otwarcia katedry Notre Dame
Prezydent elekt USA Donald Trump i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski mogą spotkać się w Paryżu podczas ceremonii otwarcia katedry Notre Dame – poinformowała w piątek agencja AFP, powołując się na wysokiego rangą ukraińskiego urzędnika.
„Prezydent Ukrainy będzie uczestniczył w ceremonii z okazji zakończenia prac restauracyjnych w katedrze Notre Dame. Spotka się wówczas z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. Możliwe są także inne spotkania, m.in. z prezydentem elektem Donaldem Trumpem, który również weźmie udział w tym wydarzeniu” - przekazało źródło AFP.
14:15. Drony-kamikadze „Piekło” trafiły do armii
Pierwsza partia dronów-kamikadze „Piekło” trafiła do ukraińskiej armii - poinformował prezydent Zełenski. Te wyprodukowane przez stronę ukraińską drony miały być już sprawdzone w warunkach bojowych.
14:00. Gen. Syrski wskazał żołnierzom w obwodzie kurskim główne cele
Jak mówił gen. Ołeksandr Syrski, celem ukraińskich żołnierzy walczących w obwodzie kurskim musi być umacnianie linii obrony. Jak dodał niezbędne jest też zapewnienie dostaw amunicji dla walczących tam jednostek.
13:00. Zełenski dziękuje ukraińskim żołnierzom
W Dzień Sił Zbrojnych Ukrainy, prezydent Zełenski podziękował „każdemu, kto krwią, łzami i ogniem pisze nową historię niezależnej Ukrainy”.
Szacunek. Wdzięczność. Honor. Od całego narodu ukraińskiego, do każdego z nich. Do każdego, kto krwią, łzami i ogniem pisze nową historię niepodległej Ukrainy. Pisze ją wszędzie — w Charkowie, Sumach, Zaporożu, obwodzie chersońskim i w tak trudnych kierunkach jak Kurachowe, Pokrowsk i Kupiansk. Na wszystkich najgorętszych frontach, na których walczy Ukraina - podkreślił Zełenski.
12:45. Projekt DeepState: wojska rosyjskie zacieśniają pozycje wokół Kurachowego
Wojska rosyjskie zacieśniają swe pozycje wokół miasta Kurachowe w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy; projekt DeepState, który prowadzi mapy linii frontu poinformował w piątek, że Rosjanie zdobyli tam cztery wioski i niebezpiecznie zbliżyli się do zajęcia całego miasta.
Wróg okupował Nowopustynkę, Stari Terny, Illinkę, Nowodmytriwkę, oraz dokonał postępów w Kurachowem, Romaniwce i koło Uspeniwki
— przekazał DeepState na Telegramie.
Nowopustynka, Stari Terny, Illinka i Nowodmytriwka położone są na północ od Kurachowego, zaś Uspeniwka i Romaniwka znajdują się na południe od tego miasta. Rosyjskie ministerstwo obrony podało, że zajęta została także wieś Suchi Jały, na zachód od Kurachowego, jednak strona ukraińska na razie tego nie potwierdziła. Samo Kurachowe jest już częściowo okupowane - pokazuje mapa DeepState.
Cytowany w ukraińskich mediach dziennikarz wojskowy Bohdan Myrosznykow poinformował na Telegramie, że najbardziej krytycznym odcinkiem wokół Kurachowego jest tama zbiornika wodnego przy miejscowej elektrowni cieplnej.
Obecnie nieprzyjaciel kontynuuje natarcie, w ciągu jednego dnia przesunął się o 500 metrów. Oznacza to, że do drogi do Kurachowego na wschód od (wsi) Daczne jest mniej niż 1,5 km. W samym mieście, tak samo jak wcześniej, toczą się walki o wieżowce. Wróg mocno naciera również w kierunku południowej dzielnicy, aby zaatakować miasto również od tej strony
— napisał Myrosznykow w godzinach nocnych.
Ogólna sytuacja jest jednak krytyczna, a początek walk o strefę przemysłową elektrowni cieplnej Kurachowe nie jest odległy
— podkreślił dziennikarz.
