Wołodymyr Zełenski sugeruje, że w zamian za członkostwo Kijowa w NATO jest gotowy na porozumienie z Rosją, nawet jeśli Moskwa nie odda od razu zajętych ukraińskich terenów - podała wczoraj Sky News. Stacja podkreśliła, że jest to pierwszy wywiad, w którym ukraiński prezydent mówił o czasowej rezygnacji z ziem kontrolowanych obecnie przez Rosję. „Ta wojna jest o niepodległość ludu, nie ziemi” - mówił w wywiadzie Zełenski.
Jak przekazała Sky News, Zełenski oświadczył, że zaproszenie Kijowa do NATO powinno obejmować Ukrainę w granicach uznanych przez społeczność międzynarodową, ale członkostwo w Sojuszu prawdopodobnie będzie musiało zostać zaoferowane nieokupowanym ukraińskim terenom. Takie rozwiązanie, zdaniem ukraińskiego prezydenta, mogłoby doprowadzić do zakończenia „gorącej fazy wojny”.
Jak podkreślił Zełenski, „parasol NATO” nad Ukrainą pozwoliłby na prowadzenie w późniejszym terminie negocjacji w sprawie zwrotu reszty ukraińskich ziem i rozwiązanie tej kwestii na drodze dyplomatycznej.
Granice Ukrainy
Prezydent Ukrainy stwierdził w rozmowie z głównym korespondentem Sky News Stuartem Ramseyem, że mógłby podjąć negocjacje z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem, którego nawał jednak w wywiadzie „terrorystą”.
Zełenski zaznaczył, że nikt na Zachodzie nie zaproponował Ukrainie dołączenia do NATO, lecz zasugerował, że gdyby zaproszenie takie zostało skierowane do tej części kraju, która jest kontrolowana przez wojska ukraińskie, to mogłoby to zakończyć „gorącą fazę wojny”.
Podstawowym warunkiem w tym względzie jest uwzględnienie w ewentualnym zaproszeniu NATO potwierdzenia przez społeczność międzynarodową granic Ukrainy, w tym zajętego przez Rosjan Krymu i okupowanych wschodnich terenów.
Sky News ocenia, że ukraiński prezydent poniekąd pogodził się z faktem, że okupowane przez Rosjan terytoria w najbliższym czasie nie powrócą pod kontrolę rządu w Kijowie i nie mogą być objęte tego rodzaju porozumieniem. Ewentualny późniejszy ich powrót w granice państwa ukraińskiego musiałby zostać uzgodniony na drodze dyplomatycznej i to w późniejszym terminie.
Relacje z Trumpem
Wołodymyr Zełenski zaznaczył też, że chętnie będzie współpracował z nowym prezydentem USA Donaldem Trumpem. Zdradził też, że chciałby wymienić z amerykańskim politykiem pomysły i idee na zakończenie wojny.
Wspomniał też rozmowę z Trumpem ujawnił, że była ona konstruktywna i nie miała konfrontacyjnego tonu.
Mieliśmy rozmowę. Była bardzo ciepła, dobra, konstruktywna. To było bardzo dobre spotkanie i był to ważny pierwszy krok – teraz musimy przygotować kilka spotkań
— zaznaczył Zełenski.
W tym kontekście dodał też, że wsparcie dla Ukrainy powinno być tak samo istotne dla Republikanów jak dla Demokratów.
Niskie morale na froncie
Wołodymyr Zełenski przyznał z goryczą, że morale wojsk ukraińskich na froncie jest niskie i trudno mu o tym mówić, gdyż coraz częściej dochodzą do niego tego rodzaju informacje.
Prezydent Ukrainy dodał jednak, że ważniejsi są ludzie niż terytorium, gdyż stawka tej wojny toczy się o przetrwanie narodu, nie konkretnych terytoriów.
Ta wojna jest o niepodległość ludu, nie ziemi
— podkreślił.
Ziemia jest bardzo ważna, jest częścią tożsamości. Ale ludzie są najważniejsi
— dodał.
Pobór
Zełenski nie chciał odpowiedzieć na pytanie o wiek poboru do ukraińskiego wojska po informacjach medialnych, wedle których władza w Kijowie przymierza się do jego obniżenia celem zredukowania niedoborów kadrowych w armii.
Uważam, że mamy wielu żołnierzy, ale ograniczeniem jest, szczerze mówiąc, konieczność uratowania jak największej liczby istnień ludzkich
— ocenił..
A jeśli w europejskich lub amerykańskich biurach pojawi się pomysł, że musimy zrobić coś inaczej w kwestii wieku poborowego, chcę po prostu poprosić naszych partnerów, aby wykonali swoją część pracy, a my zajmiemy się swoją pracą
— uzupełnił.
Będą rozmowy z Putinem?
Zełenski zaznaczył, że Putin uważa Ukrainę za cześć Rosji i nikt nie potrafi zmienić jego zdanie.
Jego zdaniem nie ma większych przeszkód, by mógł on rozpocząć z Putinem rozmowę, jeśli miałoby to prowadzić do konstruktywnych rozwiązań.
Zaznaczył jednak przy tym, że nie można by mu było dać możliwości na postawienie Ukrainie ultimatum, gdyż jest terrorystą i mordercą.
CZYTAJ TEŻ:
maz/PAP/Sky News
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/714515-negocjacje-z-putinem-zelenski-ludzie-sa-wazniejsi-od-ziemi