Angela Merkel pisze w swych wspomnieniach, które ukażą się 26 listopada, że w 2008 roku blokowała aspiracje Ukrainy do szybkiej akcesji do NATO, ponieważ już wtedy obawiała się militarnej odpowiedzi Rosji. Fragment książki byłej kanclerz Niemiec opublikował magazyn „Die Zeit”.
W zatytułowanych „Freiheit” (Wolność) wspomnieniach Merkel pisze m.in. o kluczowym szczycie NATO w 2008 roku, na którym dyskutowano o planie przyznania Ukrainie i Gruzji statusu państw kandydatów do Sojuszu.
Rozumiałam pragnienie krajów Europy Środkowej i Wschodniej, by jak najszybciej stać się członkami NATO, ponieważ chciały być częścią zachodniej wspólnoty po zakończeniu zimnej wojny. Nie było wątpliwości, że Rosja nie mogła zaoferować tym krajom tego, za czym tęskniły: wolności, samostanowienia, dobrobytu
— napisała była kanclerz.
Jednocześnie NATO i jego państwa członkowskie musiały oceniać na każdym etapie rozszerzenia możliwe skutki dla Sojuszu, jego bezpieczeństwa, stabilności i zdolności do funkcjonowania. Przyjęcie nowego członka powinno przynieść większe bezpieczeństwo nie tylko jemu, ale także NATO
— podkreśliła Merkel.
Rażącym zaniedbaniem było omawianie statusu MAP (Membership Action Plan - planu działań na rzecz członkostwa) dla Ukrainy i Gruzji bez przeanalizowania punktu widzenia Putina - uznała.
Była kanclerz uważała także, że „złudzeniem” było zakładanie, iż status MAP „ochroniłby Ukrainę i Gruzję przed agresją Putina, że ten status byłby na tyle odstraszający, że Putin biernie zaakceptowałby rozwój sytuacji”.
Fakt, że Gruzja i Ukraina nie otrzymały żadnej obietnicy dotyczącej statusu MAP, oznaczał „nie” dla ich nadziei
— przyznała była kanclerz.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/713598-dlaczego-merkel-blokowala-wstapienie-ukrainy-do-nato