11:55. Źródło: Rosja odnosi sukcesy taktyczne na wojnie przeciwko Ukrainie
Rosja odnosi sukcesy taktyczne na wojnie przeciwko Ukrainie, ale traci dziennie 1500 ludzi - powiedział grupie dziennikarzy w Brukseli wysoki rangą urzędnik NATO. Jego zdaniem prawdopodobnie Rosja rekrutuje jednak około 30 tys. żołnierzy miesięcznie, mogąc w ten sposób wyrównywać ogromne straty.
„W ciągu ostatniego miesiąca Rosja zwiększyła tempo swoich operacji ofensywnych, próbując zwiększyć presję na ukraińskie linie, dążąc do odparcia sił ukraińskich na kilku frontach, w tym w rejonie Kurska (w Rosji), na wschód od rzeki Oskoł (w obwodzie charkowskim), w rejonie Torecka i Pawliwki oraz w rejonie Wuhłedaru (w obwodzie donieckim). (…) Rosja prawdopodobnie będzie kontynuować stopniowe postępy taktyczne na wschodzie. Jednak jej możliwości operacyjne nadal są utrudnione przez kilka czynników: wysokie wskaźniki strat, ograniczone szkolenia i niedobór oficerów” – powiedziało źródło.
Jak dodał rozmówca, średnia dzienna liczba zabitych i rannych po stronie Rosji osiągnęła nowy miesięczny rekord w listopadzie, wynosząc blisko 1500.
10:45. Zeleński z okazji Dnia Sił Zbrojnych
Ukraińska armia obchodzi dziś Dzień Sił Zbrojnych. Prezydent Zełenski wziął udział w oficjalncyh uroczystościach.
10:30. Ukraińska armia świętuje dziś Dzień Sił Zbrojnych
„Jestem dumny dowodząc tak silną i odważną armią” - napisał głównodowodzący ukraińską armią gen. Ołeksandr Syrski
10:25. Ostrzał Biłożerki
Rosjanie ostrzelali wieś Biłożerka w obwodzie chersońskim W ostrzale ranna została kobieta – informuje chersońska obwodowa administracja wojskowa.
10:15. Cztery miesiące rosyjskiej ofensywy w obwodzie kurskim
Dziś mijają cztery miesiące od momentu rozpoczęcia przez Rosjan ofensywy, w wyniku której Ukraińcy do dziś zajmują część terytorium obwodu kurskiego. Z tej okazji Ukraińcy opublikowali film dokumentalny.
10:04. Z powodu ataku dronów morskich Rosjanie zamykali Most Kerczeński
Rosyjskie władze okupacyjne na Krymie na południu Ukrainy na kilka godzin zamknęły w piątek nad ranem Most Kerczeński, a ministerstwo obrony w Moskwie przyznało, że był on atakowany przez ukraińskie drony morskie. W mieście Kercz słychać było głośne wybuchy.
„(…) W Cieśninie Kerczeńskiej trwa atak ukraińskich dronów morskich”. „Okna drżą od wybuchów” – donosił rankiem na Telegramie kanał Krymskij Wietier, który pisał, że wojska rosyjskie ostrzeliwały drony z brzegu, wody i powietrza.
Kanał informował również, że okupanci poważnie zakłócali łączność w okolicach Kerczu oraz mostu, w związku z czym na interaktywnych mapach morskich znajdujące się w tym rejonie statki widniały na lądzie.
Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało o strąceniu w przestrzeni powietrznej nad Krymem jednego drona oraz zniszczeniu dwóch dronów pływających, które atakowały z morza.
„Załogi lotnictwa morskiego i Floty Czarnomorskiej w basenie Morza Czarnego zniszczyły dwa ukraińskie kutry bezzałogowe, które zmierzały w stronę Półwyspu Krymskiego” – podał resort.
W nocy i nad ranem dronami atakowane były także tereny, które znajdują się pod kontrolą Ukrainy. Rosjanie wypuścili tam 53 maszyny, z czego strąconych zostało 32. „Z 16 dronami utracono łączność, a 2 opuściły kontrolowany (przez Ukrainę) obszar powietrzny i odleciały w kierunku Białorusi” – poinformowały ukraińskie Siły Powietrzne.
09:30. Sabotażu w obwodzie moskiewskim?
