Były przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker w rozmowie z agencją dpa wyraził nadzieję, że przyszły niemiecki rząd obierze „wyraźny proeuropejski kurs”, a stosunki francusko-niemieckie ulegną poprawie w pierwszej połowie 2025 r.

Przyzwyczailiśmy się do tego, że Niemcy zaliczają się do proeuropejskich sił bez niuansów, ale tak już nie jest

— ocenił Juncker.

CZYTAJ TAKŻE: Dlaczego Scholz chce wznowienia dialogu z Rosją? „Zrozumiał to Zełenski, który bardzo krytycznie zareagował”

Czy nowy rząd, to nowe niemieckie porządki?

Jak dodał Jean-Claude Juncker, w ostatnich latach często nie udało się jasno określić stanowiska Berlina w niektórych kwestiach, a niemiecki rząd bardzo często wstrzymywał się od głosu, gdy partnerzy koalicyjni nie byli w stanie uzgodnić stanowiska.

Wstrzymanie się od głosu nie jest stanowiskiem

— podkreślił były szef KE.

Juncker powiedział również, że liczy na poprawę relacji między Niemcami a Francją w pierwszej połowie przyszłego roku, tj. po zaprzysiężeniu nowego niemieckiego rządu.

Niemcy mają wybrać nowy rząd w przedterminowych wyborach 23 lutego 2025 roku po tym, jak na początku listopada rozpadła się rządowa koalicja SPD, Zielonych i FDP.

CZYTAJ TAKŻE: W co gra Berlin? „Der Spiegel” alarmuje: „Zamiast wspierać Ukrainę, Niemcy postępują przeciwnie”. Jabłoński: Nowy Reset coraz bliżej

koal/PAP