9 osób zginęło, a 3 zostały ranne w poniedziałek w wyniku izraelskich ataków na południowy Liban. Wcześniej władze libańskie doniosły o 2 ofiarach śmiertelnych. Tym samym liczba ofiar śmiertelnych poniedziałkowych ataków wzrosła do 11 - podała agencja Reutera.
Izraelska armia poinformowała, że uderzyła w dziesiątki celów Hezbollahu w całym Libanie. Myśliwce zaatakowały „bojowników Hezbollahu, dziesiątki wyrzutni rakiet i inną infrastrukturę ugrupowania” - poinformowała izraelska armia w komunikacie. W wyniku uderzenia zniszczono też wyrzutnię, z której wcześniej w poniedziałek wystrzelono dwa pociski na okupowane przez Izrael Wzgórza Golan. Był to pierwszy atak Hezbollahu od wejścia w życie w środę zawieszenia broni. Obie strony oskarżają się o łamanie rozejmu.
Od środy obowiązuje zawieszenie broni między Izraelem a Hezbollahem. Porozumienie zakłada wstrzymanie działań ofensywnych i rozbrojenie wspieranej przez Iran grupy na południu Libanu. Bojownicy Hezbollahu, a także wojska izraelskie mają wycofać się z tego terenu, a kontrolę nad nim przejmie regularna armia libańska.
Oskarżenia o łamanie rozejmu
Od wejścia w życie rozejmu zarówno Izrael, jak i Liban oskarżają się o jego łamanie. Wojska izraelskie w ostatnich dniach przeprowadziły kilka uderzeń, zaznaczając, że likwidują w ten sposób „zagrożenia naruszające zawieszenie broni”.
Według władz Libanu w izraelskich atakach w poniedziałek zginęły dwie osoby. W sobotę również informowano o dwóch ofiarach śmiertelnych.
Poniedziałkowy ostrzał był pierwszą taką operacją Hezbollahu po wejściu w życie zawieszenia broni. Szyickie ugrupowanie przekazało, że była to reakcja na powtarzające się łamanie zawieszenia broni przez Izrael.
Przewodniczący libańskiego parlamentu i sojusznik Hezbollahu Nabih Berri, który negocjował porozumienie w imieniu Libanu, przekazał, że od środy odnotowano 54 naruszenia rozejmu przez Izrael.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/714683-izraelska-armia-zaatakowala-cele-hezbollahu