Z informacji podanej przez ruch partyzancki ATESZ wynika, że w wyniku aktu sabotażu zakłócony został ruch pociągów między obwodem moskiewskim a obwodem kurskim. Zakłócone miały zostać m.in. dostawy paliw i sprzętu wojskowego dla rosyjskiej armii.
09:00. Ławrow w wywiadzie z Carlsonem: Nie jesteśmy w stanie wojny z USA
Nie powiedziałbym, że jesteśmy w stanie wojny z USA - powiedział szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow w wywiadzie z prawicowym publicystą Tuckerem Carlsonem. Stwierdził też, że głównym warunkiem do zakończenia wojny jest neutralny status Ukrainy i zasugerował, że Rosja mogłaby udzielić jej gwarancji bezpieczeństwa.
Podczas zamieszczonego na platformie X niemal 90-minutowego wywiadu, Ławrow powtarzał wielokrotnie wcześniej wyrażane poglądy, ale zdawał się powściągliwie odpowiadać na wielokrotnie powtarzane pytania kontrowersyjnego publicysty o ryzyko wojny nuklearnej. Pytany, czy Rosja jest w stanie wojny z Ameryką, Ławrow odparł, że „nie powiedziałby”, by tak było.
„W każdym razie nie tego chcemy. Chcielibyśmy mieć normalne stosunki ze wszystkimi naszymi sąsiadami, oczywiście, ale ogólnie ze wszystkimi krajami, szczególnie z tak wielkim krajem jak Stany Zjednoczone. A prezydent Władimir Putin wielokrotnie wyrażał szacunek dla narodu amerykańskiego, dla amerykańskiej historii, dla amerykańskich osiągnięć na świecie i nie widzimy żadnego powodu, dla którego Rosja i Stany Zjednoczone nie mogłyby współpracować dla dobra wszechświata” - powiedział szef MSZ Rosji. Dodał jednak, że toczy się wojna hybrydowa.
Rosyjski dyplomata stwierdził jednak, że Rosja „jest gotowa zrobić wszystko, by bronić swoich uzasadnionych interesów”, i wystrzeliła zdolną do przenoszenia ładunków nuklearnych rakietę balistyczną pośredniego zasięgu Oriesznik na Ukrainę by dać Zachodowi do zrozumienia, że nie pozwoli na to, by „udało mu się to, co nazywają strategiczną porażką Rosji”.
07:12. Obrońca Wyspy Wężowej: 679 dni tortur, upokorzeń i walki o przetrwanie
Władysław Zadorin, który w 2022 r. bronił Wyspy Wężowej, w rosyjskiej niewoli doświadczył tortur i nieludzkiego traktowania. Przez prawie dwa lata wielokrotnie bito go po nerkach i genitaliach, rozbijano butelki na głowie, wbijano igły pod paznokcie i podłączano do prądu.
25-letni Władysław Zadarni służył w ukraińskiej piechocie morskiej i brał udział w walkach m.in. w obwodzie donieckim i ługańskim a także na Wyspie Wężowej. Na wyspie znalazł się na początku stycznia 2022 roku, a miesiąc później został wzięty do niewoli wraz z 80 innymi osobami.
Zadorin w rozmowie z dziennikarzami w Warszawie wspominał, że jeszcze 24 lutego 2022 roku, nie zdając sobie sprawy z rozpoczęcia pełnoskalowej inwazji, razem z innymi żołnierzami obserwował rosyjskie okręty, które ostrzeliwały wyspę. Po walce, przy braku wystarczającej ilości amunicji i przeważających siłach wroga, żołnierze zostali wzięci do niewoli.
Wieczorem byliśmy już więźniami. W Ukrainie sądzono, że wszyscy zginęliśmy
— relacjonował.
W rosyjskiej niewoli Zadorin przebywał prawie dwa lata. Podczas 679 dni doświadczył tortur fizycznych i psychicznych. Wspominał, jak wielokrotnie bito go po nerkach i genitaliach, rozbijano butelki szampana o jego głowę, wbijano igły pod paznokcie i podłączano do prądu. Był zmuszany do śpiewania rosyjskiego hymnu oraz udziału w poniżających ćwiczeniach.
Jednym z najbardziej wstrząsających przeżyć były momenty, gdy więźniowie zmuszani byli do wchodzenia do suszarek przemysłowych, gdzie byli podgrzewani. Wielu z nich nie przeżyło.
