Słowa nowej szefowej unijnej dyplomacji Kai Kallas, która w Kijowie oświadczyła, że UE chce, by to Ukraina wygrała wojnę, są zgodne ze stanowiskiem Unii - przekazało PAP źródło. Wypowiedź Kallas miał skrytykować premier Słowacji Robert Fico, oceniając, że we Wspólnocie nie ma w tej kwestii porozumienia.
Estonka złożyła wizytę w Kijowie w niedzielę, w pierwszym dniu urzędowania na stanowisku wysokiej przedstawicielki UE ds. zagranicznych i obronnych. Wraz z nią udali się tam nowy szef Rady Europejskiej Antonio Costa oraz komisarka ds. rozszerzenia Marta Kos.
Kallas napisała w mediach społecznościowych, że wybierając Kijów na cel swojej pierwszej zagranicznej wizyty w nowej roli, przekazała jasny komunikat, że UE chce, aby Ukraina wygrała wojnę.
Zrobimy wszystko, co konieczne, aby to osiągnąć
— dodała.
Uwagi premiera Fico
Szefową unijnej dyplomacji miał skrytykować w rozmowie telefonicznej z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen premier Słowacji Robert Fico. W jego ocenie Kallas wyraziła stanowisko, co do którego nie ma w UE porozumienia i które nie zostało zapisane w konkluzjach Rady Europejskiej.
Krytyka pod adresem Kallas zaskoczyła dyplomatów w Brukseli. Jeden z nich powiedział PAP, że wypowiedź Estonki jest w pełni zgodna z konkluzjami Rady Europejskiej, w których przywódcy 27 krajów członkowskich wielokrotnie podkreślali swoje pełne poparcie dla Ukrainy.
Rozmówca zwrócił uwagę na konkluzje mówiące, że „UE będzie nadal zapewniać Ukrainie i jej mieszkańcom silne wsparcie finansowe, gospodarcze, humanitarne, wojskowe i dyplomatyczne tak długo, jak będzie to konieczne”.
O komentarz do słów Kallas poproszona została także Komisja Europejska. Rzeczniczka Anitta Hipper powiedziała, że cel wizyty wysokiej przedstawicielki UE był symboliczny, ponieważ chodziło o okazanie jedności i niezachwianego wsparcia dla Ukrainy. Podkreśliła, że to Ukraina zdecyduje, na jakich warunkach i kiedy będzie chciała zawrzeć pokój.
Od początku wojny wspieramy Ukrainę z myślą o jej sukcesie. W takim kontekście padła deklaracja pani Kallas
— dodała rzeczniczka KE Paula Pinho.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/714670-spor-o-slowa-nowej-szefowej-unijnej-dyplomacji