Przed trafieniem do niewoli ważyłem 120 kilogramów, a po wyjściu z niej – zaledwie 60
— mówił Zadorin.
Opowiadał też, że więźniowie byli zmuszani do jedzenia spleśniałego chleba, a w skrajnych przypadkach łapania myszy czy jedzenia papieru toaletowego. Wspominał także, że Rosjanie posługiwali się propagandą, zmuszając więźniów do czytania zafałszowanych wersji ukraińskiej literatury, w której m.in. przedstawiano Kozaków jako rosyjskich żołnierzy.
Rosyjscy strażnicy zmuszali więźniów do zeznawania, jakoby byli powiązani z NATO. Poprzez inscenizowane egzekucje oraz tortury chcieli udowodnić, że żołnierze w niewoli to nie Ukraińcy, lecz obywatele państw zachodnich.
W niektórych więzieniach takich jak Kursk, Taganrog czy Rostów nad Donem więźniowie byli nie tylko torturowani, ale także kastrowani i gwałceni
— opowiadał Zadorin.
Dodał, że rodziny często odkrywały brak narządów wewnętrznych w ciałach żołnierzy zmarłych w rosyjskiej niewoli.
Zadorin powiedział, że pomimo nieludzkiego traktowania nie stracił wiary w ludzi. Z wdzięcznością wspomina rosyjskich więźniów, którzy zostawiali mu opakowanie ciasteczek jako drobny gesty wsparcia.
Po wyjściu na wolność 3 stycznia 2024 roku Zadorin przeszedł trzymiesięczną rehabilitację m.in. w Ukrainie i na Litwie. Obecnie opowiada o swoich doświadczeniach, aby nagłośnić prawdę o sytuacji ukraińskich jeńców i brutalności rosyjskiego reżimu.
Chcę, żeby świat poznał prawdę. Musimy pamiętać, że to, co mnie spotkało, dzieje się nadal z tysiącami innych ludzi
— podkreślił.
00:01. AFP: Kijów odrzuca wezwanie Waszyngtonu do obniżenia wieku mobilizacji
Ukraina odrzuca wezwanie Stanów Zjednoczonych do obniżenia wieku mobilizacji wojskowej do 18 lat z obecnych 25 - powiedział w czwartek agencji AFP anonimowo wysoki rangą ukraiński urzędnik państwowy. Według niego problemem nie jest liczba żołnierzy na froncie, ale za mała pomoc militarna z USA.
Nie będziemy obniżać wieku mobilizacji
— powiedział rozmówca AFP.
Administracja (ustępującego prezydenta Joego Bidena) wykorzystuje tę kwestię do usprawiedliwienia niewystarczającej pomocy wojskowej dla Kijowa.
AFP przypomina, że Waszyngton od kilku tygodni wywiera presję na Kijów, aby zmobilizował mężczyzn w wieku od 18 lat w celu uzupełnienia niedoborów żołnierzy w ukraińskiej armii. W zeszłym miesiącu doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jake Sullivan powiedział, że Ukraina zdaniem Waszyngtonu „musi zrobić więcej, aby wzmocnić swoje linie pod względem liczby sił na froncie”.
Już dzisiaj mobilizujemy więcej ludzi, niż jesteśmy w stanie uzbroić
— odpowiada na te żądania ukraiński urzędnik, oskarżając Biały Dom o próbę „przerzucenia odpowiedzialności na Ukrainę” za niepowodzenia Kijowa na froncie.
Armia musi być zaawansowana technologicznie i posiadać wystarczające uzbrojenie, nie będziemy rekompensować np. braku broni lub jej niewystarczającego zasięgu młodością mężczyzn
— powiedział rozmówca AFP.
Poprosiliśmy naszych partnerów o uzbrojenie określonych brygad, w sumie około dziesięciu, ale jak dotąd wyposażono tylko dwie i pół brygady. Dlaczego więc mielibyśmy wysyłać na wojnę więcej osób?
— mówił.
Na początku roku Ukraina obniżyła wiek mobilizacji z 27 do 25 lat.
Red/PAP/X/FB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/714987-relacja-1017-dzien-wojny-armia-otrzymala-drony-pieklo